Taylor-Serrano był szczytem tego sportu, tak dobrym, jak to tylko możliwe, ale wkrótce zostaliśmy wciągnięci do cyrku, który wydaje się teraz zakorzeniony w nowoczesnym boksie.
Tyson nie dołączył do swojego zespołu trenerskiego na konferencji prasowej po walce. Pochwały za jego zaangażowanie w szkolenie nie przynosiły pocieszenia nikomu, kto poświęcił swój czas i pieniądze na oglądanie lub uczestnictwo w tym wydarzeniu.
Paul twierdzi, że w końcowej części walki niósł „Żelaznego Mike’a”. „Chciałem dać fanom show, ale nie chciałem skrzywdzić kogoś, kto nie potrzebował krzywdy” – powiedział.
Jeśli to prawda, jego komentarze tylko pogłębiają śmieszność.
Chociaż sport, w którym dominują super walki i koronowani niekwestionowani mistrzowie, po inwestycjach Arabii Saudyjskiej ma solidną pozycję, wydarzenia takie jak Tyson kontra Paul nadal mają wpływ na „właściwy” boks.
Zagorzali fani krytykują ogromne zainteresowanie mediów w porównaniu z – na przykład – sobotnią walką o unifikację wagi cruiser pomiędzy Brytyjczykiem Chrisem Billamem-Smithem a Gilberto Ramirezem w Riyadzie w Arabii Saudyjskiej.
Trudno jednak zignorować atrakcyjność tego wydarzenia. Paul przyciągnął młodszą publiczność, a Tyson jest jednym z najsłynniejszych ludzi na świecie. Skrzyżował języki, gatunki i pokolenia, a komentarze były dostępne w języku angielskim, hiszpańskim, brazylijskim portugalskim, francuskim i niemieckim.
Netflix twierdzi, że we wtorek ujawni dalsze dane dotyczące oglądalności, a portal Most Valuable Promotions zasugerował, że na platformie może być więcej walk Jake’a Paula.
Ale po zanurzeniu się w boksie na żywo być może Netflix się teraz wycofa. A może po oficjalnym opublikowaniu dalszych danych liczbowych organizatorzy zaczną planować kolejny crossover boksersko-rozrywkowy, aby przyciągnąć masy.