Premier Austrii Werner Faymann będzie dziś (18 grudnia) protestować przeciwko włączeniu przez Wielką Brytanię przełomowych projektów energii jądrowej – w tym Hinckley Point – do listy infrastruktury kwalifikującej się do finansowania w ramach proponowanego planu inwestycyjnego Junckera o wartości 315 miliardów euro.
Wielka Brytania umieściła w planie Junckera kilka projektów związanych z energią jądrową, listę 2000 projektów ze wszystkich państw członkowskich, które zostaną rozpatrzone pod kątem finansowania w ramach planu inwestycyjnego.
„Widzimy potrzebę, aby Austria zwróciła uwagę na nasz wkład [to the Juncker plan] nie zaspokoi potrzeb przemysłu energii jądrowej” – powiedział dziennikarzom austriacki minister środowiska Andrä Rupprechter wczoraj (17 grudnia) w Brukseli, zgodnie z raportem Austriackiej Agencji Prasowej (APA).
Rupprechter przyznał, że Austria nie zajmuje „większościowego” stanowiska w sprawie energetyki jądrowej, ale zasygnalizował, że Niemcy, Luksemburg i Szwecja również są sceptyczne w tej kwestii.
„Nie mamy nic przeciwko poprawie bezpieczeństwa istniejących elektrowni” – stwierdził Rupprechter, dodając: „Jednak żądania dotyczące nowych budynków lub ukończenia projektów budowlanych spotkają się z oporem”.
W październiku władza wykonawcza UE zatwierdziła program dotacji, który umożliwi budowę Hinckley i innych reaktorów jądrowych w ramach renesansu nuklearnego w Wielkiej Brytanii, gdzie energia atomowa stanowi obecnie kluczowy element przyszłej strategii energetycznej.
Przeciw porozumieniu wypowiadał się wówczas komisarz ds. polityki regionalnej Austriak Johannes Hahn.
Austria już wcześniej groziła podjęciem kroków prawnych w celu wstrzymania programu.