Edoardo Bove z Fiorentiny stał się najnowszym z szeregu młodych, rzekomo sprawnych i zdrowych piłkarzy, którzy dramatycznie zawalili się na boisku.
22-letni pomocnik upadł na ziemię i został przewieziony ambulansem z boiska podczas niedzielnego meczu swojej drużyny z Interem Mediolan w Serie A.
We wstrząsających scenach gracze obu stron otoczyli Bove’a, gdy personel medyczny opiekował się nim, po czym szybko przewieziono go do szpitala.
Fiorentina wydała oświadczenie, w którym szczegółowo opisuje, jak Bove „jest obecnie poddawany sedacji farmakologicznej i hospitalizowany na oddziale intensywnej terapii”.
Klub dodał: „Pierwsze przeprowadzone badania kardiologiczne i neurologiczne wykluczyły ostre uszkodzenie centralnego układu nerwowego i układu krążeniowo-oddechowego”.
W związku z tym przyczyna jego upadku pozostaje na tym etapie nieznana, a eksperci twierdzą, że ustalenie przyczyny w takich przypadkach wymaga czasu i rozległej wiedzy specjalistycznej.
Ale Bove nie jest jedynym piłkarzem, który w ostatnich latach upadł w takich okolicznościach.
Urugwajski piłkarz Juan Izquierdo (27 l.) zasłabł w sierpniu tego roku, tragicznie umierając później w szpitalu.
Edoardo Bove z Fiorentiny stał się najnowszym z szeregu młodych, rzekomo sprawnych i zdrowych piłkarzy, którzy dramatycznie zawalili się na boisku. Bove zrobił sobie zdjęcie podczas rozgrzewki przed meczem
We wstrząsających scenach gracze obu stron otoczyli Bove’a, gdy personel medyczny opiekował się nim, po czym szybko przewieziono go do szpitala.
Kapitan Luton Town, Tom Lockyer, w grudniu zeszłego roku doznał na boisku zawału serca, po którym serce zatrzymało się na dwie i pół minuty.
Wszystko po słynnym upadku duńskiego piłkarza Christiana Eriksena podczas meczu Euro 2020.
Pomimo twierdzeń spiskowych, eksperci konsekwentnie powtarzają MailOnline, że te zdarzenia, choć tragiczne i rzadkie, nie zdarzają się coraz częściej, a niedawne skupiska przypadków są przypadkowe.
Ostatecznie okazało się, że śmierć Izquierdo była wynikiem infekcji wirusowej, która dodatkowo obciążała jego serce i powodowała jego nieregularne bicie, co w medycynie nazywa się arytmią serca.
Upadek Lockyera powiązano z migotaniem przedsionków – chorobą, która powoduje, że serce bije nieregularnie i nienormalnie szybciej, co może wywołać zawał serca.
Tymczasem zapaść Eriksena powiązano z niewykrytym migotaniem komór, kolejnym schorzeniem prowadzącym do zaburzeń rytmu serca.
Znani eksperci w dziedzinie problemów kardiologicznych u młodych sportowców powiedzieli MailOnline, że w ostatnich latach nie nastąpił wzrost liczby zgonów ani w ogóle przypadków.
Zwolennicy teorii spiskowej przeciwnej szczepionkom szybko podkreślili takie upadki jako „dowód”, że szczepienia Covidem uszkodziły serca młodych ludzi, mimo że często nie ma dowodów na to, że wspomniani sportowcy w ogóle otrzymali szczepionkę.
Bove nie jest jedynym graczem, który doznał wstrząsającego upadku podczas gry. Urugwajski piłkarz Juan Izquierdo (27 l.) zasłabł w sierpniu tego roku, tragicznie zmarł później w szpitalu
Doktor Raghav Bhatia, pracownik naukowy szanowanej na całym świecie grupy akademickiej zajmującej się badaniami nad chorobami układu krążenia na Uniwersytecie St George’s w Londynie – jednym z najbardziej znanych ośrodków w tej specjalistycznej dziedzinie kardiologii – powiedział wcześniej tej witrynie internetowej, że „nie ma dowodów” na poparcie takich twierdzeń.
„Należy dokonać wyraźnego rozróżnienia między recenzowaną, solidną literaturą medyczną a pogłoskami lub opisami indywidualnych przypadków, które często można znaleźć w mediach społecznościowych i często mogą przedstawiać dezinformację” – stwierdził.
Dodał, że takie przypadki, które się zdarzają, są często spowodowane niewykrytymi problemami kardiologicznymi, takimi jak wrodzone, które występują od urodzenia, ale jeszcze nie spowodowały żadnych problemów.
Chociaż programy badań przesiewowych mające na celu wykrycie takich problemów zdrowotnych istnieją dla sportowców, jak każde badanie lub test medyczny, nie są one doskonałe i istnieje ryzyko, że niewielka liczba przypadków przemknie.
W Wielkiej Brytanii Związek Piłki Nożnej przeprowadza obowiązkowe badania piłkarzy w wieku 16 lat, ale późniejsze badania są zalecane.
Niektórzy kardiolodzy, wypowiadając się po niedawnych upadkach zawodników, wzywali do zmiany tego stanu rzeczy i wprowadzenia obowiązkowych powtarzanych badań u zawodników w wieku 20 i 30 lat.
Dodatkowe badania przesiewowe nie tylko pomogą wyłapać wszystkich zawodników z problemami z sercem, które początkowo prześlizgnęły się przez sieć, ale także pomogą zidentyfikować tych, u których w dalszej karierze wystąpią niepokojące choroby serca.
Profesor Guido Pieles, który kieruje Kliniką Kardiologii Sportowej w Instytucie Sportu, Ćwiczeń i Zdrowia i jest zwolennikiem częstszych badań przesiewowych sportowców, powiedział wcześniej: „Jeśli zawodnik zostanie poddany badaniu przesiewowemu w wieku 16 lat, nie możemy zagwarantować, że w wieku 29 lat wszystko będzie jest nadal normalne.
Tom Lockyer (pozostawiony kilka miesięcy po zdarzeniu) doznał zatrzymania akcji serca podczas meczu Premier League (po prawej), w wyniku którego jego serce zatrzymało się na dwie i pół minuty
„Niektóre choroby ujawniają się pod koniec 20. lub 30. roku życia, dlatego zalecamy również badania przesiewowe podłużne”.
Organy zarządzające piłką nożną w innych krajach mają różne standardy w zakresie kontroli.
Poprzednie badania wykazały również, że sportowcy uprawiający tak zwane sporty typu „start-stop” lub „stop and go”, w tym piłkę nożną, które charakteryzują się napadami wymagającej aktywności fizycznej, po której następuje względny brak aktywności, są bardziej narażeni na zdarzenia sercowe.
Dzieje się tak ze względu na powtarzające się, nagłe obciążenia stawiane sercu, co może prowadzić do dodatkowego obciążenia i zaostrzenia wszelkich problemów z sercem, jakie może mieć zawodnik.
Inne przypadki upadku sportowców na boisku obejmują szczególne przypadki kontuzji zwanej wstrząśnieniem serca.
W tym miejscu klatka piersiowa zostaje uderzona z dużą prędkością – najczęściej piłką w kontekście sportowym – z taką siłą, że zakłóca sygnały nerwowe regulujące bicie serca.
Badania wykazały, że nie nastąpił gwałtowny wzrost liczby zgonów wśród młodych sportowców.
Opublikowane w zeszłym roku badanie, w którym przeanalizowano dane pochodzące z dwóch dekad w amerykańskich szkołach wyższych, wykazało, że liczba zgonów spada o około 29 procent co pięć lat.
Duński piłkarz Christian Eriksen doznał zatrzymania akcji serca podczas Euro 2020
Eriksen upadł na boisku podczas dramatycznych scen w 2021 roku. Jego upadek został później powiązany z niewykrytym migotaniem komór – kolejną chorobą prowadzącą do zaburzeń rytmu serca
Naukowcy przypisują z czasem spadek stosowania skuteczniejszych systemów badań przesiewowych pod kątem chorób serca u młodych sportowców, a także szerszy dostęp do leczenia w nagłych przypadkach, takiego jak zestawy defibrylatorów na miejscu.
Doktor Bhatia powiedziała, że dane z Wielkiej Brytanii sugerują podobny brak wzrostu liczby nagłych zgonów.
’IZ naszego doświadczenia w opiece nad młodymi osobami, w tym sportowcami, zarówno z perspektywy klinicznej, jak i akademickiej, nie zaobserwowaliśmy wzrostu liczby młodych zgonów z powodu Covida lub szczepionki” – stwierdził.
Ge dodał, że badanie zgonów sercowych u młodych ludzi wymaga zarówno czasu, jak i rozległej wiedzy specjalistycznej, dlatego należy unikać spekulacji na temat przyczyn.
„Często transmitowany przez telewizję charakter takich tragicznych wydarzeń ma dalekosiężne konsekwencje dla poszczególnych osób, ich rodzin i społeczności jako całości” – stwierdził.
„Spekulacje są często źródłem dezinformacji i mogą prowadzić do niezamierzonych konsekwencji”.
Profesor Pieles stwierdził również, że niedawne zbiory przypadków upadków na boisku to prawdopodobnie zbiegi okoliczności.
„Obecnie powiedziałbym, że to wciąż zbieg okoliczności” – stwierdził.
„Nie sądzę, że możemy powiedzieć, że liczba ta nagle rośnie. Nie sądzę, że wzrasta, szczególnie w piłce nożnej”.