Strona główna Sporty Zalanie stadionu AFC Wimbledon „było kwestią czasu”

Zalanie stadionu AFC Wimbledon „było kwestią czasu”

3
0


Zalany stadion Wimbledonu Dons DenDen Donsów

W latach pięćdziesiątych na terenie obecnego stadionu AFC Wimbledon często występowały powodzie. Stary obiekt został zburzony w 2018 roku, a nowy stadion klubu piłkarskiego został zbudowany w tym samym miejscu

Grupa kampanii stwierdziła, że ​​zalanie boiska piłkarskiego AFC Wimbledon było „całkowicie przewidywalne”.

Ponad 100 000 litrów wody był pompowany ze stadionu Cherry Red Records po zatkaniu drenów w nocy 22 września.

Michael Burnage z grupy akcji Save Wimbledon Stadium powiedział BBC: „Wszyscy wiedzieliśmy, że to tylko kwestia czasu. Naszym pytaniem nie było, czy na tym terenie nastąpi powódź, ale kiedy to nastąpi. .”

Agencja Środowiska stwierdziła, że ​​decyzje planistyczne zostały podjęte przez władze lokalne. Rada Merton, która była odpowiedzialna za decyzję o zatwierdzeniu nowego stadionu, stwierdziła, że ​​„smutno jest patrzeć na zniszczenia i zakłócenia spowodowane powodzią”.

PA Media Obładowani wiadrami i ściereczkami trzej pracownicy cateringu wiosłują po zalanym stadionie Wimbledonu.Media PA

W 1957 roku obsługa cateringowa poprzedniego stadionu musiała przedzierać się przez wodę powodziową, aby dostać się na teren stadionu

Dwa mecze u siebie, w tym mecz Pucharu Ligi z Newcastle United, zostały przełożone z powodu zawalenia się boiska w wyniku ostatniej powodzi. Pierwszy mecz na boisku od czasu powodzi w sobotę zmierzy się z Carlisle United.

Na poprzednim stadionie, otwartym w 1928 r., odbywały się wyścigi chartów aż do jego zamknięcia w 2017 r., co „Racing Post” określiło wówczas jako „zbrodnię przeciwko szczęściu”.

Był także gospodarzem wyścigów samochodów seryjnych i imprez żużlowych, które zakończyły się w 2005 roku.

Burnage, którego grupa prowadziła kampanię przeciwko wyburzeniu stadionu w 2018 r., powiedział, że w swojej historii teren ten był wielokrotnie zalewany.

Film z drona pokazuje zawalone boisko na stadionie AFC Wimbledon

Powiedział: „Nasza grupa prowadząca kampanię nie była w najmniejszym stopniu zaskoczona faktem, że nowy stadion doświadczył tak niszczycielskich zniszczeń powodziowych.

„Wyrażamy wszelkie współczucie dla personelu i urzędników AFC Wimbledon, którzy muszą zmagać się ze skutkami ostatniej powodzi, ale twierdzenie, że była ona nieprzewidywalna, jest po prostu nieprawdą.

„W ramach naszej kampanii podkreśliliśmy nasze wieloletnie doświadczenie na tym terenie, przypominając niezliczone przypadki zalania stadionu i parkingu”.

Powiedział, że deweloperzy, rada miasta, ratusz i Agencja Środowiska zostali ostrzeżeni o niebezpieczeństwach związanych z przyszłymi powodziami, i dodał: „Jesteśmy niezwykle sfrustrowani ostatnimi wydarzeniami”.

BBC/Harry Low Widok z loży prasowej na Plow Lane na WimbledonieBBC/Harry Low

Stadion Cherry Red Records AFC Wimbledon zostanie otwarty w 2020 roku

AFC Wimbledon Zalana fasada stadionu AFC WimbledonWimbledon AFC

Niektórzy przewidywali powódź, której doświadczyła w zeszłym miesiącu

Po niedawnej powodzi klub będący własnością fanów zebrał ponad 120 000 funtów.

Wimbledon FC opuścił swoją pierwotną siedzibę przy pobliskim Plow Lane w 1991 roku, ponieważ przepisy wymagały stadionów z miejscami siedzącymi.

Po okresie gry w Selhurst Park w Crystal Palace, w 2004 roku klub został kontrowersyjnie przemianowany na MK Dons, po tym jak właściciele przenieśli go do Milton Keynes.

AFC Wimbledon powstał w 2002 roku jako klub spoza ligi, zdobywając pięć awansów w ciągu dziewięciu lat, aby wybić się z głębi Combined Counties League i dotrzeć do Football League w 2011 roku.

W tym czasie klub rozgrywał mecze u siebie w Kingsmeadow – obecnie siedzibie drużyny Chelsea FC Women – przed przenieść się na stadion Cherry Red Records w listopadzie 2020 r.

Dons Den Ronnie Greene, promotor stadionu ciągnie wózek przez rozlewisko, Cyril Brine wsiada na rower żużlowyDen Donsów

Promotor stadionu Ronnie Greene ciągnie wózek przez wodę powodziową z Cyrilem Brine’em na swoim żużlowym rowerze

Dons Den Widok podwodnego stadionu Wimbledonu w 1968 rokuDen Donsów

W 1968 roku stary stadion nawiedziła jedna z licznych powodzi, kiedy pobliska rzeka Wandle wystąpiła z brzegów

Jon Stevens, kustosz Dons Den, w którym znajduje się wiele przedmiotów z czasów świetności poprzedniego stadionu na żużlu, mówi, że „historycznie rzecz biorąc, stadion zawsze był zalewany”.

Powiedział BBC London: „Dobrze udokumentowano, że zostało ono poważnie zalane.

„Jeśli chodzi o budowę zupełnie nowego stadionu, który wciąż jest zalewany, myślę, że być może coś zostało przeoczone.

„Nie wiem, dlaczego to zrobili: to pytanie za milion dolarów.

„Czy wdrożono wystarczające środki, aby zaradzić potencjalnej powodzi?”

Aaron Paul rozmawia z dyrektorem zarządzającym AFC Wimbledon, Jamesem Woodroofem

Rzecznik Agencji Środowiska powiedział: „Ponieważ stadion to przebudowa terenów zdegradowanych w strefie powodziowej wysokiego ryzyka, jego planowanie wymagało długich dyskusji, tworzenia map i raportów na temat zarządzania ryzykiem powodziowym.

„Początkowo sprzeciwialiśmy się proponowanej inwestycji ze względu na niewystarczające informacje. Po ich otrzymaniu mogliśmy wycofać nasz sprzeciw i zażądaliśmy kilku warunków planowania”.

Rzecznik Rady Merton powiedział: „Stadion został zbudowany na wcześniej zabudowanym terenie, na którym istnieje historyczne ryzyko powodzi, które jest powszechne w wielu rozwiniętych obszarach Londynu.

„Biorąc pod uwagę to ryzyko oraz wzrost liczby gwałtownych powodzi spowodowanych zmieniającym się klimatem, propozycja planowania została, podobnie jak wszystkie propozycje, rygorystycznie zbadana.

„Komisja planowania rady i Agencja Środowiska starały się zapewnić bezpieczeństwo stadionu, budynek nie zwiększałby ryzyka powodzi w pobliżu, w tym domów, oraz aby plany łagodzenia szkód i naprawy były dokładne i solidne.

„Ściśle współpracujemy z Agencją Środowiska i AFC Wimbledon, aby zarządzać ryzykiem powodziowym i wspierać przegląd procesów powodziowych klubu”.



Link źródłowy