Europejski Trybunał Obrachunkowy (ETO) zwrócił się o jasny mandat do kontrolowania Europejskiego Funduszu na rzecz Inwestycji Strategicznych (EFIS), czyli planu Junckera o wartości 315 miliardów euro.
W 19-stronicowej opinii audytorzy powtarzają, że celem inicjatywy jest produktywne wykorzystanie oszczędności i płynności finansowej bez tworzenia nowego zadłużenia, tak aby w ramach projektu w ciągu najbliższych trzech lat powstało od 1 do 1,3 mln nowych miejsc pracy.
Należy jasno stwierdzić, że całkowite koszty dla budżetu UE nie przekroczą 16 miliardów euro, pisze Europejski Trybunał Obrachunkowy. Dodaje, że ponadto konieczne będzie dokładne kontrolowanie i ujawnianie potencjalnych zobowiązań wobec innych źródeł środków publicznych.
Kwota 16 miliardów euro będzie pochodzić z istniejących marginesów budżetu UE (2 miliardy euro), instrumentu „Łącząc Europę” (3,3 miliarda euro) i programu „Horyzont 2020” (2,7 miliarda euro), co daje łącznie 8 miliardów euro. EBI przeznaczy na to 5 miliardów euro. Państwa członkowskie mogą wnosić wkład do EFIS na poziomie ponoszącym ryzyko (uzupełniając istniejące wkłady), za pośrednictwem platformy inwestycyjnej lub poprzez współfinansowanie określonych projektów i działań.
Choć we wniosku Komisji Europejskiej nie określono jego statusu prawnego, EFIS ma własną strukturę zarządzania – pisze Trybunał. Rada Sterująca ustala politykę inwestycyjną, w tym profil ryzyka. Członkostwo w Radzie Sterującej jest proporcjonalne do wkładów. Trybunał zauważa jednak, że udział większości budżetu UE w EFIS nie znajduje odzwierciedlenia w strukturze zarządzania.
Podatnicy unijni będą na pierwszej linii pokrycia strat z projektów publicznych finansowanych ze środków prywatnych w ramach EFIS. Oznacza to, że od samego początku należy wprowadzić odpowiednie ustalenia, aby zapewnić, że projekty objęte gwarancją UE spełniają jej kryteria i mogą przynosić korzyści publiczne – podkreśla Trybunał.
Ponadto Trybunał argumentuje, że podatnicy unijni potrzebują pewności, że środki EFIS zostaną wydane tak samo dobrze, jak środki z budżetu UE. Z tego powodu powinny mieć zastosowanie te same podstawowe zasady i zasady należytego zarządzania finansami.
Jednakże zdaniem Trybunału wniosek Komisji zbyt mało mówi o tym, w jaki sposób wyniki projektów w ramach EFIS będą wybierane, monitorowane i oceniane, w jaki sposób będzie zarządzane i kontrolowane ryzyko dla finansów publicznych oraz kto będzie przeprowadzał audyty i składał sprawozdania w tych kwestiach .