Kemper znajdował się na przodzie autobusu, wykonując wiele zadań jednocześnie, umiejętnie manewrując swoim gigantycznym pojazdem przez tłumy ludzi i wąskie uliczki. W wolnych chwilach rzucał ludziom na chodniki materiały do czytania Kennedy’ego, co było częścią ich strategii „marketingu partyzanckiego”.
Choć Kemper i Nichols szybko się zaprzyjaźnili, dopiero kilka miesięcy temu Nichols wsiadł do autobusu. To transmitowana na żywo odpowiedź Kennedy’ego na pierwszą debatę prezydencką między Joe Bidenem a Donaldem Trumpem zapewniła mu poparcie. „Wtedy zobaczyłem drogę naprzód – perspektywę odległą, ale ścieżkę naprzód”.
„Na nienawiść odpowiadasz dobrymi wibracjami… my podtrzymujemy dobrą atmosferę… i podążamy za nią” – mówi Nichols. „Plan jest taki, aby zwiększyć świadomość”.
Kiedy autobus podjechał do parku zaledwie dwie przecznice od United Center, gdzie tysiące zebrały się, aby zaprotestować przeciwko śmiercionośnemu atakowi Izraela na Gazę, Nichols podzielił się swoim podejściem. „Zawsze zaczynasz od znalezienia wspólnej płaszczyzny porozumienia” – wyjaśnił po prostu. W chwili gdy autobus się zatrzymał, rój około dwudziestu reporterów i protestujących rzucił się w ich stronę z kamerami w pogotowiu.
Kemper szybko zmienił piosenkę w głośniku na „What The World Needs Now Is Love” Jackie DeShannon. „Co robisz?” – zapytał wrogo protestujący. „Mamy do czynienia z interakcją” – odpowiedział spokojnie Nichols. Oto strategia: przeciwstawiaj się negatywnym nastrojom za pomocą uśmiechu i dobrych wibracji.
Co ciekawe, wydaje się, że to działa. To, co początkowo było postrzegane przez protestujących jako coś potencjalnie antagonistycznego, zaczęło budzić większe zainteresowanie w miarę dłuższego postoju autobusu. Ludzie zaczęli prosić o koszulki i czapki, a autobus stał się teraz źródłem rozrywki i zainteresowania, a nie gniewu.
„Dla mnie najważniejszą rzeczą jest to, że nauczyliśmy się rozmawiać i szanować siebie nawzajem” – powiedział Nichols, gdy autobus odjeżdżał. „Kocham cię, nawet jeśli jesteś skłonny uważać mnie za imbecyla z robakami mózgowymi”.
Dobre wibracje nigdy nie wystarczały, aby wesprzeć kampanię Kennedy’ego. Następnego dnia Kennedy wycofał się z wyścigu, popierając byłego prezydenta Donalda Trumpa. Dla większości był to koniec prezydenckich ambicji Kennedy’ego. Dla chłopców z autobusu to był dopiero początek.
„Właściwie Kyle i ja jesteśmy bardzo podekscytowani” – Nichols napisał SMS-a do Dhruva po ogłoszeniu. „Pozostając na kartach do głosowania we wszystkich stanach z wyjątkiem stanów będących na polach bitew, Bobby utrzymuje opcję, dzięki której większość skądinąd politycznie bezdomnych Amerykanów będzie głosować przeciwko katastrofie jednopartyjnej, nie martwiąc się, że zepsuje to ich preferencje dotyczące „mniejszego zła”, pozostawiając jednocześnie miejsce na trwającą 11 godzin falę uderzeniową. Mogę z tym pracować.”
Dhruv Mehrotra jest współautorem tego raportu.
Pokój rozmów
Nazywam się Vittoria Elliott i reporterka zajmująca się platformami technologicznymi i władzami na biurku politycznym. W tym tygodniu opublikowałem artykuł o tym, jak astrolodzy w Internecie rozmawiają – i prognozują – na temat wyborów prezydenckich w 2024 roku. W ciągu ostatnich kilku lat astrologia stała się coraz bardziej popularna, częściowo dzięki młodym ludziom szukającym duchowego domu poza tradycyjną, zorganizowaną religią. Ale jedna rzecz, która zdecydowanie utkwiła mi w pamięci, pisząc o tym artykule, to rola, jaką odegrały platformy mediów społecznościowych.
Treści astrologiczne zwykle mieszczą się w kręgu duchowości lub dobrego samopoczucia, dwóch kategorii, które przyciągają wiele gałek ocznych. (Influencerzy fitness! Kryształy! Koktajle! Energia działa!) Te tematy nie są jawnie polityczne — a wiele platform nie postrzega ich jako takich, co w dużej mierze jest na ich korzyść. Na początku tego roku Meta ogłosiła, że Threads i Instagram nie będą polecać treści politycznych.