Stoke City ostro zareagowało, skandując „obrzydliwe i niedopuszczalne” pieśni o tragedii podczas sobotniego meczu o mistrzostwo przeciwko Sheffield United.
Rozumie się, że pieśni „niewielkiej mniejszości” kibiców Stoke były skierowane do napastnika Blades Tyrese’a Campbella, którego ojciec, były napastnik Arsenalu i Evertonu Kevin, zmarł w czerwcu.
24-latek strzelił drugiego gola w zwycięstwie United 2:0 na Bramall Lane, ale jest byłym zawodnikiem Stoke i rozegrał dla Potters 164 występy.
„Klub wykazuje podejście zerowej tolerancji do śpiewania o tragediach i zdecydowanie potępia odrażające działania zaangażowanych osób” – stwierdził Stoke w oświadczeniu.