Cunningham będzie mógł czerpać pociechę ze sposobu, w jaki przetrwał trudny remis w Paryżu. W ćwierćfinale pokonał brązowego medalistę z Tokio Rafaela Albę, a w czterech ostatnich uplasował się przed mistrzem świata i złotym medalistą z Rio z 2016 roku Cheickiem Sallahem Cisse.
Choć srebro może go rozczarować, pokłada w Cunninghamie duże nadzieje, a dwukrotna brązowa medalistka olimpijska Bianca Walkden określiła go mianem „przyszłości sportu”.
W wieku 10 lat Cunningham postanowił znaleźć sport, w którym byłby najlepszy i w którym zdobyłby medal olimpijski: zdecydował się na taekwondo, zewnętrzny po rozmowie z tatą, byłym mistrzem kickboxingu.
Swój pierwszy medal seniorów zdobył w wieku zaledwie 17 lat, zdobywając srebro – 87 kg na turnieju Spanish Open w kwietniu 2021 r.
Od tego czasu do swojego dorobku dodał europejskie złoto +87 kg, które zdobył w swoim debiucie na tej imprezie w maju tego roku, a także złoto podczas ubiegłorocznego Grand Prix Rzymu i srebro w Paryżu.
Cunningham doznał sześciomiesięcznej przerwy w 2022 roku po zerwaniu więzadła krzyżowego przedniego w pierwszej rundzie Mistrzostw Świata.
Co ciekawe, kontynuował walkę – i wygrał.
Model pracujący na pół etatu, ma zrelaksowaną sylwetkę i szybko pochwalił przeciwnika po walce.
„To bardzo miły facet. Nie mam problemu z przegraną z gościem, który był lepszy ode mnie danego dnia i rzeczywiście tak było” – powiedział BBC Sport.
„Nie zdobyłem złota dla siebie, mojego trenera i rodziny, ale jestem bardzo dumny, że mogę tu dzisiaj być.
„Chcę tylko zobaczyć moich rodziców, może wrócić do domu i wypić KFC lub coś takiego”.