Chociaż w ostatnich latach Arabia Saudyjska przeprowadziła znaczące reformy społeczne – w 2018 r. zmieniła prawo, aby umożliwić kobietom prowadzenie pojazdów i oglądanie meczów piłki nożnej – krytycy twierdzą, że jej inwestycja w boks ma odwrócić uwagę od kontrowersji wokół jej sytuacji w zakresie praw człowieka, co jest praktyką znaną jako „pranie sportowe”.
Nicolson nie miała jednak zastrzeżeń do walki na karcie i ma nadzieję wykorzystać swoją platformę do promowania możliwości dla kobiet w Arabii.
„Próbują westernizować tę kulturę, zachowując przy tym szacunek. Ale naprawdę chcą iść z duchem czasu i zachodnim światem. Myślę, że to duża część tego ruchu” – mówi.
„Mam tak silną pozycję, że mogę zainspirować kobiety, które będą na gali, kobiety w Arabii Saudyjskiej, które pomyślą: «To mogę być ja, mogę walczyć lub mogę robić to, co mnie pasjonuje»”.
Wcześniej w tygodniu walk Nicolson spotkał się z młodymi bokserkami w Riyadzie.
W 2019 roku Rasha Al Khamis została pierwszą certyfikowaną trenerką boksu w Arabii Saudyjskiej, a obecnie jest wiceprezesem Saudyjskiej Federacji Bokserskiej, której zadaniem jest kierowanie zadaniem wychowania pokolenia bokserek w regionie.
Organizacja praw człowieka Amnesty International twierdzi jednak, że od 2022 r., kiedy Ali walczył, nadal obowiązują surowe ograniczenia dotyczące kobiet.
„Mimo wszystkich prawdopodobnych rozmów o tym, jak ta walka może pokazać, że Arabia Saudyjska „otwiera się” i „zmienia się”, powinniśmy pamiętać, że saudyjskim działaczom na rzecz praw człowieka, którzy wzywają do zwiększenia praw kobiet, grozi natychmiastowe aresztowanie, tortury i długie więzienie wyroku” – powiedział Felix Jakens z Amnesty International.