WASZYNGTON – Sąd Najwyższy zakazał w piątek administracji Bidena egzekwowania części ważnego rozporządzenia dotyczącego dyskryminacji ze względu na płeć w edukacji, które jest przedmiotem sporu dotyczącego ochrony uczniów transpłciowych.
Sąd odrzucił wniosek administracji o zezwolenie na wejście w życie mniej kontrowersyjnych części rozporządzenia, z których wiele nie ma nic wspólnego z tożsamością płciową, w stanach, w których zostało ono zakwestionowane, podczas gdy sądy niższej instancji toczą spory dotyczące kontrowersyjnych kwestii związanych z transpłciowością.
„W tym ograniczonym zakresie i w swoich nadzwyczajnych wnioskach Rząd nie zapewnił Trybunałowi wystarczającej podstawy, aby podważyć tymczasowe wnioski sądów niższej instancji, że trzy przepisy uznane za prawdopodobnie niezgodne z prawem są powiązane z innymi postanowieniami przepisu i wpływają na nie” – dodał. przeczytaj opinię Sądu Najwyższego.
Prokurator generalna Elizabeth Prelogar nie zwróciła się do sądu o zablokowanie orzeczeń sądów niższej instancji, które uniemożliwiały egzekwowanie przepisów umożliwiających uczniom transpłciowym korzystanie z toalet odpowiadających ich tożsamości płciowej lub mogących prowadzić do nałożenia na osoby dotknięte obowiązku używania zaimka preferowanego przez osobę transpłciową. Wymogi te pozostają zawieszone w dotkniętych państwach.
Pozew Sądu Najwyższego nie dotyczy państw, które nie zaskarżyły regulacji i nadal będą objęte regułą.
Liberalni sędziowie Sonia Sotomayor, Elena Kagan i Ketanji Brown Jackson dołączyli do konserwatywnego sędziego Neila Gorsucha, wyrażając częściowy sprzeciw wobec zarządzenia większości.
„Uniemożliwiając rządowi egzekwowanie dziesiątek przepisów, których respondenci nigdy nie kwestionowali i które nie mają widocznego związku z rzekomymi obrażeniami pozwanych, sądy niższej instancji przekroczyły swoje uprawnienia, aby zaradzić dyskretnym szkodom zarzucanym w niniejszej sprawie” – stwierdził Sotomayor w swoim sprzeciwie. „Nakazy, które Trybunał pozostawił w mocy, będą obciążać rząd bardziej niż to konieczne”.
Przedmiotowe rozporządzenie został sfinalizowany przez Departament Edukacji w kwietniu i ma zastosowanie do wszystkich jednostek edukacyjnych otrzymujących fundusze federalne.
Oprócz uznania ochrony studentów transpłciowych przepis ten zawiera inne przepisy, które nie zostały zakwestionowane, w tym nowe środki dotyczące studentek i pracowników w ciąży i po porodzie. Rozporządzenie wymaga na przykład dostępu do pomieszczeń laktacyjnych i toalet dla studentek w ciąży.
W sumie 26 stanów zakwestionowało tę zasadę, a 22 uzyskały orzeczenia sądów niższej instancji, które uniemożliwiają administracji pełne jej egzekwowanie.
Pozew Sądu Najwyższego dotyczył skarg w dwóch odrębnych sprawach, jednej złożonej w Kentucky i drugiej w Luizjanie, którym udało się zablokować cały zestaw przepisów obowiązujących w swoich stanach.
Grupa sześciu stanów pod przewodnictwem Tennessee, a także kilku indywidualnych powodów, pozwała w Kentucky, podczas gdy Luizjana stanęła na czele drugiego pozwu, który obejmował trzy inne stany i różne jurysdykcje lokalne.
W obu przypadkach sędziowie federalni zablokowali całość rozporządzenia mającego zastosowanie do powodów, a sądy apelacyjne odmówiły zawężenia zakresu nakazów sądowych, co skłoniło administrację do zwrócenia się do Sądu Najwyższego.
Prelogar napisał w dokumentach sądowych, że sędziowie sądów niższej instancji niesłusznie blokowali przepisy, na których pretendenci nawet się nie skupili.
Ponadto argumentowała, że wniosek Departamentu Edukacji, że tożsamość płciowa jest chroniona na mocy tytułu IX, należy pozostawić w mocy, ponieważ jest to, jak to określiła, „bezpośrednie zastosowanie” orzeczenia Sądu Najwyższego z 2020 r., stwierdzającego, że tożsamość płciowa jest chroniona na mocy tytułu o podobnym brzmieniu VII prawo obejmujące dyskryminację w zatrudnieniu.
Osoby kwestionujące sprzeciwiały się w dokumentach sądowych, że cały przepis powinien zostać zablokowany, ponieważ, jak stwierdziła w swoim piśmie prokurator generalna Luizjany Elizabeth Murrill, „przedefiniowanie dyskryminacji ze względu na płeć przez przepis przenika wszystkie 423 strony”.