Dwóch kolejnych wioślarzy z Walii przypomniało Gatlandowi o ich talentach, a para Dragons, Shane Lewis-Hughes i Taine Basham, byli pod wrażeniem Porażka 33-30 z Sharks.
Lewis-Hughes stał się rewelacją od czasu swojej letniej przeprowadzki z Cardiff, czwartego w lidze pod względem strat i wzmocnionego mięśniami w starciu z fizyczną drużyną z Republiki Południowej Afryki.
Basham zdobył bramkę dla zawodnika meczu, próbując w swoim pierwszym meczu w sezonie, po tym jak doszedł do siebie po problemach z zapaleniem ścięgien.
„Taine był wszechstronny i wiemy, że może być, a to dopiero początek w jego przypadku” – powiedział główny trener Dragons Dai Flanagan.
„Shane również spisał się znakomicie. Wywarł ogromny wpływ na początku tego meczu i pod okiem Sama Hobbsa jako trenera zmienił obronę maulu.
„Naszej grupie dodaje pewności wiara, że jeśli zespoły będą chciały w ostatniej chwili odejść na pięć metrów, powstrzymamy je”.
Niestety, nie zdołali utrzymać się w 85. minucie, kiedy Sharks uniemożliwili Dragons pierwsze zwycięstwo nad jedną z wielkiej czwórki reprezentacji Republiki Południowej Afryki.