Oficjalne dane pokazują, że są one trzecią najczęściej stosowaną formą antykoncepcji w Wielkiej Brytanii, po pigułce i implantie hormonalnym.
Jednak z nowego sondażu wynika, że prezerwatyw używa bardzo niewielki odsetek Brytyjczyków.
Według ogólnoświatowego badania, w którym wzięło udział ponad 29 000 osób w 36 krajach, tylko 15 procent Brytyjczyków stwierdziło, że kupiło prezerwatywy w ciągu ostatniego roku.
Nie lepiej wypadły Stany Zjednoczone i Australia, gdzie odsetek ten wyniósł odpowiednio 16 i 19%.
Porównano to z krajami, w których kupuje się najwięcej prezerwatyw, takimi jak Zjednoczone Emiraty Arabskie, gdzie 63 procent respondentów stwierdziło, że niedawno kupiło tę antykoncepcję.
Ostrożni są także mieszkańcy Wietnamu; korzysta z nich blisko połowa mieszkających tam uczestników.
Globalne badanie dotyczące używania prezerwatyw wykazało, że najrzadziej kupują środki antykoncepcyjne osoby mieszkające w Holandii i Japonii
Twoja przeglądarka nie obsługuje ramek iframe.
Jednak badanie przeprowadzone przez Durex wykazało, że Brytyjczycy, Amerykanie i Australijczycy wcale nie są najbardziej niechętni prezerwatywom.
Na dole listy znalazły się Japonia i Holandia, gdzie zaledwie 12 procent respondentów stwierdziło, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy zaopatrzyło się w prezerwatywy.
Prezerwatywy są najskuteczniejszą metodą zapobiegania infekcjom przenoszonym drogą płciową, takim jak chlamydia, rzeżączka i opryszczka, i okazują się skuteczne w 95% przypadków.
Jednak badania pokazują, że w przypadku nieprawidłowego użycia prezerwatyw skuteczność spada do około 79%.
Badanie Durex wykazało, że najczęstszymi powodami niestosowania prezerwatywy są: odczuwalny brak czucia – wskazany przez 16 procent respondentów, brak spontaniczności (14 procent) i myśl, że prezerwatywy wpływają na nastrój (13 procent). .
Badania badające częstość występowania chorób przenoszonych drogą płciową na całym świecie wydają się potwierdzać niektóre z tych danych.
Z badania przeprowadzonego na prawie 30 000 osób wynika, że tylko 15 procent populacji Wielkiej Brytanii twierdzi, że kupuje prezerwatywy.
Twoja przeglądarka nie obsługuje ramek iframe.
Według międzynarodowego raportu z 2022 r. opublikowanego w czasopiśmie Frontiers in Medicine regionem o najwyższej częstości występowania chorób przenoszonych drogą płciową od 1990 r. jest Azja Wschodnia, w tym Japonia, gdzie zaledwie 12% osób kupuje prezerwatywy.
Według światowego badania Belgia jest krajem o najniższej częstości występowania chorób przenoszonych drogą płciową.
Co więcej, według danych Europejskiego Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób, Holandia zajmuje piąte miejsce wśród wszystkich krajów europejskich pod względem liczby zgłaszanych rocznie przypadków chlamydii – około 24 000.
Francja, gdzie zaledwie 16 procent osób regularnie kupuje prezerwatywy, zajęła 7. miejsce z 14 199 przypadkami chlamydii zgłoszonymi w 2022 r.
Dla porównania Cypr, Grecja i Chorwacja zgłosiły odpowiednio 10, 59 i 100 przypadków.
Twoja przeglądarka nie obsługuje ramek iframe.
W zeszłym roku w Wielkiej Brytanii zdiagnozowano około 402 000 infekcji przenoszonych drogą płciową, przy czym ta najczęstsza była chlamydię (49%) i rzeżączkę (21%).
Około 14 procent chorób przenoszonych drogą płciową wykrytych u Brytyjczyków to opryszczka narządów płciowych lub brodawki narządów płciowych.
Ogólnie rzecz biorąc, w Wielkiej Brytanii spadła liczba nowych rozpoznań chorób przenoszonych drogą płciową, ale w ostatniej dekadzie odnotowano spadek liczby nowych rozpoznań wielu chorób przenoszonych drogą płciową, natomiast wzrosła liczba przypadków rzeżączki i kiły.
Liczba rozpoznań rzeżączki w 2023 r. była najwyższa od rozpoczęcia prowadzenia rejestrów w 1918 r., natomiast liczba rozpoznań kiły była najwyższa od 1948 r.
Eksperci obawiają się również, że rzeżączka rozwinęła oporność na niektóre antybiotyki, co ogranicza dostępne możliwości leczenia.