Mistrz świata Luke Humphries awansował do drugiej rundy World Matchplay w Blackpool, pokonując Niemca Ricardo Pietreczko.
Humphries złożył wstępne oświadczenie w Ogrodach Zimowych, wygrywając 10-4 z 33. numerem na świecie.
Humphries z Anglii zaczął szybko, wygrywając pierwsze cztery mecze i nigdy nie oglądał się za siebie, osiągając niesamowitą średnią 108,76.
„W tygodniu poprzedzającym to uczucie było naprawdę dobre, ale nie zawsze zdarza się to na scenie, kiedy czujesz się dobrze” – powiedział Humphries.
„Dzisiejszy wieczór był absolutnie fantastyczny. Poczułem się jak milion dolarów”.
Humphries pojawia się na World Matchplay po raz czwarty po najlepszym w karierze dotarciu do półfinału w 2023 roku.
Pokonał Luke’a Littlera i zdobył tytuł mistrza świata w styczniu, i stara się zostać czwartym graczem, który w tym samym roku również zgarnął tytuł World Matchplay, po Michaelu van Gerwenie, Philu Taylorze i Peterze Wrightie.
„Byłoby cudownie [to win both in the same year] ale nie można dać się ponieść. To dopiero pierwsza runda. Mam przed sobą jeszcze cztery mecze” – powiedział Humphries
Mam nadzieję, że zobaczycie mnie w finale, ale muszę pracować, aby się tam dostać.
Obrońca tytułu Nathan Aspinall został zmuszony do walki o swoje miejsce w drugiej rundzie przez innego Anglika Luke’a Woodhouse’a.
Numer pięć na świecie Aspinall stracił dwumeczowe prowadzenie i utrzymał wynik 8-8, po czym wygrał 10-8.
Wcześniej wieczorem, pierwszego dnia World Matchplay, Gerwyn Price z Walii pokonał Daryla Gurneya z Irlandii Północnej 10:4.
Jonny Clayton, inny Walijczyk, również zapewnił sobie miejsce w drugiej rundzie po zwycięstwie 10-7 nad Holendrem Raymondem van Barneveldem.