Strona główna zdrowie Przerażające badanie pokazuje, że lekarze pierwszego kontaktu narażają pacjentów na ryzyko, pośpieszając...

Przerażające badanie pokazuje, że lekarze pierwszego kontaktu narażają pacjentów na ryzyko, pośpieszając ich na 10-minutowe wizyty

16
0


Z potępiającego badania wynika, że ​​lekarze pierwszego kontaktu narażają pacjentów na ryzyko krzywdy, wypędzając ich z domu, zanim zdążą omówić wszystkie swoje problemy.

Tylko połowa (51 procent) dorosłych Brytyjczyków stwierdziła, że ​​podczas ostatniej wizyty u lekarza rodzinnego była w stanie omówić „wszystko” lub „większość spraw”.

Większość uważa, że ​​standardowe 10-minutowe spotkanie jest zbyt krótkie, aby zaspokoić potrzeby starzejącego się społeczeństwa, które coraz częściej cierpi na wiele schorzeń.

Jak wynika z sondażu Ipsos, w którym wzięło udział 1094 dorosłych, społeczeństwo ma także dość trudności, przez które muszą teraz przejść, aby udać się do lekarza rodzinnego i długiego oczekiwania na opiekę.

Grupy pacjentów ostrzegła wczoraj wieczorem, że pośpieszne umawianie wizyt i przejście na systemy rezerwacji online sprawiają, że starsze osoby „czują się niemile widziane w gabinecie”.

Tylko połowa (51 procent) dorosłych Brytyjczyków stwierdziła, że ​​podczas ostatniej wizyty u lekarza rodzinnego była w stanie omówić „wszystko” lub „większość spraw” (Zdjęcie Stockowe)

Tylko połowa (51 procent) dorosłych Brytyjczyków stwierdziła, że ​​podczas ostatniej wizyty u lekarza rodzinnego była w stanie omówić „wszystko” lub „większość spraw” (Zdjęcie Stockowe)

Oznacza to, że wiele osób rezygnuje z wizyty u lekarza rodzinnego i teraz zgłasza się na oddział ratunkowy lub samoleczenie – dodają.

Badania wykazały wcześniej, że Wielka Brytania ma najkrótszy czas konsultacji u lekarza rodzinnego w Europie, co jest spowodowane niedoborem lekarzy.

Mniej niż jedna czwarta (24 procent) respondentów nowej ankiety uważa, że ​​spotkania powinny trwać maksymalnie dziesięć minut, przy czym jedna trzecia (34 procent) chce 15 minut, piąta (21 procent) 20 minut, a co ósmy (12 proc.) 30 minut. Jeden na 50 pacjentów chce spędzić godzinę ze swoim lekarzem rodzinnym.

Tylko jedna piąta osób (21%) stwierdziła, że ​​podczas ostatniej wizyty była w stanie omówić z lekarzem rodzinnym „wszystko”, czego chciała, a 30% „większość spraw”.

Ponad jedna czwarta (29 procent) miała czas tylko na omówienie „niektórych rzeczy”, a 10 procent „prawie niczego”.

Ankieta przeprowadzona wyłącznie dla Daily Mail i Guardiana ujawnia trudności, z jakimi borykają się pacjenci, umawiając się na wizytę, a także skomplikowane procesy, przez które muszą przejść zabiegi chirurgiczne, aby ją uzyskać.

Nieco więcej niż jeden na trzech pacjentów (37 procent) ma pewność, że w razie potrzeby mógłby umówić się na wizytę w dogodnym dla siebie terminie.

Ponad połowa (56 procent) twierdzi, że operacja powinna ułatwić umówienie się na wizytę twarzą w twarz, 53 procent chce krótszego czasu oczekiwania, a 52 procent uważa, że ​​należy usprawnić proces rezerwacji, przy czym 33 procent chce recepcjonistom, aby szybciej odbierali telefon.

Kiedy w końcu dotrą do celu, 43 procent uważa, że ​​musi poinformować recepcjonistkę o swoim problemie, zanim zostanie zaproszona na osobistą konsultację z lekarzem pierwszego kontaktu, 22 procent musi wypełnić formularz na stronie internetowej swojej przychodni, a 16 procent przesyła formularz złożyć wniosek za pośrednictwem aplikacji NHS.

Wielu pacjentów rezygnuje z wizyty u lekarza pierwszego kontaktu i zgłasza się na oddział ratunkowy lub samoleczenie (Zdjęcie stockowe)

Wielu pacjentów rezygnuje z wizyty u lekarza pierwszego kontaktu i zgłasza się na oddział ratunkowy lub samoleczenie (Zdjęcie stockowe)

Kiedy w końcu uda im się skontaktować z recepcjonistką, 22 procent musi wypełnić formularz na stronie internetowej swojej przychodni, a 16 procent przesłać wniosek za pośrednictwem aplikacji NHS (zdjęcie stockowe)

Kiedy w końcu uda im się skontaktować z recepcjonistką, 22 procent musi wypełnić formularz na stronie internetowej swojej przychodni, a 16 procent przesłać wniosek za pośrednictwem aplikacji NHS (zdjęcie stockowe)

Prawie jedna trzecia pacjentów (31 procent) twierdzi, że może umówić się na wizytę twarzą w twarz dopiero po rozmowie telefonicznej z lekarzem, który następnie zaprosi ich na wizytę, jeśli uzna to za konieczne.

Prawie jedna piąta (19 procent) twierdzi, że w ramach procesu selekcji musi spotkać się z członkiem personelu, który nie jest lekarzem pierwszego kontaktu.

Ogółem 27 procent twierdzi, że chce, aby ich przychodnia zapewniała lepszą jakość opieki, a tylko 5 procent twierdzi, że w ich przychodni rodzinnej nie ma obszarów wymagających poprawy.

Dennis Reed, dyrektor Silver Voices, prowadzącej kampanie na rzecz osób powyżej 60. roku życia, powiedział: „To badanie potwierdza to, co członkowie Silver Voices mówili nam od wielu miesięcy.

„Jest wielu wspaniałych lekarzy pierwszego kontaktu, którzy poświęcają cały niezbędny czas, nawet jeśli oznacza to wydłużenie dnia.

„Jednak coraz większa liczba pacjentów okazuje się poirytowana i zniecierpliwiona, jeśli starszy pacjent czuje potrzebę wyjaśnienia swojej historii medycznej, aby nadać kontekst i sprawić wrażenie, że chce, aby jak najszybciej się wyprowadził.

„Wiele barier w dostępie do lekarzy pierwszego kontaktu i polityka drzwi obrotowych w niektórych gabinetach sprawiają, że osoby starsze czują się niemile widziane w przychodni”.

Dodał: „Jeśli lekarz zbytnio się śpieszy z odwołaniem wizyty, istnieje duże niebezpieczeństwo, że zaradzi się jedynie natychmiastowym i oczywistym objawom.

„Bez dokładnego przeczytania notatek i wysłuchania szerszych obaw pacjenta, łatwo można przeoczyć poważniejsze schorzenia.

„Starsi pacjenci w dalszym ciągu zgłaszają, że zwiększają się bariery biurokratyczne utrudniające wizytę u lekarza pierwszego kontaktu, a złożone formularze internetowe są na porządku dziennym.

„Wydaje się, że nie docenia się faktu, że świat młodych pacjentów oparty na aplikacjach jest całkowicie obcy dużej części populacji.

„Starsi pacjenci często rezygnują z wizyty u lekarza rodzinnego i albo udają się na oddział ratunkowy, albo próbują samoleczenia”.

Starszym osobom trudniej jest uzyskać dostęp do przychodni lekarskiej ze względu na „bariery biurokratyczne”, takie jak złożone formularze internetowe (Zdjęcie stockowe)

Starszym osobom trudniej jest uzyskać dostęp do przychodni lekarskiej ze względu na „bariery biurokratyczne”, takie jak złożone formularze internetowe (Zdjęcie stockowe)

Dennis Reed (na zdjęciu w wiadomościach GB), dyrektor Silver Voices, prowadzącej kampanie na rzecz osób powyżej 60. roku życia, powiedział: „To badanie potwierdza to, co członkowie Silver Voices mówili nam od wielu miesięcy”.

Dennis Reed (na zdjęciu w wiadomościach GB), dyrektor Silver Voices, prowadzącej kampanie na rzecz osób powyżej 60. roku życia, powiedział: „To badanie potwierdza to, co członkowie Silver Voices mówili nam od wielu miesięcy”.

Rachel Power, dyrektor naczelna Stowarzyszenia Pacjentów, powiedziała: „Najnowsze statystyki Ipsos pokazują, że dla tak wielu pacjentów sama wizyta u lekarza rodzinnego jest wyzwaniem.

„To jest nie do przyjęcia – zdrowie psychiczne i fizyczne ludzi może się pogorszyć, jeśli nie otrzymają wsparcia w odpowiednim czasie.

„Ponadto wizyta u lekarza rodzinnego nie powinna być sprawdzianem wytrwałości i umiejętności cyfrowych”.

Profesor Kamila Hawthorne, przewodnicząca Royal College of GPs, stwierdziła, że ​​lekarze pierwszego kontaktu podzielają wiele frustracji swoich pacjentów ujawnionych w tym sondażu.

Dodała: „To badanie jest ściśle powiązane z niedawnym sondażem przeprowadzonym wśród naszych członków, z którego wynika, że ​​60 procent lekarzy pierwszego kontaktu uważa, że ​​nie ma wystarczająco dużo czasu, aby odpowiednio ocenić i leczyć pacjentów.

„Chcemy móc leczyć naszych pacjentów w sposób holistyczny i omawiać wszystkie ich problemy zdrowotne, ale przy obecnym obciążeniu pracą i presji kadrowej, przed którą stoją lekarze pierwszego kontaktu i nasze zespoły, staramy się zapewnić naszym pacjentom czas, którego potrzebują i czas, którego pragniemy spędzić z nimi.

„Zagwarantowanie dostępu do bezpiecznej opieki jest priorytetem dla zespołów lekarzy pierwszego kontaktu i nie chcemy, aby pacjenci czuli się zniechęceni procesami segregacji stosowanymi w przychodniach.

„Zostaną one wprowadzone w najlepszych intencjach”.

Profesor Kamila Hawthorne (na zdjęciu), przewodnicząca Royal College of GPs, stwierdziła, że ​​lekarze pierwszego kontaktu podzielają wiele frustracji swoich pacjentów ujawnionych w tym sondażu

Profesor Kamila Hawthorne (na zdjęciu), przewodnicząca Royal College of GPs, stwierdziła, że ​​lekarze pierwszego kontaktu podzielają wiele frustracji swoich pacjentów ujawnionych w tym sondażu

Kate Duxbury, dyrektor ds. badań Ipsos UK ds. zdrowia i opieki społecznej, powiedziała: „Wiemy, że społeczeństwo zdaje sobie sprawę, że przychodnie pierwszego kontaktu znajdują się pod presją, a nowe badanie pokazuje, jaki wpływ ma to na Brytyjczyków”.

Rzecznik NHS England powiedział: „Zespoły lekarzy pierwszego kontaktu niezwykle ciężko pracują, aby zauważyć rosnącą liczbę pacjentów, a niedawne badanie wykazało, że dziewięciu na 10 pacjentów stwierdziło, że ich potrzeby zostały zaspokojone podczas ostatniej wizyty, ale ustalenia te jasno pokazują, że jest jeszcze wiele do zrobienia, aby poprawić satysfakcję pacjentów i doświadczenie w dostępie do usług podstawowej opieki zdrowotnej.



Link źródłowy