Strona główna zdrowie DR MAX PEMBERTON: Moje dziesięć wskazówek, które pomogą Ci upewnić się, że...

DR MAX PEMBERTON: Moje dziesięć wskazówek, które pomogą Ci upewnić się, że Twój lekarz pierwszego kontaktu traktuje Cię poważnie

9
0


Chcę, żebyście wyobrazili sobie kogoś, kto ma zawał serca. Wyobraź sobie tę scenę: są na ulicy i nagle chwytają się za klatkę piersiową i opadają na podłogę. Mają nadwagę, może palą, piją za dużo i nie dbają należycie o swoje zdrowie.

Założę się, że osoba, którą sobie wyobrażałeś, była mężczyzną, prawda? Z pewnością większość lekarzy pomyślałaby o mężczyźnie, ponieważ choroba sercowo-naczyniowa – ogólne określenie schorzeń serca lub naczyń krwionośnych, które mogą skutkować zawałem serca – zawsze była uważana za „chorobę męską”.

Ale rzeczywistość jest taka, że ​​jest to największy zabójca kobiet w Wielkiej Brytanii. A ponieważ nie zdajemy sobie z tego sprawy – jako że mit, że mężczyźni cierpią na znacznie częściej choroby serca jest tak uparty – kobiety nie otrzymują odpowiedniego i terminowego leczenia. To cicha epidemia.

Choroby układu krążenia są największym zabójcą kobiet w Wielkiej Brytanii

Choroby układu krążenia są największym zabójcą kobiet w Wielkiej Brytanii

Teraz głos zabrało 33 kardiologów, pisząc wspólne oświadczenie w czasopiśmie akademickim Heart. Twierdzą, że ta wysoce uwarunkowana płciowo postawa powoduje tysiące niepotrzebnych zgonów kobiet rocznie, żądając, aby NHS podjęła działania na rzecz poprawy opieki nad kobietami.

Chociaż w Wielkiej Brytanii dotykają one 3,6 miliona kobiet, choroby układu krążenia są „niedodiagnozowane”. [and] niedostatecznie leczone” u pacjentek – argumentują.

Ignorancja, którą podkreślają – delikatnie mówiąc – zapiera dech w piersiach. Kobiety częściej mają objawy takie jak wysokie ciśnienie krwi, które lekarz nie zauważa; mniej prawdopodobne, że otrzyma

leczenie ratujące życie w odpowiednim czasie; i rzadziej biorą udział w badaniach klinicznych nowych leków.

Szokujące badania wykazały również, że kobiety rzadziej niż mężczyźni otrzymują środki przeciwbólowe i muszą dłużej czekać na wizytę u lekarza.

Kiedyś uważano, że złe doświadczenie kobiet w służbie zdrowia jest wynikiem zwykłej, starej mizoginii, ale biorąc pod uwagę, że kobiety stanowią obecnie znaczną część siły roboczej, jest to wyraźnie bardziej skomplikowane.

Czy to naprawdę możliwe, że stereotypy o kobietach, które są bardziej kruche, robią więcej zamieszania i mniej radzą sobie z bólem – krótko mówiąc, „histeryzująca” kobieta epoki wiktoriańskiej – wciąż podtrzymują poczucie, że kobiet nie należy traktować jako poważnie jak mężczyźni, gdy proszą o pomoc? Jeśli tak, to jasne jak słońce, że się mylą.

Jak możesz temu zaradzić, gdy siedzisz przed lekarzem i jak możesz mieć pewność, że potraktuje Cię poważnie?

Należy powiedzieć, że poprawa jest obowiązkiem przede wszystkim placówki medycznej. Zmiany nie powinny leżeć po stronie kobiet.

Żyjemy jednak w prawdziwym świecie i jest kilka rzeczy, które kobiety mogą zrobić, aby poczuć się wysłuchane.

Oto co polecam…

  • Napisz oś czasu. Przyjdź na konsultację, mając przejrzysty, codzienny zapis swojego problemu. Pomaga to pokazać lekarzowi, że monitorujesz objawy i utrudnia mu odrzucenie problemu jako drobnej, która z czasem po prostu ustąpi. Podobnie, jeśli masz wiele objawów, napisz dziennik objawów. Pomoże to poważnie potraktować Twoją sprawę.
  • Jeśli mówisz o bólu, spróbuj podać liczbę. Kwantyfikacja sprawia, że ​​wydaje się ona bardziej obiektywna i trudniejsza do odrzucenia. Zamiast więc mówić „czasami naprawdę boli”, zacznij od stwierdzenia: „Mam ból w tle o nasileniu 5/10, ale czasami może on wzrosnąć do 8/10”. Tak czy inaczej, zastanów się, jak się z tym czujesz i jaki wpływ ma to na Twoje życie.
  • Nie bagatelizuj. Wbrew stereotypowi często zauważam, że kobiety starają się zachować odważną minę, szczególnie w przypadku lekarza płci męskiej. Jeśli czujesz, że nie możesz sobie poradzić z objawami, powinieneś absolutnie czuć się na siłach, aby to powiedzieć i wyrazić to bardzo wyraźnie.
  • Sprawdź swoje ciśnienie krwi w domu. Kobietom z wysokim ciśnieniem krwi czasami mówi się, że ich wysokie odczyty wynikają z „lęku”. Przeciwdziałaj temu, kupując ciśnieniomierz i korzystając z niego w spokojnej chwili w domu – wtedy nie będzie żadnych dyskusji.
  • Czytać. Tak, lekarze są ekspertami. Jeśli jednak wybierasz się na wizytę, zapoznaj się z objawami i zapoznaj się z możliwymi diagnozami i leczeniem. Nie bój się powiedzieć, że przeczytałeś lub poprosiłeś znajomego lekarza o radę.
  • Zaplanuj, co chcesz powiedzieć. Jeśli masz trudności z wyrażaniem się zwięźle lub pewnie, zapisz to i zabierz ze sobą. Czasu jest mało, więc zajmij się tylko jednym problemem. Zadaj sobie wcześniej pytanie: czym się martwię i co według mnie się ze mną dzieje? Co mam nadzieję z tego wyciągnąć? Można to podsumować akronimem ICE – pomysły, obawy i oczekiwania.
  • Przynieś wsparcie. Jeśli w przeszłości miałeś złe doświadczenia i to podważyło twoją pewność siebie, zabierz ze sobą przyjaciela lub członka rodziny.
  • Odmawiaj denerwowania się. Jeśli wydają się sugerować, że marnujesz ich czas, nie wstydź się. Zapytaj lekarza rodzinnego, na jakie objawy lub zmiany w objawach powinieneś zwrócić uwagę i kiedy powinieneś zgłosić się ponownie, jeśli stan się nie poprawi.
  • Zapisz ich odpowiedzi. Jeśli zauważysz, że lekarz jest nieobecny, zabierz ze sobą notatnik, aby mieć przejrzysty zapis. Może to być przydatne, jeśli musisz wrócić. Świadomość tego, co zostało powiedziane, zostanie odnotowane, również wyostrzy umysł lekarza.
  • Poproś o spotkanie z kimś innym. Nie bój się odmówić wizyty szczególnie lekceważącemu lekarzowi. W rzeczywistości zachęcałbym ludzi, aby grzecznie pisali do kierownika praktyki i wyjaśniali, dlaczego to zrobiliście. Lekarze nie zmienią swojego podejścia, jeśli ich nie pociągniemy.

Obawiam się, że proponowane przez rząd ograniczenie godzin otwarcia pubów będzie miało niezamierzone konsekwencje. Ograniczy to przyjemność tym, którzy piją odpowiedzialnie, a ci z problemem będą pić w domu… ​​tam, gdzie nie ma ostatnich zamówień.

Prośba Daviny o puste gniazdo

Davina McCall na premierze programu telewizyjnego „My Mum Your Dad” 29 sierpnia

Davina McCall na premierze programu telewizyjnego „My Mum Your Dad” 29 sierpnia

Davina McCall opowiadała o tym, jak trudno rodzicom rozmawiać o poczuciu samotności po tym, jak ich dzieci wyleciały z gniazda. Ponieważ wiele dzieci wyrusza na studia, jestem pewien, że wielu rodziców poczuje to samo.

Jednak uświadomienie sobie, że w pewnym momencie Twoje dzieci dorosną, jest częścią bycia rodzicem. Po prostu wydaje się, że dzieje się to bardzo nagle.

Wiersz Cecila Day-Lewisa Walking Away wydaje się bardzo trafny – opowiada o ojcu obserwującym, jak jego dziecko idzie na plac zabaw pierwszego dnia szkoły. Zakończenie przypomina nam, że wysyłanie ich w świat jest tym, na czym polega bycie rodzicem:

Miewałam gorsze rozstania, ale żadne z nich nie było aż tak poważne

Wciąż gryzie mój umysł. Być może jest to mniej więcej

Mówiąc to, co sam Bóg mógł doskonale pokazać –

Jak bycie sobą zaczyna się od odejścia,

A miłość objawia się w odpuszczeniu.

Jestem wściekły z powodu doniesień, że audycja Covida sir Keira Starmera nawołującego nas do pracy z domu pochodziła z londyńskiego mieszkania lorda Alli o wartości 18 milionów funtów.

Wielu z nas, którzy znajdowali się na pierwszej linii frontu, zwłaszcza tych zajmujących się zdrowiem psychicznym, było przerażonych tym, jak elity polityczne zdawały się nie mieć pojęcia o wpływie izolacji na niektóre z najbardziej bezbronnych i biednych osób.

Wydawali się tacy oderwani od rzeczywistości. Jednak teraz wiemy, że Starmer spędzał czas w kosztownym mieszkaniu, żądając ograniczenia naszej wolności! Co za hipokryta.

Żyjąc w luksusie, łatwo jest domagać się większych ograniczeń. Sir Keirze, zwieś głowę ze wstydu.

DR MAX PRZEPISUJE… SZCZEPIONKI NA COVID I GRYPĘ

NHS England jest zaniepokojona zimowymi epidemiami Covida, grypy i syncytialnego wirusa oddechowego, które określa się jako potencjalną „potrójną” chorobę (zdjęcie pliku)

NHS England jest zaniepokojona zimowymi epidemiami Covida, grypy i syncytialnego wirusa oddechowego, które określa się jako potencjalną „potrójną” chorobę (zdjęcie pliku)

NHS England jest zaniepokojona zimowymi epidemiami Covida, grypy i syncytialnego wirusa oddechowego (RSV, przyczyna kaszlu i przeziębienia) – określanych jako „potrójna choroba”, która może przytłoczyć szpitale. Od tego tygodnia szczepienia są dostępne dla osób powyżej 65. roku życia lub z grup szczególnie wrażliwych.



Link źródłowy