Okazało się, że był to przełomowy moment Fritza w jego 33. występie w Wielkim Szlemie.
Przegrał z Novakiem Djokoviciem w ćwierćfinale US Open w 2023 r., dwukrotnie przegrał w półfinale Wimbledonu w 2022 r. i w lipcu tego roku oraz poniósł porażkę w ćwierćfinale Australian Open w styczniu.
Po dwóch zaciętych setach decydujący moment nastąpił w trzeciej partii, kiedy Zverev wydawał się mieć dynamikę po odzyskaniu sił po wczesnym przełamaniu.
Nie trafił w prosty bekhend na przełamaniu przy stanie 4-4, co pozwoliło Fritzowi utrzymać grę, a następnie czwarty rozstawiony popełnił trzy błędy forhendowe i przegrał 0-40.
Zverev walczył po trzech setach, ale Fritz ostatecznie przełamał się w piątej próbie.
Zverev będzie czuł, że miał swoje momenty, ale Fritz wygrał, będąc w stanie zneutralizować mocny pierwszy serwis Zvereva i zachować solidność, mając przed oczami linię mety.
Zyskał inicjatywę w tie-breaku czwartego seta, zdobywając pierwszy punkt po podaniu Zvereva i wygrał wyczerpującą zbiórkę 24 punktów po drugiej przerwie i prowadził 5:2.
Fritz na chwilę się zawahał, wyprowadzając nerwowy forhend szeroko, ale Zverev popełnił jeszcze dwa błędy, aby przypieczętować wynik.
Zverev, który zabiegał o trzeci półfinał US Open i swój pierwszy tytuł Wielkiego Szlema, w ostatnim secie był wyjątkowo bezsilny i przez cały czas narzekał na swoją rakietę.
„Wiem, że publiczność naprawdę chciałaby zobaczyć, jak gram z Frances, więc w finale dostaniemy Amerykanina” – dodał Fritz.
„To mogłoby być szalone, więc myślę, że zobaczymy, co się stanie, ale tak czy inaczej będę gotowy”.
W górnej połowie losowania znalazł się Brytyjczyk Jack Draper. W środę w ćwierćfinale zmierzy się z Alexem de Minaurem.