Strona główna Polityka Zorganizowaliśmy debatę, aby przetestować kolczyki Bluetooth, których Kamala Harris nie nosiła

Zorganizowaliśmy debatę, aby przetestować kolczyki Bluetooth, których Kamala Harris nie nosiła

7
0


Tylko kilka kilka tygodni temu w pewnym zakątku Internetu pewne osoby zdecydowały, że odkryły powód, dla którego Kamala Harris radziła sobie w debacie prezydenckiej o wiele lepiej niż Donald Trump. Nie dlatego, że była lepiej przygotowana, ani że lepiej dyskutowała. Nie, ona musieć nosić słuchawkę Bluetooth, starannie zamaskowaną jako para perłowych kolczyków. Oczywiście.

Jak się okazuje, takie słuchawki naprawdę istnieją. Kolczyki audio Nova H1 zaproponowane przez zwolenników teorii spiskowych są dość podobne do kolczyków, które Kamala miała na sobie tej nocy. Oczywiście, że tak naprawdę pochodziła od Tiffany & Co., a nie od… Kampania na Kickstarterze od 2021 rokuale koncepcja mimo wszystko wzbudziła nasze zainteresowanie.

Czy ta tak zwana biżuteria audio może być idealnym produktem crossover dla każdego, kto chce rozmawiać lub słuchać muzyki, bez nieporęcznych słuchawek wystających z ucha? Aby się przekonać, klepaliśmy je po uszach przez tydzień.

Stylowy… do pewnego stopnia

Kiedy je otrzymuję, pierwsze wrażenia są obiecujące. Nova H1 jest dostarczana w czymś, co przypomina pudełko z biżuterią – stylowy detal, co do którego jesteśmy pewni, że nie jest dziełem przypadku. Pociągnij do siebie wewnętrzne opakowanie niczym szufladę, aby odsunąć zewnętrzną pokrywę, a słuchawki pojawią się na dość efektownym żółtym tle, z perłowym kwadratowym etui ładującym ozdobionym brandingiem Nova.

Koperta jest jednak plastikowa, a kolczyki znajdują się na równie plastikowym panelu, który unosi się, aby pokazać je po otwarciu wieczka. To miły akcent, ale wszystko wygląda tanio i nie pasuje do wyglądu premium, jaki Nova H1 stara się zaprezentować.

Treść TikToka

Treść tę można również przeglądać na stronie it pochodzi z.

Same kolczyki też nie są specjalnie subtelne. Perła, ku mojemu zdziwieniu, jest w rzeczywistości prawdziwą perłą słodkowodną, ​​połączoną z wybranym kolczykiem na klips lub wkrętem, ale nie jest delikatna. Mimo to, przypięte do ucha, wyglądają przynajmniej jak biżuteria – bardziej sztuczna biżuteria niż szlachetna biżuteria (nasi brytyjscy czytelnicy mogą docenić tutaj nawiązanie do Pata Butchera), ale nie wyglądają nie na miejscu. Mam srebrne do przetestowania, ale jest też opcja złota, która sprawi, że zapłacisz trochę więcej (więcej o tym wkrótce).

Wersja zatrzaskowa, którą testuję, zapewnia dokładnie odpowiednią siłę zacisku, aby była bezpieczna i nie powodowała żadnego dyskomfortu, co jest naprawdę imponujące. Mogłem naprawdę zapomnieć, że je mam, co oznacza, że ​​można je po prostu nosić jako kolczyki, będąc jednocześnie gotowym do wskoczenia w akcję dźwiękową, kiedy tylko ich potrzebujesz.

Zorganizowaliśmy debatę, aby przetestować kolczyki Bluetooth, których Kamala Harris nie nosiła

Pomaga w tym fakt, że przechodzą w tryb uśpienia, gdy nie wykryją żadnego odtwarzania i oferują do sześciu godzin aktywnego użytkowania. Oznacza to, że można je nosić przez cały dzień, a etui umożliwia trzy pełne ładowanie.

Czy mnie słyszysz?

Po wyjęciu ich z etui automatycznie przechodzą w tryb parowania. Mój telefon znajduje je bez problemu i w ciągu kilku sekund są sparowane.

Od razu kieruję się do playlisty w Tidal i zabieram się za słuchanie. Szybko staje się jasne, że jakość dźwięku nie jest powodem do zakupu tych słuchawek – do tego stopnia, że ​​krytyczna ocena dźwięku jest prawie niemożliwa.

Bas jest słaby, a muzyka dobiega z oddali, jakby ktoś włączył radio w całym biurze. To wyjątkowe doświadczenie, w żadnym wypadku nieprzyjemne, ale wcale nie tak wciągające, jak jakość dźwięku, jaką można uzyskać dzięki słuchawkom Bose Ultra Open Earbuds.





Link źródłowy