54-letni Wright uzyskał średnio zaledwie 89,63 w porównaniu do 93,77 jego przeciwnika, ale zrobił wystarczająco dużo, aby osiągnąć postęp.
Ulubiony publiczność „Snakebite”, ubrany w fioletowy irokez i odświętny strój, pokazał przebłyski swojej najlepszej formy, wygrywając pierwszego seta i przetrwał osiem setów w rzutkach i wyszedł na prowadzenie 2:0.
Przegrał następną, ale Holender Plaisier spudłował jeszcze dwie rzutki w czwartym i Wright wykorzystał swoją szansę.
„Wesley miał swoje szanse, ale je zmarnował, a ja je wykorzystałem” – powiedział. „Ma swoją kartę tournée i w przyszłym roku będzie niebezpiecznym graczem dla wszystkich graczy grających przeciwko niemu”.
Sherrock (30 l.) pokonała swoją angielską rodaczkę Meikle, przegrywając 2:1.
Następnie o włos minęła byka i w czwartym meczu pokonała 170, po czym leworęczny Meikle opanował nerwy i trafił dwukrotnie 18, kończąc na 96, co przypieczętowało zacięty sukces.
„Od samego początku czułem presję i przeżycie tego było niewiarygodne” – powiedział Meikle.
„To niewiarygodna nagroda zagrać Luke’a na tej scenie. To największa scena ze wszystkich. Jestem bardzo szczęśliwy”.
Numer 81 na świecie Jeffrey de Graaf, urodzony w Holandii, ale obecnie reprezentujący Szwecję, miał kłopoty z Rashadem Sweetingiem, zanim zwyciężył 3:1.
Sweeting, który przeszedł do historii jako pierwszy zawodnik z Bahamów, który wziął udział w turnieju, wygrał pierwszego seta, ale De Graaf walczył i doprowadził do spotkania w drugiej rundzie z dwukrotnym mistrzem Garym Andersonem
Niemiec Ricardo Pietreczko, zajmujący 34. miejsce, pokonał Chińczyka Xiaochen Zonga 3:1, a następnie zmierzy się z Gianem van Veenem.