Nadzieje brytyjskiej pary Katie Boulter i Heather Watson na medal olimpijski pokrzyżowały włoski duet Sara Errani i Jasmine Paolini w ćwierćfinale gry podwójnej kobiet.
Boulter i Watson przegrali 6:3, 6:1 z trzecimi rozstawionymi w trudnym meczu, w którym mieli niewiele okazji.
Brytyjczycy znakomicie zjednoczyli się w tym tygodniu, pokonując kilku znaczących przeciwników i dostając się do ostatniej ósemki.
Jednak Errani i Paolini, którzy nieco ponad siedem tygodni temu na tym samym korcie Rolanda Garrosa, wicemistrzowie French Open, pokazali inną tezę.
Zapytany, co sprawia, że Włosi są tak dobrzy, 32-letni Watson powiedział: „Nie pudłują. Popełniają rzadko niewymuszone błędy, a jednocześnie grają tak agresywnie w tenisa.
„Naprawdę trudno jest z nimi grać. To naprawdę świetny zespół”.
Boulter, grająca w swoje 28. urodziny, powiedziała, że radość, jaką brytyjska para czerpała przez cały tydzień, pozostała widoczna nawet po porażce.
„To bez wątpienia będzie najważniejszym wydarzeniem w mojej karierze – szczególnie obok [Watson],” powiedziała.
„Świetnie się bawiliśmy i naprawdę najbardziej cenię te chwile, gra z tą flagą to coś, z czym nie można konkurować”.