Dawno minęły czasy, gdy romantyczny związek wymagał partnerstwa dwojga.
Teraz masz do wyboru trójkę, układ niemonogamiczny lub najnowszy trend we współczesnych randkach… polikulę.
Według relacji seksuologów polikula opisuje sytuację, w której pary witają w swoim związku innych kochanków.
Na przykład wszystkie cztery osoby mogą mieć ze sobą romantyczne stosunki lub być może jedna z nich dzieli intymność z dwoma członkami czwórki.
Jednym z przykładów jest dom, w którym mieszka 33-letni Craig Williamson w Newcastle-Under-Lyme.
„Polycule” to połączenie słów „poliamoryczny” i „cząsteczka” (ponieważ części polikuli łączą się jak atomy w cząsteczce).
Craig powiedział „Czasy”. mieszka ze swoją partnerką Jen i jej chłopakiem Andre, oboje po dwudziestce.
Chociaż zarówno Andre, jak i Craig są w związku z Jen, nie są ze sobą związani.
Tendencja ta obejmuje również specyficzne terminy opisujące różne role w polikuli.
Na przykład „zawias” odnosi się do członka grupy, który utrzymuje romantyczne relacje z więcej niż jedną osobą.
Tymczasem „metamour” to osoba, której partner jest w związku z kimś innym. Istnieje również „partner gniazdujący”, który odnosi się do jednego „głównego” partnera, z którym możesz zamieszkać.
„Nie mogę powstrzymać się od zakochania w innej osobie” – Jen powiedziała The Times. „Opisuję poliamorię jako nieskończoną ilość miłości do dawania”.
Posiadanie więcej niż jednego kochanka, zwane poliamorią, to coraz popularniejszy trend wśród Brytyjczyków.
Badania pokazują, że decyzja o posiadaniu więcej niż jednego partnera romantycznego staje się coraz bardziej powszechna zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w USA.
Według badania przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii w 2023 r. jedna trzecia heteroseksualnych mężczyzn i jedna dziesiąta heteroseksualnych kobiet stwierdziła, że byłaby otwarta na związek niemonogamiczny.
Dla porównania, dane z 2015 r. wykazały, że zaledwie dwa procent Brytyjczyków było zainteresowanych tym pomysłem.
W USA studia pokazują, że około jedna piąta ankietowanych miała pewne doświadczenia z niemonogamią.
Craig, Jen i Andre opisali swoją sytuację jako „polietylenowy stół kuchenny”, co oznacza, że mają wspólny układ domowy i wszystko jest na widoku.
Różni się to od „polikuli równoległej”, w której niektórzy członkowie polikuli są świadomi romansów swoich partnerów – i akceptują to – ale decydują się nie brać w nich aktywnego udziału.
Tymczasem „ogrodowy poli” oznacza, że różni partnerzy mogą nie mieszkać razem, ale mogą spotykać się towarzysko jako przyjaciele.
Jeśli chodzi o aranżację sypialni, Jen dzieli swój czas pomiędzy pokoje Andre i Craiga.
Anna mieszka w „polikule” i ujawniła, że kiedy Spencer (po lewej) przychodzi, Jake zwykle daje im trochę miejsca i „śpi na kanapie”
Będzie spać w łóżku z Andrew, „jeśli Jen będzie chciała się położyć lub Andre źle się bawił i bardziej niż ja potrzebuje pocieszenia Jen” – powiedział Craig.
Dodaje, że zazdrość nigdy nie jest problemem, ponieważ cieszy go widok szczęśliwej Jen.
Jednak z prawnego punktu widzenia równowaga między tą trójką nie jest całkowicie równa, ponieważ Craig i Jen są właścicielami domu, w którym mieszkają, podczas gdy Andrew jest lokatorem.
Atrakcyjność, wyjaśnił Craig, polega na tym, że angażowanie innych osób w związek podtrzymuje emocje związane z nowymi kontaktami.
Elektryczność zakochania się w kimś nowym to coś, co Craig „lubi”.
Ale czy te korzyści naprawdę przyczyniają się do długotrwałego, szczęśliwego związku?
W niewielkiej liczbie badań zbadano skutki niekonwencjonalnych związków, takich jak poliamoria.
Jedno badanie z 2018 roku wykazało, że osoby pozostające w otwartych związkach, które mają więcej niż jednego partnera seksualnego lub romantycznego, czuły się równie zadowolone seksualnie niż osoby pozostające w związkach monogamicznych.
Jednak zaangażowane pary, które podejmowały czynności seksualne z innymi, odczuwały większą satysfakcję seksualną niż osoby monogamiczne.
Anna powiedziała, że wszyscy w jej „polikuli” są niezwykle dobrymi przyjaciółmi, mimo że jako jedyna ma kontakt ze wszystkimi członkami
Jednak inne badania pokazały mniej obiecujący obraz. Badanie przeprowadzone w 2020 roku wykazało, że zaledwie 42 procent uczestników uważało, że ich niemonogamiczne związki zaspokajają wszystkie ich potrzeby.
Według badań odsetek ten wynosi około 80 procent w przypadku par monogamicznych.
Według Keely Kolmes, amerykańskiej psycholog specjalizującej się w niemonogamii za obopólną zgodą, uczciwość jest kluczem do udanego polikuli.
„Upewnijcie się, że jesteście ze sobą szczerzy co do tego, jak często chcielibyście się widywać, jak często chcielibyście spędzać czas w grupie, a nie sam na sam i jakie części waszego związku powinny być wyłącznie seksualnego w porównaniu z klasycznie romantycznym” – powiedziała Kosmopolityczny.
Innym polikułem, który wierzy, że ustawienie jest kluczem do ich szczęścia, są mieszkająca w Chicago Anna, Jake, Spencer i Ellie.
Anna (26 l.) jest żoną Jake’a (25 l.), ale wciąż ma czas dla swojego chłopaka, Spencera (28 l.), a także swojej dziewczyny Ellie (26 l.).
Wyszła za mąż za Annę, lat 26, która mieszka w Chicago, Illinois, USA, wyszła za mąż za Jake’a, lat 25, a cztery lata później poznała swojego chłopaka Spencera.
Powiedziała, że jej mąż ma „dość klaustrofobiczną” chorobę i lubi dawać Spencer i Annie przestrzeń, kiedy mamy okazję się spotkać
Anna postrzega siebie jako osobę mającą trzy indywidualne relacje, a jej partnerzy nie utrzymują ze sobą relacji fizycznych ani romantycznych.
Opowiadając o swoich relacjach z mężem, z którym była żoną przez cztery lata, zanim poznała Spencer, powiedziała: „Nadal jesteśmy w sobie bardzo zakochani”.
Dodała jednak: „Mam mnóstwo miłości, którą mogę poświęcić także innym ludziom.
„Chociaż nie wszyscy są ze sobą w związku, wszyscy jesteśmy wyjątkowo dobrymi przyjaciółmi i mamy polikułową relację w stylu „kuchennego stołu”, podczas której wszyscy dogadujemy się i czujemy się ze sobą dobrze.
„Mieszkam z Jake’em na pełny etat, ale Ellie i Spencer mieszkają w różnych stanach i każdy ma pracę na pełny etat, więc zawsze trudno jest zaplanować osobny czas dla każdej osoby.
„Chciałabym, żebyśmy wszyscy mogli kiedyś zamieszkać razem, ale w tej chwili nie jest to realna opcja, ponieważ każdy jest na swojej własnej drodze życiowej”.