Miałem szczęście, że podczas moich dni w Watford kilka razy trafiłem do Drużyny Tygodnia Gartha, choć muszę przyznać, że nie zawsze stawiano mnie w takiej pozycji, w jakiej grałem na boisku.
Kiedy w 2016 roku pomogłem Watfordowi pokonać Arsenal w ćwierćfinale Pucharu Anglii, wybrał mnie ale wykorzystał mnie jako defensywnego pomocnika, a nie napastnika. To była dla mnie nowość, szczerze mówiąc!
Wiem, że Garth słynął z tego, że czasami wybierał takie nietypowe formacje, ale ja zrobię to trochę inaczej. Obiecuję, że w moim zespole gracze na początek będą na właściwych pozycjach!
Mówiąc poważnie, kontynuacja niesamowitej pracy, którą Garth wykonał już nad tym utworem, to prawdziwy zaszczyt. Nie mogę się doczekać, aż zacznę, a już dużo myślałem nad własnymi kryteriami selekcji przed rozpoczęciem nowego sezonu Premier League w piątek.
Powiedziałbym, że pierwszą rzeczą, na którą będę zwracać uwagę u zawodników, jest ich odwaga lub nieustraszoność przy piłce, ale będę także starał się co tydzień rozpoznać niektórych niedocenianych bohaterów – tak więc każdy gracz, który mógłby nie byli w centrum uwagi ani nie zrobili nic spektakularnego dla swojej drużyny, ale moim zdaniem odegrali kluczową rolę w ważnym występie.
Jednocześnie nie będę ignorował oczywistych kandydatów. Jeśli Liverpool pojedzie do Ipswich w weekend otwarcia i Mohamed Salah strzeli hat-tricka, to na pewno będzie w moim zespole, nie martw się o to!
Tak naprawdę jednak chcę oceniać graczy, którzy dążą do tych samych miejsc, według tych samych standardów.
Na przykład teraz w pewnym sensie oczekujemy, że Erling Haaland będzie co tydzień strzelał gola dla Manchesteru City, ale to, że stało się to dla niego normą, nie oznacza, że będzie musiał zrobić więcej niż jakikolwiek inny napastnik, abym go wybrał.
Ollie Watkins z Aston Villi również postawił wysoką poprzeczkę w zeszłym sezonie, strzelając 19 goli w Premier League, i to samo było z Ivanem Toneyem z Brentford we wcześniejszej kampanii.
Czy powinni wyprzedzić Haalanda, jeśli strzelą gola, ale i tak zrobią mniej niż on w dany weekend? Nie, zdecydowanie nie.