„BÓG chronił wczoraj prezydenta Trumpa” – stwierdził spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson, który jest głównym zwolennikiem tej zmiany ideologii chrześcijańskiego nacjonalizmutwierdził w A post na X.
Sam Trump powtórzył te twierdzenia w poście w Truth Social: „Tylko Bóg zapobiegł temu, co nie do pomyślenia” – powiedział były prezydent.
Jednak w kilka dni po strzelaninie znacznie szersza grupa zwolenników Trumpa zaczęła odwoływać się do poglądu, że Trump był chroniony przez Boga, aby wyzwolić chrześcijańską Amerykę.
„Jeśli nie jest wystarczająco jasne, kogo Bóg chce wygrać”, YouTuber i bokser Jake Paul, który niedawno zaprosił Trumpa na jedną ze swoich walk, wysłane na X. „Kiedy próbujesz zabić aniołów Bożych i zbawicieli świata, to po prostu ich powiększa”.
W niedzielny wieczór, w przeddzień RNC, zwolennicy Trumpa zebrali się czuwanie modlitewne poza miejscem wydarzenia. W poniedziałkowych wywiadach z 18 delegatami RNC Znaleziono według Reutersa że wszyscy oprócz dwóch wierzyli, że Bóg przyczynił się do przetrwania Trumpa.
Wiele osób, w tym własny syn Trumpa Erica Trumpajego były doradca Roger Stonei niekończące się relacje spiskowe na X, określiły lekki obrót głowy, który spowodował, że kula raczej drasnęła ucho Trumpa, zamiast go zabić, jako moment „boskiej interwencji”.
W wielu przypadkach twierdzeniom tym towarzyszyły obrazy Trumpa, które wydają się być generowane przez sztuczną inteligencję, a za nim stoi Jezus Chrystus i kładzie ręce na ramionach Trumpa. Wśród nich znalazła się Lara Trump, synowa byłego prezydenta i współprzewodnicząca RNC dzielenie się takie zdjęcia. Inni przejęte że amerykańska flaga powiewająca na wietrze nad sceną, na której przemawiał Trump, przypominała postać anioła.
Charlie Kirk, założyciel konserwatywnej grupy aktywistów Turning Point USA, zamieścił w X swoje przekonanie, że Bóg zainterweniował, aby chronić Trumpa i przyszłość Stanów Zjednoczonych.
„Zastanówcie się przez chwilę, że Donald Trump i losy całego kraju mogłyby zostać dziś uratowane przez podmuch wiatru, który nieznacznie popchnął tę kulę” – Kirk napisał na X. „Duch Święty w Piśmie Świętym często jest kojarzony z podmuchem wiatru. Ręka Boga jest na Donaldzie Trumpie”.
Oprócz twierdzeń o boskiej interwencji wielu zwolenników Trumpa doszukiwało się znaczenia w przyziemnych szczegółach strzelaniny.
„Kule wystrzelono o 18:11” – stwierdził skrajnie prawicowy troll i promotor Pizzagate Jack Posobiec napisał na X, dodając: „Efezjan 6:11”. w którym czytamy: „Przywdziejcie całą zbroję Bożą, abyście mogli stawić czoła zakusom diabła”.
Choć nie jest to typowo chrześcijański nacjonalizm, szersza koncepcja mówiąca, że Bóg interweniował w wydarzenia, była również promowana przez duchowych wpływowców na X, Instagramie i Telegramie, podkreślając prorocze twierdzenia wygłoszone kilka miesięcy temu, które zdawały się dokładnie przewidywać to, co wydarzyło się w sobotę.
Na przykład na początku tego miesiąca samozwańcza wizjonerka Jelaila Starr przepowiedziała w programie na YouTube, że w lipcu lub sierpniu nastąpi nieudana próba zamachu na Trumpa. „Powiedziała, że będzie to powtórka historii galaktycznej, kiedy ludzkość żyła podczas drugiego wielkiego eksperymentu w konstelacji Plejadian” – gospodarz programu, Michael Salla, napisał w tym tygodniu.
Niezależnie od tego na wielu kontach popierających Trumpa oznaczono także wideo z kwietnia, w którym ewangelicki „prorok” twierdził, że miał sen o zamachu na Trumpa, w wyniku którego kula przeszła tak blisko jego głowy, że rozbiła mu błonę bębenkową.
We wszystkich tych twierdzeniach o tym, że Bóg chroni Trumpa, wyraźnie brakowało jakichkolwiek odniesień Corey Comperatorbyłego komendanta straży pożarnej, który zginął od kuli przeznaczonej dla Trumpa, gdy wykorzystywał swoje ciało do ochrony rodziny podczas wiecu.
To, stwierdził Jones, świadczy o niebezpiecznych podziałach, które wynikają z twierdzenia, że to Bóg chroni Trumpa, a nie kogokolwiek innego.
„Niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobą taka teologia ex post facto dla społeczeństwa demokratycznego, polega na tym, że jest ona być może najpotężniejszym źródłem błędu konfirmacji i polaryzacji: przypisuje działanie Opatrzności przypadkowym zdarzeniom, ale tylko wtedy, gdy są one zgodne z z góry przyjętymi przekonaniami” – stwierdził Jones. „Ostatecznie jest to prostacka i arogancka deklaracja, że Bóg jest po naszej stronie, że chroni naszych kandydatów i nasze interesy, ale nie innych”.