Holender Wessel Nijman zdobył swój pierwszy tytuł Players Championship po zwycięstwie 8:5 nad Stephenem Buntingiem w pierwszym z trzech dni zawodów w Wigan.
24-latek wraca na tournee po odbyciu zawieszenia za naruszenie zasad dotyczących zakładów i przepisów antykorupcyjnych.
Był zakaz na pięć lat w październiku 2020 r., ale połowa zakazu została zawieszona, a on wrócił do sportu na początku 2023 r. i obecnie spędza swój pierwszy pełny rok w ProTour.
W drodze do wtorkowego finału pokonał Mervyna Kinga, Ryana Searle, Krzysztofa Ratajskiego i Jose de Sousę, po czym zwyciężył 7:6 z obecnym w formie Garym Andersonem.
Szkot, dwukrotny mistrz świata PDC, w swoim zwycięstwie w drugiej rundzie nad Jamiem Hughesem trafił dziewiątką, a w ostatnich ośmiu wyeliminował także obecnego mistrza świata i numer jeden na świecie Luke’a Humphriesa.
Bunting, aktualny mistrz Masters, pokonał Luke’a Littlera 7:6 w półfinale i prowadził 2:0 w finale, zanim Nijman wygrał kolejne pięć meczów i przejął kontrolę.
„Zawsze trudno jest grać w finale ProTour, ale wiedziałem, że mogę wygrać” – powiedział Nijman.
„Na początku roku osiągałem średnią 100, ale czułem, że mam pecha i przegrałem kilka meczów.
„Ale byłem cierpliwy, zacząłem o tym mówić i uderzać tymi rzutkami meczowymi.
„Moim celem było dostać się do czołowej 64. po dwóch latach tournee, ale wygląda na to, że w tym roku mi się to uda”.