Zaledwie tydzień temu, po niewielkiej porażce Wolves z Liverpoolem, menedżer Gary O’Neil powiedział, że nie chce klasyfikować niepewnej pozycji swojego zespołu w tabeli Premier League jako sytuacji godnej niepokoju.
Po obejrzeniu jego strony desperacki pokaz w Brentford w sobotę O’Neil może ulec pokusie, aby ponownie przyjrzeć się tej sprawie.
„To najgorszy mecz, w jakim brałem udział jako trener” – O’Neil powiedział BBC Match of the Day.
Wilki strzeliły dwa gole w pierwszej połowie na stadionie Gtech Community Stadium, ale ich ataki zostały zniweczone przez naprawdę fatalną obronę, gdy Bryan Mbeumo, Christian Norgaard i Ethan Pinnock dodali do główki Nathana Collinsa w drugiej minucie, dając gospodarzom wynik 4-2 prowadzenie do przerwy.
Fabio Carvalho strzelił pięć bramek dla Brentford w końcówce meczu, po czym strzał Rayana Ait-Nouriego w doliczonym czasie gry w drugiej połowie nadał wynik drużynie bardziej godnej szacunku z perspektywy Wolves, ale na taki, na który zespół Wolves nie zasłużył.
„To najdalej od tego, jak chcieliśmy wyglądać tej grupy” – dodał O’Neil.
„Byliśmy szeroko otwarci. Straciliśmy szalone, szalone bramki. [We made] szalone decyzje z piłką i bez niej. Było tak luźno.
„To dla nas niewiarygodnie rozczarowujące popołudnie”.
Wilki dobrze zareagowały na pierwsze dwa gole Brentford – najpierw odpowiedziały Matheusem Cunhą, a następnie Jorgenem Strandem Larsenem – ale dwubramkowe prowadzenie Bees do przerwy zostało im przekazane na talerzu przez gości.
Mario Lemina niewielkim kosztem stracił posiadanie piłki w przygotowaniu po strzale Norgaarda, podczas gdy Pinnock miał swobodę pola karnego i przed przerwą głową skierował piłkę do bramki Mikkela Damsgaarda z rzutu rożnego.
„To pierwszy dowód na to, że musimy przemyśleć sprawę na nowo” – O’Neil powiedział Sky Sports. „Wczesny gol nami wstrząsnął, ale cokolwiek to jest [that caused the defeat]to nie do przyjęcia.”
Po tej porażce Wolves znajdują się na dole tabeli Premier League z zaledwie jednym punktem w pierwszych siedmiu meczach, a po przerwie międzynarodowej odbędą się mecze u siebie z Manchesterem City i na wyjeździe z Brighton.