Strona główna Biznes Francja twierdzi, że potrzebny jest unijny fundusz inwestycji cyfrowych w wysokości 4–5...

Francja twierdzi, że potrzebny jest unijny fundusz inwestycji cyfrowych w wysokości 4–5 miliardów euro – Euractiv

18
0


We wtorek (27 października) francuski minister gospodarki Emmanuel Macron podkreślił potrzebę utworzenia europejskiego funduszu inwestycji cyfrowych w wysokości 4–5 miliardów euro. Raporty EURACTIV Francja.

Żarliwy Europhile powiedział, że fundusz może przyznać innowacyjne firmy dotacje w wysokości do 100 milionów euro, aby pomóc im dotrzymać kroku amerykańskiej konkurencji. „To wyzwanie europejskie, dlatego Francja i Niemcy muszą wspólnie poczynić postępy” – dodał.

>> Przeczytaj: Francja i Niemcy forsują własną agendę cyfrową

Sigmar Gabriel, federalny minister gospodarki Niemiec, poparł ten pomysł. „Rozmawiałem z moją 26-letnią córką. Kiedy byłam w jej wieku, chciałam mieć samochód, ale zdałam sobie sprawę, że ona najbardziej pragnie mobilności. Nie samochód. To Google, a nie żaden producent samochodów, najlepiej rozumie dziś jej potrzeby. Miejsce tworzenia wartości się przeniosło: teraz znajduje się pomiędzy produktem a klientem” – powiedział niemiecki minister.

Perspektywy wzrostu

Rynki cyfrowe będą w nadchodzących latach ważnym źródłem wzrostu gospodarczego. Komisja Europejska uważa, że ​​utworzenie jednolitego rynku cyfrowego mogłoby przynieść gospodarce europejskiej aż do 415 miliardów euro rocznie i stworzyć setki tysięcy miejsc pracy.

W ten wtorek Europejski Bank Inwestycyjny ogłosił także inwestycję 25 milionów euro w wyszukiwarkę Qwant; francusko-niemiecki start-up, który ma nadzieję konkurować z Google.

W raporcie opublikowanym w tym tygodniu przez Francuską Radę ds. Cyfryzacji i niemiecką radę doradczą ds. Młodej Gospodarki Cyfrowej zalecono, aby Europa utworzyła wspólną platformę w celu nadania priorytetu umiejętnościom cyfrowym w szkołach średnich.

Eksperci sektora cyfrowego uważają, że Unia Europejska powinna finansować, rozwijać i federować wirtualne rynki oraz programy wymiany pomiędzy start-upami, inwestorami i inkubatorami technologicznymi, a także działać na rzecz harmonizacji systemów podatkowych i socjalnych Wspólnoty.

Bruksela powinna także zapewnić start-upom zrównoważone finansowanie i uczynić Europę atrakcyjniejszym środowiskiem dla „aniołów biznesu” – stwierdzili eksperci.

W raporcie poruszono także pomysł powołania wspólnej agencji ratingowej, która zajmowałaby się analizą ryzyka niektórych projektów; pomysł ten podjął później tego samego dnia wiceprzewodniczący Komisji Andrus Ansip. Komisarz ds. Jednolitego Rynku Cyfrowego również zdystansował się od organizatorów konferencji, zapraszając autorów do wzięcia udziału w trwających konsultacjach na temat platform cyfrowych.

Ansip i Juncker forsują inny program

Wzajemna łączność, swobodny przepływ informacji i wsparcie dla start-upów dużych przedsiębiorstw: wiceprzewodnicząca skupiła się na tematach innych niż te propagowane przez Francję i Niemcy.

Podczas gdy Macron i Gabriel postrzegają brak finansowania jako główną barierę w rozwoju start-upów, Ansip widzi „bariery narzucone przez 28 rynków krajowych”.

„Strategia jednolitego rynku cyfrowego sama w sobie jest projektem gospodarczym” – nalegał komisarz.

Poruszył także tematy geoblokowania i praw autorskich, które w dużej mierze zostały zignorowane na konferencji. Reforma praw autorskich jest kwestią wysoce kontrowersyjną zarówno we Francji, jak i w Niemczech.

>>Przeczytaj nasze artykuły na temat reformy praw autorskich

„Transformacja cyfrowa to pociąg dużych prędkości, w którym Europa musi wziąć udział, a nawet zasiąść za kierownicą” – podsumował komisarz Ansip.

Przewodniczący Komisji Jean-Claude Juncker wygłosił podobne oświadczenia, podkreślając „fragmentację 28 krajowych rynków cyfrowych”.

Jednak prezydent Francji François Hollande powrócił do kwestii finansowych, aby zakończyć debatę.

„Europa powinna być na czele. Wymaga to finansów, stabilnych ram prawnych i innowacji” – powiedział prasie.

Angela Merkel zwróciła się do Komisji Europejskiej o „uproszczenie” sektora cyfrowego i znalezienie standardów, które można by zastosować we wszystkich 28 państwach członkowskich UE.

„Obecność Komisji Europejskiej pokazuje bliską współpracę i zaangażowanie, jakie Komisja podjęła na rzecz zwiększenia konkurencyjności w Europie. […] Wiemy, że pilnie potrzebne są działania” – powiedziała kanclerz.

Komisja Europejska przedstawiła swój plan na rzecz jednolitego rynku cyfrowego w ramach jednolitego rynku cyfrowego na rok 2015, ogłaszając konkretne propozycje dotyczące 16 inicjatyw na lata 2015 i 2016. Komisja ogłosiła również, że rozpocznie badanie dotyczące „platform” internetowych, powszechnie postrzegane jako posunięcie ukierunkowane na duże firmy technologiczne z siedzibą w USA.

Platformy, w których znajduje się ponad bilion stron internetowych, stanowią ważny sposób łączenia ludzi i informacji online. Komisja uważa, że ​​osiągnęły one „bardzo wpływowy charakter” i w pewnym stopniu są odpowiedzialne za kształtowanie zachowań w Internecie. Dlatego też władza wykonawcza UE uważa, że ​​istnieje „potencjalne wyzwanie” zarówno dla Europy, jak i świata.

W niedawnym raporcie McKinsey Global Institute oszacowano, że wykorzystanie platform internetowych, takich jak Monster.com, LinkedIn i UpWork, w celu lepszego dopasowania ofert pracy dla pracowników niepełnozatrudnionych może przynieść gospodarce USA 512 miliardów dolarów rocznie i pomóc w zapewnieniu zatrudnienia ponad czterem milionom pracowników.

Komisja definiuje „platformy internetowe” jako „przedsiębiorstwo działające na rynkach dwustronnych (lub wielostronnych), które korzysta z Internetu w celu umożliwienia interakcji między dwiema lub większą liczbą odrębnych, ale współzależnych grup użytkowników w celu wygenerowania wartości dla co najmniej jednego z grupy.

Jako przykłady unijny organ wykonawczy podaje ogólne wyszukiwarki internetowe (Google, Bing), specjalistyczne narzędzia wyszukiwania (Google Shopping, Kelkoo, Twenga, Google Local, TripAdvisor, Yelp), katalogi firm oparte na lokalizacji lub niektóre mapy (Google lub Bing Maps). ), agregatory wiadomości (Google News), internetowe platformy handlowe (Amazon, eBay, Allegro, Booking.com), platformy audiowizualne i muzyczne (Deezer, Spotify, Netflix, Canal play, Apple TV), platformy udostępniania wideo (YouTube, Dailymotion), systemy płatności (PayPal, Apple Pay), sieci społecznościowe (Facebook, Linkedin, Twitter, Tuenti), sklepy z aplikacjami (Apple App Store, Google Play) lub platformy gospodarki współpracy (AirBnB, Uber, Taskrabbit, Bla-bla car) .





Link źródłowy