Druga kwarta sezonu NFL rozpoczęła się w niedzielę kilkoma kluczowymi pojedynkami — ważnym starciem w lidze AFC North, potencjalną zapowiedzią play-offów pomiędzy rywalami z AFC, kluczową bitwą dywizji w NFC West i nie tylko.
Mecze charakteryzowały się wątpliwymi decyzjami trenera, występami sprzęgieł i pewnymi wyjątkowymi okolicznościami.
Przyjrzyjmy się największym zwycięstwom tygodnia 5.
Teksańczycy wygrywają z Bills
Czy Houston jest największym konkurentem drużyny Kansas City Chiefs w AFC? Teksańczycy mają prawo do tego wyimaginowanego tytułu po tym, jak pokonali Billsów w thrillerze.
CJ Stroud rzucił na odległość 331 jardów i zdobył bramkę. Houston wyszło na prowadzenie 20-3, po czym utrzymało zwycięstwo 23-20.
Rozgrywający Bills, Josh Allen, rozegrał swój najgorszy mecz w sezonie, wykonując zaledwie dziewięć z 30 podań na 131 jardów, co oznacza drugą porażkę Buffalo z rzędu.
Houston wygrało po rzucie z gry z 59 jardów, w dużej mierze dzięki słabemu zarządzaniu zegarem przez Bills.
Po remisie do końca meczu Buffalo sprawdził trzy proste podania z własnej linii 3 jardów. Wszystkie trzy podania były niekompletne, co pozwoliło Teksańczykom zachować wszystkie trzy przerwy na żądanie, gdy przejęli piłkę na zaledwie siedem sekund przed końcem. Stroud był w stanie poprowadzić drużynę do pola bramkowego w jednej akcji.
Po porażce Buffalo spadło do wyniku 3:2, mając tylko jeden mecz przewagi nad Jets i Dolphins w AFC East.
Teksańczycy mają obecnie bilans 4-1, ustępując jedynie Chiefs w konferencji.
Ravens pokonują Bengals po dogrywce
W epickim pojedynku rozgrywającego Ravens pokonali Bengals po dogrywce i zadali znaczący cios szansom rywala w fazie play-off.
Ravens QB Lamar Jackson rzucił na 348 jardów i miał cztery przyłożenia, wygrywając 41-38. Sygnalista drużyny Bengals, Joe Burrow, rozegrał kapitalny mecz, ale jego 392 jardy i pięć przyłożeń nie wystarczyły.
W czwartej kwarcie Bengals prowadzili 38-28, po czym Baltimore po 11 meczach zdobyło przyłożenie i zmniejszyło prowadzenie do siedmiu. Podczas następnej jazdy w Cincinnati Burrow został wyrzucony z boiska, co doprowadziło do remisu z gry.
W dogrywce Bengals przepuścili świetną okazję. Po faulu Jacksona przy pierwszym posiadaniu Ravens, Cincinnati nie trafił w cztery partie później, który byłby zwycięskim golem z gry z 53 jardów.
Bieg na 51 jardów Derricka Henry’ego po nieudanym rzucie dał Baltimore zwycięskiego gola z gry.
Po rozpoczęciu 0:2 Ravens mają teraz bilans 3-2.
Bengals spadli do 1-4, a ich aspiracje do play-offów są podtrzymywane przy życiu.
49ers mają kolejne 10 punktów przewagi
Fani 49ers widzieli ten film już wcześniej.
W niedzielę Cardinals wygrali w San Francisco 24:23, mimo że w czwartej kwarcie tracili 10 punktów. Arizona odrobiła stratę 23-13 dzięki dwóm stratom w San Francisco w ostatniej kwarcie – faulowi Jordana Masona i przechwytowi Brocka Purdy’ego, który zakończył próbę powrotu.
To szósta porażka 49ers z 10-punktową przewagą w czwartej kwarcie pod wodzą głównego trenera Kyle’a Shanahana.
Cardinals QB Kyler Murray rzucił na 195 jardów i biegał na 83 kolejne. W czwartym poprowadził dwa maratony: 12-krotne przyłożenie plus dwupunktowa konwersja i 14-krotne dążenie do zwycięskiego gola z gry.
Purdy miał szansę odpowiedzieć, ale został wybrany w drugiej akcji, która rozpoczęła się na minutę i 37 sekund przed końcem – było to jego drugie przechwycenie.
Kopacz Niners Jake Moody doznał kontuzji w drugiej kwarcie, co miało wpływ na porażkę. San Francisco próbowało w drugiej połowie wykorzystać 4. i 23. zamiast strzelać do kosza z gry z 45 jardów.
Giganci zdenerwowali Seahawks
Zwycięstwo Cardinals stało się szczególnie ważne w świetle tego, co stało się z Seahawks w niedzielę.
Seattle było zdenerwowane na własnym boisku przez New York Giants, którzy – wraz z Arizoną – byli tego dnia największymi przegranymi w zakładach bukmacherskich.
Rozgrywający Daniel Jones rozegrał czysty mecz dla Giants, rzucając na 254 jardy i zdobywając dwa gole. Nowy Jork również przebiegł 175 jardów, kontrolując czas posiadania piłki.
Na 55 sekund przed końcem Seahawks spróbowali zdobyć potencjalnie decydującą bramkę z gry, ale została ona zablokowana i wróciła do przyłożenia.
Porażka Seattle utrzymuje zarówno 49ers, jak i Cardinals w jednym meczu na prowadzeniu w lidze.