Strona główna Polityka To rok powrotu Comic-Conu

To rok powrotu Comic-Conu

79
0


Co często się zdarza W zamieszaniu wokół Comic-Conu zgubiłem fakt, że zarządza nim organizacja non-profit. Dla organizatorów ważne jest, aby impreza wypadła dobrze, aby, szczerze mówiąc, mogli zrobić więcej wydarzeń, ale nie muszą na tym zarabiać i dopóki fani są zadowoleni – czy to przez panele w Hall H, czy po prostu odbieranie Todda McFarlane’a autograf – występ udany. Comic-Con International, organizacja stojąca za Comic-Con, wkroczyła w 2020 rok z rezerwy wynoszące około 25 milionów dolarówi dzięki tym pieniądzom przetrwali chude lata. Być może nawet mniej niż studiom, organizacji przydałby się hit, zauważa Salkowitz, ale może go nie potrzebować.

Rozpoczynając ten rok, organizatorzy „nie mogli się doczekać normalnego roku – oczywiście normalnego, co jest względne” – mówi David Glanzer, dyrektor ds. komunikacji i strategii Comic-Con. Zapytałem go, czy organizatorzy chcą w tym roku zrobić większy szum, aby odzyskać siły po kilku niepewnych latach na początku dekady – i odrzucił tę koncepcję. Zauważył, że wydarzenie obejmuje około 2000 godzin programów i każdego roku obejmuje szereg ofert, od ogłoszeń obsady filmowej z dużej sali H po ekskluzywne oferty producentów zabawek. Ten będzie kontynuatorem tych tradycji – dodał.

„Na Comic-Conie często pojawiają się niespodzianki i w tym roku nie będzie inaczej” – mówi Glanzer. „Sami jesteśmy fanami. Przygotowaliśmy taki rodzaj konwencji, w jakim sami chcielibyśmy wziąć udział”.

Wszystko w porządku, ale może to również sprawić, że Comic-Con będzie ostatnim z walczącej, jeśli nie umierającej rasy. Konwencje fanów miały trudności z utrzymaniem dobrej kondycji nawet przed pandemią. W kolejnych latach wydarzenia takie jak targi gier wideo E3 odeszły w niepamięć. Inne spotkania, takie jak Summer Game Fest, nadrobiły część luzu, ale teraz, gdy firmy mogą przesyłać strumieniowo własne ogłoszenia na platformach takich jak YouTube i Twitch, potrzeba udawania się na wydarzenia branżowe jest mniejsza. Disney, siedziba Marvela i Gwiezdnych Wojen, również ma swój własny konwent osobisty – D23 – a kiedy Covid-19 wykoleił Comic-Con, DC uruchomiło własne wirtualne wydarzenie: DC FanDome. (To zanikła jednak gdy ponownie pojawiły się spotkania osobiste.)

Krążą także pogłoski, że pewnego dnia Comic-Con może w ogóle nie być San Diego Comic-Con. Często krążą plotki, że wydarzenie mogłoby zostać przeniesione 200 km na północ, do Los Angeles, bliżej studiów, w których odbywają się duże panele. Wcześniej w tym miesiącu, Poinformował „Forbes”. że chociaż konwencja prawdopodobnie pozostanie w San Diego co najmniej do 2025 r., wysokie stawki pobierane przez hotele od uczestników mogą skłonić organizatorów do ponownego rozważenia. „Jeśli uczestnicy zdecydują się nie przyjechać, ponieważ nie stać ich na pobyt w hotelu tutaj, pojadą na inny konwent” – Glanzer powiedział Forbesowi. „Jeśli to się zacznie zdarzać, studia nie będą w stanie wywrzeć tak dużego wpływu i zacznie się spirala spadkowa”.

To prowadzi nas z powrotem do wpływu, jaki studia mogą wywrzeć w tym roku. Marvel jest podobno wraca I planuje wybiec kłusem Ryan Reynolds i Hugh Jackman z okazji premiery filmu Deadpoola i Wolverine’a. Mogliby także wstrząsnąć sytuacją, ogłaszając niemal dowolne ogłoszenie na temat przyszłorocznego filmu Fantastyczna Czwórka z Pedro Pascalem w roli głównej. Chłopcy I Władca Pierścieni: Pierścienie Mocy będzie w hali H. Max’s Pingwin dostaje panel. Więc jest Doktor Kto. Copic twierdzi, że obecnie same studia potrzebują ponownego uruchomienia, a „to świetny rok na reset”.

Ostatecznie chodzi o to, czy fani nadal będą chcieli tego, co oferuje Comic-Con. Przedstawiciele pokolenia X i nie tylko, którzy wciąż pamiętają stare, dobre czasy, nie będą wieczne. Organizatorzy mądrze zaoferowali programy osobom, które dorastały na forach internetowych, a nie w sklepach z komiksami, ale obie grupy potrzebują powodów do częstych wizyt. Bez szumu sprzed lat wydarzenie może już nigdy nie stać się wirusowe.



Link źródłowy