Strona główna zdrowie Teraz pokolenie Z zaczyna jeść ogromne łyżki mchu morskiego: chociaż nasz reporter...

Teraz pokolenie Z zaczyna jeść ogromne łyżki mchu morskiego: chociaż nasz reporter z showbiznesu zgadza się, że smakuje obrzydliwie, czy jest to naturalny zamiennik suplementów witaminowych?

48
0


Od kilku miesięcy każdy dzień zaczynam w ten sam sposób – od dużej łyżki obrzydliwego, złocistego żelu.

Najlepszym określeniem jego konsystencji jest grudkowata wazelina, której cierpki, chemiczny posmak jest tak silny, że jedyną rzeczą, której można się go pozbyć, jest mocna czarna kawa.

Może to brzmieć jak kuracja olejem wężowym z XIX wieku, ale w rzeczywistości jest to suplement zdrowotny o wartości 17 funtów, sporządzony z mchu zebranego z wybrzeży karaibskiej wyspy Saint Lucia.

I chociaż ten żel, zwany mchem morskim, nie zdobędzie żadnych nagród za swój smak, to wierzę, że odmienił moje życie.

Odkąd zacząłem brać to codziennie rano, doświadczyłem czegoś, co można opisać jedynie jako całkowitą zmianę osobowości.

Lepsze niż witaminy?  Nasza reporterka Dolly Busby wystawiła na próbę mech morski, który staje się coraz bardziej popularny wśród pokolenia Z

Lepsze niż witaminy? Nasza reporterka Dolly Busby wystawiła na próbę mech morski, który staje się coraz bardziej popularny wśród pokolenia Z

Amerykańska supermodelka Bella Hadid przysięga na zalety mchu morskiego i twierdzi, że codziennie rano wypija jego szklankę

Amerykańska supermodelka Bella Hadid przysięga na zalety mchu morskiego i twierdzi, że codziennie rano wypija jego szklankę

Nagle mam nieograniczoną energię i nie ziewam już o 17:00. Moi przyjaciele komentowali, jak dobrze wyglądam, a niektórzy nawet opisali moją skórę jako promienną. Przestałem też mieć kaca.

Daleko mi do jedynego fanatyka mchu morskiego. W ciągu ostatnich dwóch lat jego popularność gwałtownie wzrosła wśród kobiet poniżej 25. roku życia – pokolenia Z.

Na Instagramie znajduje się ponad 1,4 miliona postów z mchem morskim, w tym entuzjastyczne promocje znanych influencerów.

Zasadniczo jest reklamowany jako najlepszy suplement witaminowy. Jednak mech morski ma również ciemną stronę – doniesienia o poważnych chorobach użytkowników.

Jaka jest więc prawda – i czy ten obrzydliwy śluz może oznaczać koniec suplementów witaminowych?

Mech morski to rodzaj glonów, który wygląda trochę jak wodorosty i rośnie w basenach pływowych.

Istnieje kilka rodzajów, dwa najczęstsze to mech irlandzki i karaibski.

Dane pokazują, że stosowano go jako lek już w 600 roku p.n.e., kiedy Chińczycy zbierali go w celu leczenia chorób układu oddechowego.

Podczas irlandzkiego głodu ziemniaczanego w XIX wieku zjadano mech morski, aby walczyć z głodem.

Jednak w ostatnich latach firmy zaczęły przekształcać go w żel, który można przechowywać w słoiku i który zachowuje świeżość przez kilka miesięcy.

Popularność tych żeli, dostępnych w różnych jaskrawych kolorach, zyskała na popularności częściowo dzięki rekomendacjom takich gwiazd, jak gwiazda reality show Kim Kardashian, która twierdzi, że pije koktajle z mchu morskiego.

Amerykańska supermodelka Bella Hadid twierdzi, że każdego ranka wypija szklankę mchu morskiego.

Jako reporterka showbiznesu w „Mail” uważnie śledzę życie czołowych celebrytów i po obejrzeniu, jak te wpływowe kobiety wychwalają ten program, pomyślałam, że spróbuję. Sięgnęłam nawet po tę samą markę co Bella – Planted Seeds Gold Sea Moss Gel.

Nasz reporter wypróbował tę samą markę, którą preferuje Bella Hadid – Planted Seeds Gold Sea Moss Gel

Nasz reporter wypróbował tę samą markę, którą preferowała Bella Hadid – żel Planted Seeds Gold Sea Moss

Główną zaletą jest to, że ma być wypełniony minerałami. Według Island Moss, jednego z największych dostawców w Wielkiej Brytanii, łyżka stołowa zawiera magnez, potas, jod, siarkę, wapń, selen, błonnik, miedź, fosfor, cynk, ryboflawinę i mangan.

Firma twierdzi, że „dostarczają energię, regulują trawienie i odtruwają organizm”.

Mam 24 lata i odżywiam się dość zdrowo. Chociaż nie wiem, co tak naprawdę robi wiele z tych minerałów, jest to kusząca obietnica.

Niektórzy eksperci wyrazili jednak obawy dotyczące bezpieczeństwa mchu morskiego, ostrzegając, że nadmierne spożycie może prowadzić do problemów z tarczycą z powodu wysokiego poziomu jodu.

Chociaż jod ma kluczowe znaczenie dla funkcjonowania tarczycy – małego gruczołu w szyi, który wytwarza ważne hormony – jego nadmiar może spowodować jego nadmierną aktywność, prowadząc do takich objawów, jak wahania nastroju, zmęczenie i trudności ze snem.

Na początku tego roku 28-letnia kobieta z Connecticut w USA trafiła do szpitala z powodu ciężkiej choroby tarczycy po „sporadycznym” zażywaniu mchu morskiego przez miesiąc.

Doktor Duane Mellor, dietetyk na Uniwersytecie Aston w Birmingham, powiedział: „Jeśli ktoś ma nadczynność tarczycy, problemem może być zbyt duża ilość jodu.

„Zwykle większość ludzi ma trudności z przyjmowaniem wystarczającej ilości jodu, ale mech morski ma go dużo”.

Eksperci kwestionują również, czy mech morski może być zdrowszy niż multiwitaminy, które zostały starannie opracowane tak, aby zawierały odpowiednią równowagę składników odżywczych.

„Mech morski jest bez wątpienia bogaty w witaminy i minerały, ale jest mało prawdopodobne, aby był lepszym zamiennikiem dobrej multiwitaminy” – mówi Kim Pearson, dietetyk z Harley Street.

„Mech morski występuje naturalnie, więc szanse, że będzie zawierał tak samo skuteczny zastrzyk zdrowia, są niskie”.

Jeśli chodzi o mnie, zastanawiam się nad rezygnacją z mchu morskiego.

Zastrzyk energii, który początkowo dzięki temu odczuwałem, powoli osłabł. Moja teoria jest taka, że ​​kiedy po raz pierwszy zacząłem stosować żel, mój organizm nagle otrzymał składniki odżywcze, których wcześniej nie miał.

Ale teraz to minęło, nie jestem pewna, czy chcę codziennie rano jeść odrażający – i zaskakująco drogi – żel.



Link źródłowy