Strona główna Polityka Biden w swoich uwagach wychwala przyzwoitość i charakter byłego prezydenta Jimmy’ego Cartera

Biden w swoich uwagach wychwala przyzwoitość i charakter byłego prezydenta Jimmy’ego Cartera

11
0



Prezydent Joe Biden opłakiwał śmierć byłego prezydenta Jimmy’ego Cartera w niedzielnym przemówieniu do narodu z St. Croix, gdzie spędza ostatni Nowy Rok jako prezydent.

Carter zmarł w niedzielę w wieku 100 lat, kilka miesięcy po tym, jak został pierwszym prezydentem USA, który osiągnął ten kamień milowy. Od lutego 2023 roku przebywał pod opieką hospicyjną w swoim domu w Plains w stanie Georgia.

Biden nazwał Cartera „mężem stanu i humanitarystą” i powiedział, że on i jego żona, pierwsza dama Jill Biden, stracili „drogiego przyjaciela”.

Biden, który oświadczył, że jest pierwszą osobą w kraju, która poparła Cartera podczas jego kandydowania na prezydenta w 1976 r., pochwalił charakter byłego prezydenta. Biden powiedział, że jego wspomnienia o Carterze sprowadzają się do „przyzwoitości, przyzwoitości, jeszcze raz przyzwoitości” i przekonania Cartera, że ​​każdy „zasługuje na szansę”.

„Wyobrażasz sobie Jimmy’ego Cartera przechodzącego obok kogoś, kto czegoś potrzebuje, i po prostu idącego dalej? Czy możesz sobie wyobrazić, że można kogoś nazwać po wyglądzie lub sposobie mówienia? Nie mogę” – powiedział Biden.

Biden, który w 2015 roku stracił syna Beau z powodu raka mózgu, powiedział, że choroba stworzyła więź między obydwoma przywódcami. Carter przeżyła diagnozę raka w 2015 roku, wprowadzając świat do immunoterapii i dając pacjentom chorym na raka nową nadzieję.

„Jimmy Carter był tak samo odważny w walce z rakiem, jak we wszystkim w swoim życiu” – powiedział Biden.

Biden przypomniał sobie wsparcie, jakie Carter udzielił swojej rodzinie po śmierci syna.

„Umarł nasz syn Beau. Kiedy umarł, Jimmy i Rosalynn byli tam, aby pomóc nam wyzdrowieć. Jimmy aż za dobrze znał skutki tej choroby. Stracił ojca, brata i siostrę z powodu tej strasznej choroby. Kiedy więc u Jimmy’ego zdiagnozowano, zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby go pocieszyć” – powiedział Biden, dodając, że obaj przywódcy uważają, że Stany Zjednoczone mogą „położyć kres rakowi, jakie znamy”, jeśli poczynią inwestycje.

Biden przypomniał sobie także związek Cartera z Rosalynn, jego żoną od 77 lat. Zmarła 19 listopada 2023 roku w wieku 96 lat.

„To ich romans na przestrzeni wieków. Będzie mi ich obu bardzo brakować. Czerpię pocieszenie, jak mówią nasze dzieci, że znów są zjednoczeni. Pozostaną na zawsze w naszych sercach, ale znów są razem” – powiedział Biden.

Żywa czwórka byli prezydenci USA, a także prawodawcy z obu stron opłakiwali w niedzielę śmierć Cartera. Światowi przywódcy również złożyli kondolencje z powodu Cartera, którego interwencja w pośrednictwo w porozumieniu z Camp David między Izraelem a Egiptem przyniosła mu Pokojową Nagrodę Nobla.

„Jednak to, co uważam za niezwykłe w Jimmym Carterze, to to, że miliony ludzi na całym świecie, na całym świecie, czują, że również straciły przyjaciela, mimo że nigdy go nie spotkały. To dlatego, że Jimmy Carter prowadził życie mierzone nie słowami, ale czynami” – powiedział Biden.

Biden opowiedział o pracy Cartera jako prezydenta i po jego odejściu ze stanowiska, mówiąc, że „jego współczucie i jasność moralna podnosiły na duchu ludzi i zmieniały życie na całym świecie”.

„Wystarczy spojrzeć na jego życie, dzieło jego życia. Pracował nad wyeliminowaniem chorób nie tylko w domu, ale na całym świecie. Wykuwał pokój, propagował prawa obywatelskie i prawa człowieka, promował wolne i uczciwe wybory na całym świecie. Budował domy i domy dla bezdomnych” – powiedział Biden.

Biden po raz drugi w tym roku złożył hołd Carterowi. We wrześniu rozpoznał Cartera przed jego setnymi urodzinami w wiadomość wideo w CBS, nazywając go „siłą moralną dla naszego narodu i świata”.

Carter, niedoszły prezydent jednej kadencji, nie pojawił się na inauguracji Bidena w 2021 r. z powodu pandemii Covid-19.

Później tego samego roku Bidenowie odwiedzili Carterów w Gruzji, gdzie „siedzieliśmy i rozmawialiśmy o dawnych czasach” – powiedział wówczas Biden.



Link źródłowy