Służby zdrowia ostrzegają mężczyzn, którzy w sypialni starają się unikać niebezpiecznego leku, który obiecuje zwiększyć siłę seksualną.
Therapeutic Goods Administration wydała pilne ostrzeżenie dotyczące importowanych kapsułek „Robust Extreme”, które rzekomo pomagają mężczyznom cierpiącym na zaburzenia erekcji i przedwczesny wytrysk.
„Kapsułki Robust Extreme stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia i nie należy ich przyjmować” – stwierdziła w poniedziałek TGA.
„Przetestowaliśmy produkt oznaczony jako kapsułki Robust Extreme i odkryliśmy, że kapsułki zawierają niezadeklarowaną substancję o-propyl wardenafil, analog wardenafilu.
„Wardenafil przyjmowany w połączeniu z innymi lekami może powodować poważne skutki uboczne.
„Wardenafil może wchodzić w interakcje z azotanami występującymi w niektórych lekach na receptę i może obniżać ciśnienie krwi do niebezpiecznego poziomu. Osobom cierpiącym na cukrzycę, wysokie ciśnienie krwi, wysoki poziom cholesterolu lub choroby serca często przepisuje się azotany.
„Informujemy konsumentów, że wardenafil jest substancją wydawaną w Australii wyłącznie na receptę. Dostarczanie kapsułek Robust Extreme zawierających nieujawniony wardenafil jest nielegalne.
Kapsułki Robust Extreme stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia mężczyzn i nie należy ich zażywać. Zdjęcie: Dostarczone
„Kapsułki Robust Extreme nie zostały przez nas ocenione pod kątem jakości, bezpieczeństwa i skuteczności zgodnie z wymogami australijskiego ustawodawstwa, a miejsce produkcji nie jest przez nas zatwierdzone”.
TGA zaleciła konsumentom natychmiastowe zaprzestanie używania fałszywych tabletek.
„Jeśli podejrzewasz, że wystąpił u Ciebie efekt uboczny, zwany także zdarzeniem niepożądanym, związany z tym produktem, zgłoś to nam” – stwierdziła TGA.
W reklamach tabletek podaje się, że zawierają ekstrakt z salsy cistanche, który rzekomo zwiększa potencję seksualną mężczyzn i „jest przydatny w zwiększaniu krążenia w genitaliach”.
TGA stwierdziła, że Australijczycy powinni zachować ostrożność przy zakupie leków z nieznanych zagranicznych stron internetowych.
„Produkty zakupione przez Internet mogą zawierać nieujawnione i potencjalnie szkodliwe składniki i mogą nie spełniać tych samych standardów jakości, bezpieczeństwa i skuteczności, co produkty zatwierdzone przez nas do sprzedaży w Australii” – stwierdziła agencja zdrowia.
TGA stwierdziła, że współpracuje z Australijską Służbą Graniczną, aby uniemożliwić wprowadzenie kapsułek na rynek australijski.
„Powiadomimy ABF, aby przejęła i zniszczyła każdy z tych produktów przechwyconych na granicy”.