Trzy lata temu Trai Hume ustawiał się w kolejce do Linfielda w irlandzkiej Premiership. W czwartek po raz pierwszy będzie kapitanem Irlandii Północnej.
To był niezwykły rozwój dla 22-latka, który nie tylko osiadł w Sunderland od czasu dołączenia do zespołu w styczniu 2022 roku, ale także prosperował w drużynie niepokonanej na szczycie mistrzostw.
Obrońca twierdzi, że będzie dla niego „zaszczytem” być kapitanem Irlandii Północnej w czwartkowym meczu otwarcia Ligi Narodów z Luksemburgiem.
Zadebiutował na arenie międzynarodowej dwa miesiące po swojej przeprowadzce, a zaledwie 13 występów później poprowadzi Irlandię Północną na Windsor Park – tym samym stadionie, na którym zwykł imponować drużynie Linfield.
Menedżer Irlandii Północnej Michael O’Neill mówił o planach zmiany opaski w Lidze Narodów w związku z poszukiwaniem długoterminowego następcy emerytowanego Jonny’ego Evansa, ale wiele mówi, że Hume jest zawodnikiem, który jest pierwszym aby uzyskać ukłon w kampanii.
Hume, który twierdzi, że był zaskoczony, gdy powiedziano mu o objęciu stanowiska kapitana po ostatniej sesji treningowej przed meczem, przyznaje, że był to „szybki proces”.
O’Neill twierdzi jednak, że jest to w pełni zasłużona nagroda za formę, dzięki której stał się ulubieńcem fanów zarówno w klubie, jak i w reprezentacji.
„Niewielu zawodników opuszcza ligę irlandzką i przechodzi do angielskiego futbolu, grając z taką konsekwencją” – powiedział O’Neill.
„Być może nie jest kapitanem w Sunderland, ale jest liderem. Bez wahania mogę powiedzieć, że wykona dobrą robotę”.