Strona główna Biznes Trwa wyścig o dotacje UE – i Niemcy go wygrywają – Euractiv

Trwa wyścig o dotacje UE – i Niemcy go wygrywają – Euractiv

56
0


Największym beneficjentem złagodzenia zasad pomocy publicznej są Niemcy, które – jak wynika z nowych danych Komisji Europejskiej – otrzymały prawie połowę całkowitej pomocy państwa zatwierdzonej od lutego 2022 r., co pogłębia obawy związane z fragmentacją rynku.

Złagodzenie zasad pomocy publicznej jest jednym z głównych narzędzi Komisji Europejskiej wspierających krajowe inwestycje w zieloną transformację.

Według nowych danych, którymi Komisja podzieliła się z Euractiv, 4 września Komisja zatwierdziła pomoc państwa o wartości 742 mld euro od lutego 2022 r., z czego 48,4% przyznano Niemcom.

Francja zajmuje drugie miejsce z pomocą państwa wynoszącą 22,6% całkowitej kwoty pomocy w UE, podczas gdy Włochy są trzecie z „jedynie” 7,8%. W przypadku 21 z 27 państw członkowskich UE pomoc państwa stanowi od 2,3% do 0% całkowitej kwoty.

Liczby te potwierdzają, a także przyczyniają się do trwałej rzeczywistości gospodarczej, w której bogatsze kraje UE dysponujące większą siłą fiskalną mogą wykorzystywać swoje finanse publiczne do subsydiowania rozwoju przemysłowego w drodze dotacji bezpośrednich, ulg podatkowych, pożyczek lub gwarancji.

Najnowsze posunięcia UE mające na celu złagodzenie pomocy państwa nie przyczyniają się do wyrównania szans we wszystkich państwach członkowskich.

Czas relaksu

Gdy stały się oczywiste skutki gospodarcze inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę, w marcu 2022 r. Komisja wprowadziła tymczasowe ramy kryzysowe, którego celem było złagodzenie zasad pomocy państwa, aby umożliwić państwom członkowskim skuteczniejsze i szybsze wspieranie ożywienia gospodarczego.

Zasady pomocy państwa odgrywają kluczową rolę w zestawie narzędzi Komisji, pozwalającym zapewnić brak zakłóceń konkurencji między państwami członkowskimi i uniknąć wypierania wydatków prywatnych przez pieniądze publiczne.

W marcu ramy poddano przeglądowi, przekształcając je w tymczasowe ramy kryzysu i transformacji (TCTF) – kierując się tą samą logiką, ale mając na celu umożliwienie większych inwestycji w transformację ekologiczną. Nastąpiło to zaledwie kilka miesięcy po wprowadzeniu przez Stany Zjednoczone własnej ustawy o redukcji inflacji (IRA), czyli ulgi podatkowej i pakietu inwestycyjnego o wartości 400 miliardów dolarów.

TCTF rozszerza zakres złagodzenia pomocy na szeroką gamę odnawialnych źródeł energii i wprowadza zasadę „dotacji dopasowującej”: jeśli firma otrzyma ofertę dotacji z kraju trzeciego spoza Europy, państwa członkowskie UE mogą dorównać tę ofertę, próbując przekonać firmę do inwestowania w Europie.

„Niektóre kraje będą w stanie dostarczyć znacznie więcej pieniędzy niż inne” – ostrzegła Margrethe Vestager, była wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej odpowiedzialna za konkurencję, obecnie przebywająca na urlopie, aby skupić się na wyścigu o przewodnictwo w Europejskim Banku Inwestycyjnym (EBI). czas wewnątrzeuropejskiej wojny przetargowej o dotowanie przemysłu.

Wyjaśniła, że ​​ramy te mają charakter tymczasowy, a zasady powinny wrócić do normy po 31 grudnia 2025 r.

Do lutego 2023 r. ponad połowa – 53% – z zatwierdzonej przez Komisję kwoty 672 miliardów euro pomocy państwa została wypłacona przez Niemcy.

Fragmenty rynku

„Problem polega na tym, że złagodzone zasady pomocy państwa przynoszą korzyści krajom takim jak Niemcy, które mają niski dług publiczny i mogą sobie pozwolić na hojne dotacje” – powiedział Euractiv Zach Meyers, pracownik naukowy w ośrodku doradców Centrum Reform Europejskich (CER). .

„Te dotacje stwarzają ryzyko marnowania środków publicznych poprzez promowanie wyścigu dotacji w UE i zakłócają konkurencję, zachęcając inwestycje do przenoszenia się w UE do obszarów, w których dostępnych jest więcej dotacji, zamiast tam, gdzie inwestycja byłaby najbardziej efektywna” – dodał, ostrzegając znacznych zagrożeń dla fragmentacji rynku – bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.

To, jak głosi teoria ekonomii, mogłoby prowadzić do Europy dwóch prędkości, pomiędzy bogatszymi państwami członkowskimi, które są w stanie wydać niezbędne środki publiczne, aby przyciągnąć i utrzymać inwestycje, a biedniejszymi odpowiednikami, które nie mają środków finansowych na wspieranie potężnego przemysłu inwestycje niezbędne, aby jak najlepiej przygotować bliźniaczą transformację ekologiczną i cyfrową.

„Kilka państw członkowskich narzeka” – powiedziała Euractiv Anna Cavazzini, niemiecka eurodeputowana z Partii Zielonych i przewodnicząca Komisji Rynku Wewnętrznego Parlamentu Europejskiego. Stwierdziła, że ​​znalezienie złotego środka między zachowaniem integralności jednolitego rynku a zaspokojeniem nowych potrzeb inwestycyjnych jest trudne i obwinia Komisję o „niedoszacowanie” ryzyka.

Jej zdaniem ważne projekty stanowiące przedmiot wspólnego europejskiego zainteresowania (IPCEI), które wspierają transgraniczne inicjatywy badawczo-rozwojowe lub wdrożenia przemysłowe, powinny być realizowane szybciej i ograniczać formalności. Jej zdaniem bardzo potrzebna jest także „europeizacja pieniądza” w rodzaju Funduszu Suwerenności UE.

To samo dotyczy półprzewodników – strategicznej technologii, w przypadku której UE chce zwiększyć produkcję krajową. Przyjęta w lipcu specjalna „ustawa o chipsach” ma na celu poluzowanie pomocy państwa wspierającej tworzenie fabryk w UE.

„Należy zadać pytanie dotyczące fragmentacji” – Mathieu Duchâtel, dyrektor ds. studiów międzynarodowych w Uniwersytecie im Instytut Montaigne’a, liberalny zespół doradców, powiedział Euractiv. Ekspert ds. Chin i półprzewodników twierdzi, że Komisja nie ma jasności co do swojej ogólnej strategii: „Albo posypiemy [the aid] w całej UE lub organizujemy klastry”.

Komisja, z którą skontaktowała się spółka Euractiv, stwierdziła, że ​​monitoruje sytuację na jednolitym rynku i „jest gotowa szybko zareagować w przypadku pojawienia się jakiejkolwiek nowej sytuacji kryzysowej”.

Rozgrywka w marcu: kiedy reguły fiskalne UE spotykają się z polityką przemysłową

Kiedy przywódcy UE spotkają się w Brukseli pod koniec marca, rozmowa na temat tego, w jaki sposób Europa powinna dotować zieloną transformację, zderzy się z dyskusją na temat reformy reguł fiskalnych bloku, dając szansę na osiągnięcie kompromisu.

Pula pieniędzy w całej UE

Rozmowa na temat nowego ogólnounijnego finansowania w celu przeciwdziałania gorszym skutkom braku równowagi w zakresie pomocy państwa miała stanowić sedno reakcji UE na IRA zeszłej zimy, ale nie doprowadziła do żadnych ambitnych zobowiązań.

Nowa platforma technologii strategicznych dla Europy (STEP), zaprezentowana przez Komisję w czerwcu, to nic innego jak ponowne połączenie już istniejących funduszy UE z dodatkiem w wysokości 10 miliardów euro od państw członkowskich. Komisja oczekuje, że STEP zapewni efekt dźwigni w postaci inwestycji prywatnych o wartości do 160 miliardów euro.

„To szalona matematyka: zakłada, że ​​wsparcie publiczne odblokuje znacznie więcej prywatnych wydatków” – ubolewał Meyers.

„Stany Zjednoczone wyłożyły na stół 370 miliardów euro, a nasza odpowiedź to dodatkowe 10 miliardów euro [to the budget]” – Valérie Hayer, centrowa eurodeputowana Renew, powiedziała Euractiv w wywiadzie udzielonym w momencie zaprezentowania STEP. „To bardzo, bardzo rozczarowujące.”

Nawet unijna pula pieniędzy może nie rozwiązać w pełni problemu fragmentacji rynku, ostrzega Meyers z CER. Wskazuje na potrzebę finansowania przez UE bardziej ryzykownych inwestycji na wczesnym etapie, ponieważ prywatne rynki kapitałowe są w Europie słabiej rozwinięte niż w USA.

„Większość przedsiębiorstw typu start-up i przedsiębiorstw typu Scale-up, które mogłyby skorzystać z funduszu suwerenności, znajduje się w bogatszych państwach członkowskich, istnieje zatem ryzyko, że fundusz suwerenności [or the STEP] sprawia, że ​​fragmentacja jest gorsza, a nie lepsza” – stwierdził.

Jednak nie wszyscy są tak zaniepokojeni. „Jeśli Europa chce utrzymać bazę przemysłową, kluczową kwestią nie jest zachowanie równych warunków działania na jednolitym rynku, ale pogłębienie jednolitego rynku, poprawa zdolności przemysłu UE do stawienia czoła międzynarodowej konkurencji i uniknięcie ucieczki inwestycji do krajów spoza UE krajów”, A Czerwcowy raport ERTlobby biznesowe, czyta.

Musimy „przesunąć się[e] wykraczając poza bezmyślne deklarowanie znaczenia jednolitego rynku i poświęcenie części kapitału politycznego, aby go faktycznie pogłębić” – powiedział Euractiv rzecznik ERT.

[Edited by János Allenbach-Ammann/Nathalie Weatherald]

Przeczytaj więcej z Euractiv





Link źródłowy