Strona główna zdrowie Uwaga w związku z robakami krwiożerczymi: pasożyt przenoszony przez zwierzęta po raz...

Uwaga w związku z robakami krwiożerczymi: pasożyt przenoszony przez zwierzęta po raz pierwszy zauważony w domu w Wielkiej Brytanii

6
0


Brytyjski pies został zarażony krwiopijnymi robakami, które mogą dorosnąć do 15 cm i przedostać się do ludzi, gdzie mogą spowodować ślepotę.

Sprawa, szczegółowo opisana w raporcie rządowym, jest pierwszą w Wielkiej Brytanii i wydaje się być powiązana z tym, że właściciel zwierzęcia stosował modną dietę surową.

Niegotowany charakter mięsa w diecie surowej żywności oznacza, że ​​zapasy są obarczone ryzykiem zakażenia pasożytami lub patogenami.

Chociaż przypadki pasożyta zwanego Linguatula serrata rejestrowano już w Wielkiej Brytanii, wszystkie dotyczyły psów importowanych do Wielkiej Brytanii z krajów, w których infekcja występuje częściej.

Natomiast najnowszy przypadek dotyczył psa, który nigdy nie opuścił Wielkiej Brytanii.

Człowiek może zarazić się robakami poprzez kontakt ze śliną lub śluzem z odchodów zarażonego zwierzęcia.

Stamtąd pasożyty mogą przyczepić się do tylnej części gardła lub potencjalnie przedostać się do jelit i zakopać się w innych tkankach, powodując wiele potencjalnych problemów, takich jak trudności w oddychaniu, dokuczliwy ból i utrata wzroku.

W rzadkich przypadkach robaki znajdowano nawet w oczach ludzi.

Brytyjski pies został zakażony obrzydliwymi, wysysającymi krew „robakami językowymi”, które mogą przedostać się do ludzi. Na zdjęciu pasożyt Linguatula serrata

Brytyjski pies został zakażony obrzydliwymi, wysysającymi krew „robakami językowymi”, które mogą przedostać się do ludzi. Na zdjęciu pasożyt Linguatula serrata

Eksperci nie byli w stanie określić, w jaki sposób pies został zarażony, ani nie podali dokładnie, w którym miejscu w kraju miał miejsce ten przypadek.

Do zakażenia u psów może dojść w wyniku spożycia odchodów zakażonego zwierzęcia, obfitujących w jaja wylęgające się z robaków.

Może się to również zdarzyć, jeśli pies zje mięso zakażonego zwierzęcia.

Robakami można się zarazić poprzez zjedzenie niedogotowanego mięsa, ale także poprzez żywność przypadkowo skażoną zakażonymi odchodami, śliną i smarkami zwierząt domowych.

U ludzi młode robaki mogą przyczepiać się do powierzchni gardła lub czołgać się tam z żołądka, nazywa się to linguatulozą.

Objawy to nadmierna ilość śluzu, podrażnienie, krwawienie z gardła, częste kichanie i trudności w oddychaniu.

Zakażenie człowieka może również powodować stan zwany pentastomiozą trzewną, w którym połknięte jaja robaków wykluwają się w jelitach i zakopują w innych tkankach, np. węzły chłonne, wątrobę, płuca i oczy.

Objawy tego stanu różnią się w zależności od tego, gdzie trafiają larwy robaków – zwane „nimfami”.

Sprawa, szczegółowo opisana w raporcie rządowym, dotyczy Wielkiej Brytanii i wydaje się być powiązana z tym, że właściciel psa stosował modną dietę surową. Brytyjczycy byli już wcześniej ostrzegani, że taka dieta może stanowić zagrożenie dla zdrowia publicznego. Podstawowy obraz

Należą do nich ból brzucha, przewlekły kaszel i nocne poty, a także ból oczu i utrata wzroku, jeśli nimfy wyklują się w oku danej osoby.

Jednak w przypadku wielu infekcji nie pojawiają się żadne objawy, a obecność robaków ujawnia się dopiero podczas niepowiązanych badań lekarskich lub nawet sekcji zwłok.

Lekarze zazwyczaj leczą pacjentów z pentastomią trzewną tylko wtedy, gdy pasożyty powodują objawy, w przeciwnym razie nimfy giną około dwa lata po wykluciu.

Chociaż zgłaszano przypadki w każdym wieku, zwykle uważa się, że dzieci są bardziej podatne na infekcję ze względu na bardziej beztroskie podejście do higieny w pobliżu zwierząt domowych.

Zakażenia zwierząt domowych zazwyczaj unika się, upewniając się, że podawane im mięso jest albo zamrożone, albo prawidłowo ugotowane.

W nowym przypadku, który odnotowano w marcu ubiegłego roku, brytyjscy urzędnicy stwierdzili, że ryzyko infekcji u ludzi zostało zmniejszone poprzez leczenie psa i doradzanie właścicielowi, aby zaprzestał karmienia go surową karmą.

Pomimo tego, że nazywa się je robakami językowymi, Linguatula serrata w rzeczywistości nie infekuje języka, zamiast tego przyczepia się do tkanki znajdującej się dalej w gardle.

Zamiast tego jego nazwa zwyczajowa odnosi się do tego, jak fizyczny kształt stworzenia przypomina „język”.

Z technicznego punktu widzenia nie są też „robakami”. Stworzenia te są właściwie dziwnymi krewnymi owadów, pająków i skorupiaków.



Link źródłowy