„To było frustrujące” – mówi Howells. „Wzloty są naprawdę dobre. Kiedy wszystko się układa, jesteśmy nie do zatrzymania, jak w meczu z City.
„Podobnie, gdy jest źle, są to szkolne błędy, które nie mogą przejść obok siebie. Oddałbym wzloty za spójność, złoty środek.
„W meczu z Romą powinniśmy wygrać 2:1, ale nie wyszliśmy na drugą połowę. Musimy być w pełni włączeni. Jednak myślenie przyszłościowe jest w naszym DNA”.
Kibice wyrażają obawy, że piłkarze Tottenhamu mają problem psychologiczny, ponieważ potrafią tak imponować w meczu przeciwko aktualnym mistrzom, a potem nie wygrywają dwóch kolejnych meczów. Od końca września Spurs nie wygrali kolejnych meczów ligowych.
„Zmiana mentalności musi nastąpić wśród graczy” – mówi Paouros. „Czujesz, że masz prawo wygrać z Brighton i Ipswich, ale nikt nie ma prawa do niczego. Nikt nie wygrywa każdego meczu”.
Speechly uważa jednak, że problem leży po stronie trenera.
„Walczę z myślami na temat Ange. Kiedy wszedł, w pełni się z nim zgodziłem, a on miał niesamowity start. W tym sezonie byłem sfrustrowany jego uporem.
„Nie ma jednak sensu być sfrustrowanym jego podejściem taktycznym, ponieważ dał jasno do zrozumienia, że tak będzie grał, a to oznacza marnowanie energii”.
Ostatecznie fani Spurs będą mieli nadzieję, że Angeball odniesie sukces w tym sezonie.
Spurs nadal występują we wszystkich trzech pucharach i mają kontakt z czołową czwórką Premier League. Postecoglou mówił o tym, jak zawsze zdobywa trofeum w swoim drugim sezonie – kibice muszą teraz mieć nadzieję, że stanie się to rzeczywistością w północnym Londynie.
„Przyzwyczajenie się do biegania i pressingu w ten sposób, grając tylko od tyłu” zajmuje dużo czasu – mówi Paouros. „Spójrzcie na Liverpool, Jurgen Klopp musiał wszystko poukładać na swoim miejscu – przez pierwsze dwa sezony kończył sezon poza czołową czwórką”.