Jednak wersja wydarzeń w Lizbonie przedstawiona przez Amorima nie jest do końca zgodna z prawdą.
Po objęciu sterów 4 marca 2020 r. Sporting wygrał sześć z 11 meczów i trzy zremisował. Dwie porażki miały miejsce w trzech ostatnich meczach sezonu przerwanego przez Covid-19 w meczach wyjazdowych z FC Porto, kiedy drużyna Amorima przegrała 2:0, oraz Benfiką, kiedy została pokonana 2:1 bramką dwie minuty przed końcem.
„Miałem taki okres w Sportingu i jeśli masz trochę doświadczenia w piłce nożnej, zdarza się to w wielu klubach” – powiedział. „Musimy kontynuować robienie tych samych rzeczy i ulepszać zespół, ponieważ sytuacja się odwróci”.
Około 20 minut przed wystąpieniem Amorima do mediów na temat drugiej porażki jego drużyny w ciągu czterech dni po wyniku 2:0 z Arsenalem, dyrektor sportowy United Dan Ashworth przeszedł przez salę konferencji prasowych w drodze z pokoju dyrektorów do głównego wyjścia z stadionu. stadion.
Ashworth trzymał głowę nisko i nie nawiązywał kontaktu wzrokowego z obecnymi.
Jest w trudnym miejscu. Najpierw pod wodzą Erika ten Haga, a teraz Amorima, staje się jasne, że skład United nie jest wystarczająco dobry.
Po prostu nie mogą sobie pozwolić na to, by ofiarowywać bramki przeciwnikom w taki sposób, jak to zrobili Forestowi, w szczególności niewytłumaczalne niepowodzenie bramkarza Andre Onany w odczytaniu strzału Morgana Gibbsa-White’a zza pola karnego na początku drugiej połowy.
Onana zaczął przesuwać się w prawą stronę, ale gdy piłka nie poleciała w tym samym kierunku, reprezentant Kamerunu nie był w stanie wystarczająco szybko przenieść ciężaru ciała i został uderzony w prawą stronę.
Gibbs-White przyznał, że kiedy piłka opuściła jego stopę, spodziewał się, że transfer z Interu Mediolan warty 47,2 miliona funtów „podniesie ją”.
„Onana uratował nas już wiele razy, więc musimy znaleźć sposób, aby w takiej sytuacji odwrócić sytuację i strzelić dwa gole, aby pomóc naszemu bramkarzowi w taki sam sposób, w jaki pomógł nam w Ipswich” – powiedział Amorin.
Przegrywamy jako zespół i musimy się poprawić we wszystkich aspektach gry.
Gdyby błąd Onany był jedyny, byłoby to wystarczająco złe dla United.
Jednak po tym, jak dźwięczało im w uszach ostrzeżenie od menadżera, aby nie powtarzali błędów popełnionych na Emirates Stadium, gdy dwukrotnie stracili bramkę przy stałych fragmentach gry, szybko zrobili to ponownie po dwóch minutach, kiedy Nikola Milenkovic pokonał Lisandro Martineza z bliskiego słupka i ruszył do domu z pierwszego zakrętu Forest.
Następnie, gdy próbowali oczyścić głowy po błędzie Onany, ani bramkarz, ani Matthijs de Ligt nie podjęli próby poradzenia sobie z główką Chrisa Wooda, która odbiła się od nich, a Martinez przepuścił piłkę obok niego i wpadł do siatki. .