Mężczyzna, który jako dziecko „umarł” trzy razy w ciągu jednego dnia, szczegółowo opisał to, co widział „w niebie” i zapadające w pamięć wyznanie.
Landon Kemp miał zaledwie osiem lat, kiedy w 1997 roku wraz z rodziną brał udział w strasznym wypadku samochodowym.
Kempsowie, którzy wracali do domu z kościoła w Karolinie w USA, zostali potrąceni bokiem przez karetkę na skrzyżowaniu.
Ojciec Landona, Andy, zginął na miejscu, a samochód był tak zniekształcony, że początkowo służby ratunkowe nie zorientowały się, że w pojeździe znajdowało się dziecko wymagające pomocy.
Jego matka, Julie, która również znajdowała się w tym czasie w samochodzie i została opatrzona na miejscu zdarzenia, przypomniano w A YouTube wideo, w którym wierzyła, że jej syn nie żyje.
Landon Kemp miał zaledwie 8 lat, gdy w 1997 roku wraz z rodziną uczestniczył w strasznym wypadku samochodowym
„Nie mogli zobaczyć jego ciała ze względu na uszkodzenia powstałe po stronie kierowcy” – dodała.
„Kiedy zobaczyli but Landona, konieczne było głębsze przeszukanie jego ciała.
„Kiedy wyciągnęli Landona z tyłu samochodu, nie oddychał”.
Ratownikom udało się reanimować Landona i natychmiast przewieziono go z miejsca zdarzenia samolotem ratunkowym do Carolina’s Medical Center.
Tego dnia umierał jeszcze dwukrotnie, ale za każdym razem medykom udawało się go reanimować.
Ale nawet wtedy, gdy Julie była już przytomna, lekarze stwierdzili, że jej syn może doznać trwałego uszkodzenia mózgu z powodu utrzymującego się braku tlenu, którego doświadczał.
Jednak Landon nie tylko cudem uniknął uszkodzenia mózgu, ale jest jedną z nielicznych osób, które doświadczyły przeżyć bliskich śmierci, twierdząc, że tymczasowo udał się „do nieba”.
Zjawiska te, rejestrowane na całym świecie, stanowią źródło fascynacji zarówno lekarzy, jak i opinii publicznej, i stanowią ogólny termin określający rzeczy, których ludzie postrzegają w stanie śmierci klinicznej.
Ojciec Landona, Andy, zginął na miejscu, a wrak rodzinnego samochodu był tak zniekształcony, że służby ratunkowe początkowo nie wiedziały, że w pojeździe znajdowało się dziecko, które należało uratować. Landon na zdjęciu w szpitalu
W przypadku Landona twierdzi on, że widział życie pozagrobowe.
Julie wspomina, że gdy Landon się obudził, poszła mu powiedzieć o śmierci ojca, ale przerwano jej, gdy jej syn powiedział, że już wie, ponieważ widział swojego ojca w niebie.
Landon (35 l.) wciąż doskonale pamięta swoje przeżycie.
„Pamiętam, że mogłem spotkać się z tatą i jego przyjacielem Olanem Palmerem, który zmarł niecały miesiąc przed nim” – powiedział.
– I syn Olana, Neal Palmer, który wiele lat wcześniej zginął na czterokołowcu.
„Nigdy żadne z nas nie powiedziało do siebie ani słowa, ale wszyscy po prostu tam staliśmy”.
Landon twierdzi również, że spotkał dwójkę swojego rodzeństwa, a Julie dwukrotnie poroniła podczas dwóch poprzednich ciąż, zanim urodził się jej syn.
Wspomina: „Wiedziałem, że to moje rodzeństwo, chociaż nikt mi o nich nie mówił.
„Będąc w niebie, myślę, że znasz swoje lub wiesz, kim są wszyscy”.
Landon dodał, że podczas każdej ze swoich „śmierci” miał inne doświadczenia i w jednej spotkał Jezusa.
Julie wspomina, że po przebudzeniu Landona poszła powiedzieć mu o śmierci ojca, ale przerwano jej, gdy syn powiedział, że już wie, ponieważ widział swojego ojca w niebie
„Jezus przyszedł do mnie i powiedział, że muszę wrócić na Ziemię, być dobrym chrześcijaninem i opowiadać o Nim innym”.
Doświadczenia podobne do tych, których doświadczył Landon, polegające na widzeniu i słyszeniu rzeczy w stanie śmierci klinicznej, mają pewne podstawy naukowe.
Przez lata badania wykazały, że ludzki mózg nadal funkcjonuje normalnie przez bardzo krótki czas po zatrzymaniu akcji serca.
Jednak dalsze badania wykazały, że mózg może nadal doświadczać sporadycznych wybuchów aktywności, nawet po godzinie bez tlenu podczas resuscytacji.
Ta aktywność po śmierci klinicznej jest na poziomie zwykle kojarzonym z wyższymi funkcjami umysłowymi, takimi jak myślenie i wyobrażanie.
Odkrycia te doprowadziły do tego, że niektórzy lekarze wezwali do zmiany standardowej praktyki stwierdzania zgonu po trzech do pięciu minutach pozbawienia tlenu, ponieważ teoretycznie pacjentów nadal można było reanimować.
Badania nad doświadczeniami bliskimi śmierci wykazały, że osoby, które je przechodzą, mogą doświadczać różnorodnych wrażeń, ale wiele z nich łączy wspólny temat.
Należą do nich doświadczenia przebywania poza ciałem, jasne światła na końcu tunelu, spotkanie zmarłych krewnych lub zobaczenie, jak ich życie przelatuje im przed oczami.
Doświadczenia podobne do tych, których doświadczył Landon, polegające na widzeniu i słyszeniu rzeczy w stanie śmierci klinicznej, mają pewne podstawy naukowe
Niektórzy pamiętają, że widzieli niebiańskie życie pozagrobowe, podczas gdy inni twierdzą, że widzieli demony i odwiedzali piekło.
Choć wciąż badane są dowody na to, że coś dzieje się w mózgach po śmierci klinicznej, to, dlaczego tak wiele osób ma podobne doświadczenia, pozostaje kwestią sporną wśród ekspertów.
Niektórzy wysuwają teorię, że gdy mózg przechodzi te zmiany, w zasadzie „hamulce” wyłączają się, co otwiera naszą percepcję na niezwykle przejrzyste i żywe doświadczenia związane z przechowywanymi wspomnieniami z dowolnego momentu w naszym życiu.
Jest to jednak tylko teoria i inni eksperci ją kwestionują.
Należy zauważyć, że śmierć kliniczna różni się od śmierci mózgowej.
Śmierć mózgu ma miejsce, gdy osoba podłączona do sztucznego aparatu podtrzymującego życie nie ma już funkcji mózgu, co oznacza, że nie odzyska przytomności.
Tacy pacjenci nie mają szans na wyzdrowienie, ponieważ ich organizm nie jest w stanie przetrwać bez sztucznego podtrzymywania życia.
Badania nad doświadczeniami bliskimi śmierci wykazały, że osoby, które je przechodzą, mogą doświadczać różnorodnych wrażeń, ale wiele z nich łączy wspólny temat, np. jasne światła na końcu tunelu
W Wielkiej Brytanii oznacza to, że osoba, która doznała śmierci mózgowej, zgodnie z prawem jest martwa.
Może to być trudne do zrozumienia dla rodzin zmarłego, ponieważ widzą, jak klatka piersiowa bliskiej osoby unosi się i opada przy każdym oddechu respiratora, a także nieprzerwane bicie serca.
Śmierć mózgu może być spowodowana zarówno chorobą, jak i urazem, gdy dopływ krwi i/lub tlenu do ważnego narządu zostaje odcięty.
Stan ten różni się od stanu wegetatywnego, w którym mózg pacjenta nie funkcjonuje prawidłowo.