WYŁĄCZNIE / Przywódcy UE mają przyjąć dalsze sankcje wobec Rosji podczas dzisiejszego szczytu (16 lipca). Na kilka godzin przed spotkaniem Ukraina przedstawiła dowód wsparcia Rosji dla separatystów. EURACTIV zapoznał się z częścią tych informacji i publikuje odpowiednie wybrane informacje.
Ambasador Ukrainy przy UE Kostiantyn Jelisiejew przedstawił Unii Europejskiej dowody wsparcia Rosji dla separatystów i wezwał do zaostrzenia sankcji wobec Moskwy – ogłosiło jego biuro.
„Działania Rosji wobec Ukrainy okazują się realizacją dobrze zaplanowanej strategii geopolitycznej przekształcenia jej w „państwo upadłe”. Jak czytamy w dokumencie, plan opiera się na zastosowaniu innowacyjnych modeli prowadzenia wojny – wojny hybrydowej i podejścia „kontrolowanego chaosu”, dostosowanych do realiów i unikalnych cech terytoriów byłego Związku Radzieckiego.
Według doniesień strategia kontrolowanego chaosu obejmuje:
- Tworzenie marionetkowych struktur „państwa”;
- zalanie regionu nielegalną bronią;
- wykorzystywanie płatnych zagranicznych najemników do niszczenia regionalnej infrastruktury i nękania lokalnej ludności;
- osłabienie lokalnej gospodarki i blokowanie funkcji państwa (np. egzekwowania prawa, wymiaru sprawiedliwości, opieki społecznej);
- wymuszanie kryzysu uchodźczego;
- wojna informacyjna;
- wprowadzenie rosyjskich „sił pokojowych”.
Według Kijowa, w ogłoszonym 30 czerwca 10-dniowym zawieszeniu broni bojownicy separatystyczni (nazywani przez stronę ukraińską terrorystami) w dalszym ciągu atakowali obiekty ukraińskiej operacji antyterrorystycznej (ATO). Kijów podkreśla, że w tym czasie strona ukraińska wywiązała się ze swoich zobowiązań. Mimo to zginęło 30 Ukraińców, 79 zostało rannych, a jeden helikopter został zestrzelony.
Zgodnie z dokumentem codziennie uzbrojeni najemnicy na wojskowych ciężarówkach opancerzonych próbują przedostać się na Ukrainę z rosyjskiej ziemi, przywożąc rakiety artyleryjskie BM-21 GRAD, moździerze, MANPADS IGLA, granatniki o napędzie rakietowym (RPG), a ostatnio Czołgi T-64 i uzbrojone transportery osobiste (APC). Według doniesień nawet 200 obywateli Ukrainy i przedstawicieli międzynarodowych zostało porwanych i wykorzystanych jako żywe tarcze przeciwko ukraińskim siłom ATO.
Według Kijowa separatyści niszczą infrastrukturę na wschodniej Ukrainie. Na przykład 10 czerwca ostrzelono fabrykę Kramatorsk Machine, wysadzony został gazociąg w obwodzie połtawskim, zniszczono linie kolejowe w rejonie Iłowajsk-Kuteinikove i Iłowajsk-Mospine, a w pierwszym ataku wykolejono wagony towarowe.
Ogólną liczbę bojowników separatystów szacuje się na „do 6000”. W pobliżu Doniecka działają „Batalion Wostok”, organizacja „Opłot” i tzw. „Doniecka Armia Ludowa”, natomiast w pobliżu Ługańska mocną stroną jest rosyjska Armia Kozacka Kubania „Donbas Kosz” z dowódcą Wiaczesławem Mikołajowiczem Pietrowem, „Rosyjska Zjednoczona Armia Południowego Wschodu” i „Rosyjscy Kozacy Kozycyna”.
Zawarto zdjęcia i szczegółowe dane kilku dowódców polowych.
Na kilku zdjęciach widać rosyjski sprzęt używany przez separatystów, w tym drony i rakiety Grad. Zdjęcia przedstawiają przechwycony rosyjski T-64, zarejestrowany w bazie wojskowej nr 205, Budionowsk, Kraj Stawropolski, Rosja. Zdobyty transporter opancerzony najwyraźniej jest wyposażony w osłony stosowane wyłącznie na terenie Federacji Rosyjskiej. Na zdjęciach ciężarówek armii Kamaz i Ural, które 23 czerwca wjechały na Ukrainę na przejściu granicznym Dołżański, taktyczny symbol 18.t brygadę piechoty widać na drzwiach pojazdów.
Na kilku zdjęciach przechwycone pociski moździerzowe, granatniki i rakiety IGLA, wraz z rosyjskimi oznaczeniami.
Z dokumentu wynika, że ukraiński transportowiec An-26, który został zestrzelony 14 lipca w pobliżu Niżnych Gracziki, został ostrzelany z terytorium Rosji, a zdjęcie najwyraźniej przedstawia pościgowy pocisk typu Buk, który ostatecznie zniszczył samolot. Ukraina nie ma takich rakiet.
Zrzuty ekranowe stron internetowych wyświetlają rosyjskie numery telefonów do „Centrum werbowania ochotników” do pomocy „powstaniu ludowemu” na Ukrainie.
Mapy przedstawiają ostrzał rakietami Grad w dniu 12 lipca ukraińskich miast Izvarino, Diakowo, Zelenopillia i Biriukowo z terytorium Rosji, a także ataki moździerzowe na ukraińskie przejście graniczne Maryniwka w dniu 12 lipca, także z terytorium Rosji.
W dokumentacji znajdują się także zdjęcia dowodów osobistych bojowników separatystów, na których wyraźnie widać ich narodowość rosyjską.
W ramach akcji maskującej zgłoszono kampanię wojny informacyjnej przeciwko Ukrainie, w ramach której odnotowano cyberataki na strony internetowe ukraińskich władz i mediów, dezinformację na kontrolowanych przez Rosję stronach internetowych, „trolling” sieciowy itp.
Z stenogramu wynika, że sabotażysta zatrzymany w Odessie mówi:
„Moim zadaniem była aktywna praca na portalach społecznościowych, „rozpowszechnianie” informacji, które otrzymywałem pocztą elektroniczną oraz tworzenie grup poszukujących osób gotowych do prowadzenia działalności dywersyjnej na Ukrainie […] Przede wszystkim szukają ludzi do wzięcia udziału w walce. Wysyłani są na szkolenie na Krym i Rostów. Jeśli chodzi o sabotaż, mamy za zadanie przeprowadzać prowokacje na rzecz Sektora Prawego, Gwardii Narodowej, Swobody itp. Jak wysadzanie mostu czy synagogi w Kijowie, Odessie czy Dniepropietrowsku, zatrucie wody. Na przykład niedawno z Moskwy zlecono torturowanie i zabicie przywódcy partii komunistycznej w Słowiańsku, tak jakby robił to Sektor Prawi”.
„To moment prawdy dla UE. Wyrażenie solidarności z Ukrainą byłoby konsekwentnym i logicznym krokiem. Państwa członkowskie powinny przedkładać prawo międzynarodowe, wspólne wartości demokratyczne i zdrowy rozsądek ponad swoje interesy biznesowe i energetyczne” – powiedział Jelisiejew. Agencja UNIAN.
http://www.euractiv.com/video/eu-boosts-sanctions-against-russia-51523
Silna reakcja
W międzyczasie „Financial Times” opublikował projekt konkluzji szczytu w sprawie Ukrainy, które mają zostać przyjęte dziś wieczorem. Sankcje obejmowałyby obcięcie całego finansowania nowych projektów dla Rosji, w tym „podmiotów” wspierających materialnie lub finansowo tajne działania Rosji na Ukrainie, zawieszenie finansowania Rosji przez Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) oraz Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju ( EBOR), a także odcięcie unijnych programów pomocy dwustronnej i regionalnej oraz powstrzymanie się od finansowania jakichkolwiek projektów, które w sposób dorozumiany uznają aneksję Półwyspu Krym przez Rosję.
„Rada Europejska odnotowuje, że zaangażowanie Federacji Rosyjskiej nie doprowadziło do złożenia broni przez nielegalne grupy zbrojne ani do zaprzestania przepływu broni i bojowników przez granicę” – powiedzą przywódcy UE.