Trzykrotny mistrz Michael van Gerwen również przeszedł do czwartej rundy po zwycięstwie 4:2 nad 30. rozstawionym Brendanem Dolanem.
Dolan z Irlandii Północnej wygrał pierwszego seta po rzucie, a drugiego zdobył Holender Van Gerwen.
To zapoczątkowało serię ośmiu nóg podczas rotacji, dzięki czemu trzeci rozstawiony prowadził 3-1.
W czwartym secie był w doskonałej formie, notując średnio 118,66, ale w piątym secie wygranym przez Dolana jego nota spadła do zaledwie 84.
W następnym secie Van Gerwen rzucił kilka krnąbrnych rzutków i ponownie zawinił, nie trafiając w debla, zanim przypieczętował zwycięstwo.
Gra podsumowała rok Van Gerwena – wzniosłe momenty, ale także potknięcia, które prawdopodobnie zostaną ukarane przez najlepszych w miarę postępu turnieju.
W rundzie czwartej zmierzy się ze Szwedem Jeffreyem de Graafem lub Paolo Nebridą z Filipin, którzy są nierozstawieni.
„To był trudny, naprawdę trudny i naprawdę trudny mecz” – Van Gerwen powiedział Sky Sports.
„Wszyscy widzą, że on nigdy się nie poddaje i trzeba próbować go ukarać w odpowiednich momentach, a ja nie byłem w stanie tego zrobić.
„Jeszcze wiele pracy przed nami i wiem, że jestem w stanie to zrobić. Nie mogę się doczekać następnej rundy i pozwolić jej toczyć się dalej”.
W pierwszym meczu wieczoru rozstawiony z 15. miejsce Chris Dobey pokonał rozstawionego z 18. miejsca Josha Rocka 4:2.
Zespół Rock z Irlandii Północnej prowadził 1:0 i 2:1, po czym Dobey poprawił się i w miarę upływu meczu wpadał w rutynę.
Wygrał czwartego seta 3:0, po czym w piątym Rock nie trafił w set rzutki na double top.
Następnie Dobey wygrał szóstego seta, kończąc double-double, i w czwartej rundzie zmierzył się z Holendrem Kevinem Doetsem lub Polakiem Krzysztofem Ratajskim.
Wielu przewidywało wyrównany mecz, w którym obie drużyny otrzymały Order Zasługi przyznany przez PDC w wysokości zaledwie 250 funtów, i tak się właśnie stało, ale utrzymująca się na stałym poziomie punktacja Dobeya – jego średnia wynosząca 97,29 – i procent przy kasach wynoszący 45,2 zapewniły mu awans.
Podczas popołudniowej sesji Joyce zaskoczył 20. rozstawionego Ryana Searle, a postęp poczynili także Ricardo Pietreczko i 12. rozstawiony Nathan Aspinall.