Ponieważ niektórzy kibice byli niezadowoleni z negatywnego, ale często skutecznego stylu gry w piłkę nożną, klub nie mógł lub nie chciał zgodzić się na nowy kontrakt z Moyesem, ponieważ jego następcą został Lopetegui.
Pierwsze sygnały pod wodzą Hiszpana nie napawały optymizmem. Porażki u siebie z Aston Villą, Manchesterem City i Chelsea wywołały krytykę, że styl gry w piłkę nożną pozostał taki sam, jeśli nie gorszy, niż w zeszłym sezonie.
W zeszłym tygodniu były napastnik Hammers Tony Cottee w przemówieniu w TalkSport nazwał przejście menedżera z Moyesa na Lopetegui „krokiem w bok, a nie krokiem postępowym”.
„Nie chciałam go [Lopetegui] na pierwszym miejscu. Powiedziałem: „Uważaj, czego sobie życzysz” – David Moyes wykonał dla West Ham świetną robotę” – dodał.
Czy zwycięstwo nad Ipswich było oznaką bardziej atakującej drużyny Hammers?
Po siedmiu meczach ligowych zespół Lopeteguiego notuje niższy wskaźnik bramek na mecz niż w zeszłym sezonie (1,43 w tej kampanii w porównaniu do 1,58 w zeszłym roku), ale także mniej straconych bramek (1,57-1,95 na mecz), więcej podań (410-387 na mecz) mecz) i więcej dośrodkowań (26-24,1 na mecz).
West Ham otrzymał także pomocną dłoń w starciu z naiwnym zespołem z Ipswich, który przyczynił się do własnej porażki błędami w obronie, które przyczyniły się do zdobycia trzech z czterech bramek West Hamu.
Fanom Hammersu mogą jednak spodobać się komentarze szefa gościa Kierana McKenny, który powiedział: „Pod względem taktycznym West Ham grał zupełnie inaczej niż wszystkie drużyny, z którymi graliśmy w tym sezonie. Zagrali bardzo bezpośrednio, z czym mieliśmy problemy. Michail Antonio dał z siebie wszystko. fantastyczna robota, sprowadzając do współpracy ludzi takich jak Tomas Soucek.
„W pierwszych 60 minutach była to bezpośrednia gra, z którą sobie nie radziliśmy”.
Jednak zanim fani West Ham spodziewali się czterech bramek na mecz, McKenna dodał: „Nie musieli zbyt ciężko pracować na swoje bramki. Straciliśmy kilka kiepskich bramek w kiepskich momentach, co zmieniło dynamikę”.
W międzyczasie Lopetegui chciał pochwalić grę swojej drużyny w defensywie, a nie w ataku, ale kusząco powiedział: „Mieliśmy wiele okazji do zdobycia gola, ale możemy zdobyć więcej bramek”.