Komisarz ds. technologii cyfrowych Günther Oettinger ogłosił wczoraj (26 listopada), że Komisja przygotowuje się do sprawdzenia nadchodzących zmian w niemieckich przepisach telekomunikacyjnych i ustalenia, czy są one antykonkurencyjne.
„Sprawdzimy, czy decyzja Bundesnetzagentur szkodzi konkurencji i prowadzi do remonopolizacji” – powiedział Oettinger w wiadomości wideo na konferencji zorganizowanej w Berlinie przez BREKO, stowarzyszenie konkurencyjnych niemieckich operatorów telekomunikacyjnych.
Niemiecka federalna agencja sieciowa Bundesnetzagentur opublikowała projekt decyzji w poniedziałek (22 listopada) ogłosił nowe zasady, które pozwolą Deutsche Telekom na wykorzystanie kontrowersyjnej technologii wektorowania na okablowaniu miedzianym i podłączenie do sześciu milionów dodatkowych domów w kraju za pomocą szybkiego łącza szerokopasmowego.
Mniejsze firmy telekomunikacyjne protestowały, twierdząc, że zmiana niemieckich przepisów telekomunikacyjnych wyprze konkurencję. Bundesnetzagentur będzie wymagać od Deutsche Telekom udostępniania swoich sieci konkurentom, ale nie na obszarach, gdzie istnieją już inne sieci.
BREKO ostro skrytykowało projekt decyzji, nazywając ją „fatalnym sygnałem dla konkurencji” i „wyraźnie motywowaną politycznie”.
Oczekuje się, że Bundesnetzagentur wyda ostateczną decyzję w styczniu i do tego czasu przyjmuje publiczne uwagi na temat projektu wersji.
>>Przeczytaj: Niemcy intensywnie inwestują w rozwój łączy szerokopasmowych
Rozmawiając wczoraj z uczestnikami konferencji BREKO na temat zgody agencji na wykorzystanie wektoringu przez Deutsche Telekom, Oettinger wydawał się zaniepokojony tym, że decyzja ta może zaszkodzić konkurentom.
„W ciągu ostatnich dwudziestu lat istniała duża konkurencja. Naszym wspólnym celem musi być jego utrzymanie i zapobieganie renopolacji lub innym zjawiskom” – powiedział Oettinger.
Po opublikowaniu ostatecznej decyzji na początku przyszłego roku Bundesnetzagentur poinformuje Komisję Europejską, opierając się na przepisie unijnego prawa telekomunikacyjnego, który nakłada na władze krajowe obowiązek kontaktowania się z Komisją, gdy ta wyda regulacje mające na celu rozwiązanie problemów rynkowych.
„Będziemy musieli sprawdzić zgodnie z art. 7, czy potencjalna decyzja Bundesnetzagentur spełnia nasze cele, jakim jest funkcjonowanie i uczciwa konkurencja, czy też oznacza rozwój monopolistyczny, którego nikt nie chce” – dodał Oettinger.
Źródła Komisji potwierdziły EURACTIV, że władza wykonawcza rozpocznie dochodzenie w sprawie tej decyzji po jej powiadomieniu przez niemiecką agencję na początku 2016 r. i w ciągu miesiąca podejmie decyzję, czy nowe rozporządzenie zasługuje na dłuższe badanie w celu ustalenia, czy łamie prawo UE.
Oczekuje się, że przegląd decyzji agencji skłoni Komisję do wydania szerszej opinii w sprawie tego, czy można zezwolić na wektorowanie w projektach infrastruktury szerokopasmowej otrzymujących fundusze UE. W czerwcu Komisja ogłosiła, że bada, czy wektorowanie może mieć charakter antykonkurencyjny.
Krytycy wektoringu argumentują, że metoda ta jest rozwiązaniem krótkoterminowym, za którym opowiada się Deutsche Telekom, aby zachować kontrolę nad sieciami miedzianymi i odłożyć w czasie przejście na światłowód, który może zapewnić szybki internet, ale jest kosztowny w budowie. Wektorowanie wymusza także obsługę grupy gospodarstw domowych przez jednego dostawcę, blokując konkurencję przed indywidualnymi konsumentami.
Niemiecki rząd chce, aby do 2018 r. wszystkie gospodarstwa domowe miały dostęp do łączy szerokopasmowych o przepustowości 50 megabitów na sekundę i inwestuje 2,7 miliarda euro w infrastrukturę. Tego lata Komisja ogłosiła, że 3 miliardy euro z funduszy pomocy państwa zostaną przeznaczone na infrastrukturę szerokopasmową w Niemczech.
>>Przeczytaj: Pieniądze na czeski internet szerokopasmowy wplątane w intrygi polityczne