Klasyczny film świąteczny „Sam w domu” opowiada nieprawdopodobną historię rodziny, która wyjeżdża na wakacje z 8-letnim synem.
Jednak od premiery filmu z 1990 roku widzowie skupiali się na innej kwestii: jak bogaty Czy w filmie pojawiła się fikcyjna rodzina McCallisterów?
Rodzina zamawia w przeddzień wyjazdu 10 pizz, mieszka w domu, który może pomieścić 15 osób (w tym dalsza rodzina) i wszyscy lecą do Paryża na Święta Bożego Narodzenia.
„Są zamożni i mają dobrą sytuację finansową” – powiedział Cody Garrett, certyfikowany doradca finansowy i właściciel Measure Twice Financial w Houston, tak o pierwszym wrażeniu na temat sytuacji McCallisterów.
Ale rodzina może nie być tak bogata, jak się wydaje, powiedział Garrett.
Aby lepiej zrozumieć szczegóły sytuacji finansowej rodziny McCallisterów, Garrett przeprowadził niedawno dogłębną analizę finansów rodziny z filmów „Kevin sam w domu” i „Kevin sam w domu 2: Zagubieni w Nowym Jorku”, które miały premierę pod koniec 1992 roku, i był gospodarzem seminarium internetowego z około 25 planistami finansowymi, aby omówić możliwości planowania finansowego, które pojawiają się w filmach.
Obydwa filmy nakręcono na długo przed tym, zanim media społecznościowe upowszechniły obnoszenie się w Internecie z bogactwem osobistym. Niemniej jednak styl życia, jaki rodzina McCallisterów pokazuje światu, niekoniecznie musi wskazywać na ich bogactwo, powiedział Garrett.
„Wiele rzeczy wskazuje na to, że wydali mnóstwo pieniędzy lub przynajmniej sfinansowali wystawny styl życia społeczeństwa” – stwierdził Garrett. „Ale we własnym domu może trochę boją się pieniędzy”.
Ile wart byłby teraz styl życia McCallistera
To, co wydawało się wystawne ponad 30 lat temu, kiedy kręcono pierwsze dwa filmy, dziś jest jeszcze bardziej luksusowe, w dużej mierze dzięki skutkom inflacji.
Prawdziwy dom z pięcioma sypialniami i sześcioma łazienkami w Winnetka w stanie Illinois, w którym kręcono film został wymieniony za 5,25 miliona dolarów wiosną. Obecnie spółka jest nadal objęta umową i ostateczna cena sprzedaży będzie znana dopiero po sfinalizowaniu transakcji, twierdzi rzecznik Zillow, Matt Kreamer.
Według Kreamera zakup domu za 5,25 miliona dolarów kosztowałby dziś około 34 000 dolarów miesięcznie, wliczając podatek główny, odsetki i podatek od nieruchomości. To przy obniżce o 20% i oprocentowaniu kredytu hipotecznego na poziomie 7%.
Aby wygodnie sobie pozwolić na zakup domu, potrzebowałbyś 100 000 dolarów miesięcznego dochodu, zakładając, że przestrzegasz progu przystępności cenowej i nie wydajesz więcej niż jednej trzeciej swoich dochodów na koszty mieszkania, powiedział Kreamer.
„To dość spektakularny dom i z pewnością jeden z bardziej znanych domów filmowych, które ludzie natychmiast rozpoznają” – powiedział Kreamer.
W 1990 roku, kiedy zadebiutował pierwszy film, dom prawdopodobnie był wart nieco mniej niż 1 milion dolarów – szacuje Kreamer, co wciąż jest wysoką wartością jak na tamte czasy.
Jednak dom niekoniecznie musi wskazywać na wysoki majątek rodziny filmowej McCallisterów.
„Nie zdziwiłbym się, gdyby nie mieli zbyt wiele udziałów w swoim domu” – powiedział Garrett, biorąc pod uwagę etap życia i sytuację pary.
W filmach McCallisterowie jeżdżą także stosunkowo nowymi samochodami w tamtym czasie — Buick Electra Estate Wagon z 1986 r. i Buick LeSabre z 1990 r. — każdy z nich według szacunków Garretta kosztowałby dzisiaj 40 000 dolarów.
Chociaż rodzina chętnie pokazuje swój majątek – włączając w to matkę Kate płacącą gotówką za rachunek za pizzę wynoszącą 122,5 dolara, oferując jednocześnie hojny napiwek – jest oszczędna, jeśli chodzi o rzeczy, których ludzie nie widzą, powiedział Garrett.
Sposób, w jaki rodzina rozmawia o pieniądzach, może czasami wskazywać na nastawienie na niedostatek – dodał. Kate wspomina na przykład, że nie chce marnować mleka rodziny przed wyjazdem na wakacje.
Styl życia rodziny nie jest opłacany sam. Brat Petera, Rob, faktycznie pokrywa koszty rodzinnego wyjazdu do Paryża. Według GoBankingRates ten bilet lotniczy kosztowałby dziś około 55 650 dolarów niedawno oszacowanoa bilety pierwszej klasy w te świąteczne dni kosztują 8528 dolarów za sztukę.
Garrett stwierdził jednak na podstawie swoich ostatnich wyszukiwań lotów, że McCallisterowie mogliby zdobyć te loty średnio za około 25 000 dolarów. Dla większości rodzin byłby to nadal znaczny koszt.
Jakie lekcje planowania finansowego kryją się w filmie
Wiele ważnych szczegółów dotyczących finansów Kate i Petera McCallisterów, w tym to, czym się zajmują, nie zostało ujawnionych.
Niemniej jednak planiści finansowi, którzy oceniali sytuację rodziny, dostrzegli pewne luki, które można było zaradzić podczas planowania.
Na szczycie ich listy życzeń: odpowiednie ubezpieczenie.
Zdaniem Garretta, ponieważ Kate i Peter McCallister mają pięcioro dzieci, posiadanie wystarczającego ubezpieczenia na życie i renty na wypadek ich śmierci lub utraty zdolności do pracy powinno być najwyższym priorytetem, aby zapewnić utrzymanie osobom na ich utrzymaniu.
Film, w którym pojawia się wiele poślizgnięć i upadków w domu rodzinnym, gdy 8-letni Kevin próbuje odeprzeć parę złodziei, sygnalizuje również potrzebę posiadania parasolowej polisy ubezpieczeniowej na wypadek, gdyby McCallisterowie zostali uznani za odpowiedzialnych za obrażenia lub szkody które występują.
Kate i Peter – którzy w obu pierwszych filmach „Sam w domu” zapomnieli o swoim synu Kevinie lub go stracili – również mądrze byłoby dokonać odpowiednich ustaleń w zakresie planowania majątku na wypadek, gdyby nie byli już w stanie zapewnić swoim dzieciom opieki ani zapewnić im opieki. Obejmuje to posiadanie testamentów, pełnomocnictw, zarządzeń z góry, wyznaczeń beneficjentów, trustów i odpowiednich tytułów rachunków, a wszystko to na bieżąco.
Para powinna wyznaczyć opiekunów fizycznych i finansowych, którzy będą mogli opiekować się dziećmi. Mogą także ustanowić opiekuna dla dzieci, który będzie mógł wkroczyć do akcji, jeśli rodzice nie będą w stanie opiekować się nimi nawet przez krótki czas, powiedziała Aubrey Williams, planistka finansowa w Open Path Financial w Santa Barbara w Kalifornii.
„Jeśli nie ma rodziców, którzy mogliby zaopiekować się dziećmi, istnieje ryzyko, że dzieci, nawet na krótki czas, staną się podopiecznymi państwa, ponieważ nie ma nikogo, kto by się nimi opiekował” – stwierdziła Williams.