Chiny i UE zgodziły się ponownie zbadać możliwość ustalenia ceny minimalnej dla chińskich producentów samochodów sprzedających pojazdy elektryczne (EV), aby uniknąć ostatecznych ceł w wysokości do 35,3%, co sygnalizuje wynegocjowane rozwiązanie trwającego rok sporu handlowego między obydwoma stronami bloki mogą być w zasięgu ręki.
W oświadczeniu wydanym po spotkaniu chińskiego ministra handlu Wanga Wentao i unijnego komisarza ds. handlu Valdisa Dombrovskisa w czwartek (19 września) Komisja stwierdziła, że Bruksela i Pekin „ponownie przyjrzą się” tak zwanym zobowiązaniom cenowym. Są to umowy, w których kontrahent handlowy zobowiązuje się do ustalenia minimalnych cen sprzedaży swoich produktów w celu uniknięcia ceł.
w oświadczenie w serwisie X Dombrovskis określił swoje spotkanie z Wangiem jako „konstruktywne” i powiedział, że Chiny i UE „zintensyfikują wysiłki w celu znalezienia skutecznego, wykonalnego i zgodnego z WTO rozwiązania sporu”.
Oświadczenie to następuje po odrzuceniu przez Komisję w zeszłym tygodniu poprzedniej oferty cenowej chińskich producentów samochodów, która według dyrektora UE nie „wyeliminuje szkodliwych skutków subsydiów wskazanych w naszych dochodzeniach” i nie może „być skutecznie monitorowana i egzekwowana”.
Potwierdzając swoją decyzję, w poniedziałek (16 września) Komisja zauważyła, że termin składania takich ofert upłynął 24 sierpnia.
W oświadczeniu wydanym wczesnym wieczorem w czwartek po 8-godzinnym spotkaniu szefów handlowych obu bloków wspomina się, że Dombrovskis wyraził swojemu chińskiemu odpowiednikowi „poważne obawy” w związku z dochodzeniami Pekinu w sprawie importu żywności i napojów spirytusowych z UE.
Komisarz stwierdził, że odwetowe dochodzenia antysubsydyjne prowadzone przez Chiny w sprawie importu UE brandy, wieprzowinaI mleczarnia są „nieuzasadnione” i „oparte na wątpliwych zarzutach oraz brakuje im wystarczających dowodów”.
Dombrovskis ponownie podkreślił także „rosnące obawy” Brukseli w związku z rosnącymi związkami Chin z Rosją, a także rolą Pekinu w obchodzeniu unijnych sankcji nałożonych na Moskwę.
Tymczasem trzech dyplomatów UE potwierdziło w czwartek Euractiv, że Komisja również przełożyła kluczowe głosowanie wśród państw członkowskich w sprawie ostatecznego nałożenia ceł na pojazdy elektryczne produkowane w Chinach.
Jak twierdzą dyplomaci, Komisja nie podała żadnego oficjalnego powodu opóźnienia, choć spekulowano, że prawdopodobnie miało to związek z dzisiejszym spotkaniem Wanga i Dombrovskisa.
Inny dyplomata powiedział, że głosowanie, pierwotnie zaplanowane na przyszłą środę (25 września), „prawdopodobnie” odbędzie się na początku tygodnia rozpoczynającego się 30 września.
Komisja, z którą skontaktowała się firma Euractiv, odmówiła potwierdzenia opóźnienia, powołując się na poufność informacji.
Piętnaście z 27 państw członkowskich UE, reprezentujących co najmniej 65% populacji Unii, musi głosować przeciwko cłom, aby zablokować ich wprowadzenie na okres pięciu lat.
Sondaż dotyczący pojazdów elektrycznych ogłosiła przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen w swoim orędziu o stanie Unii we wrześniu ubiegłego roku.
W środę (18 września) rzecznik Komisji Olof Gill powiedział, że 30 października to „bezwzględny termin” ostatecznego nałożenia ceł, chyba że zostanie uzgodnione rozwiązanie wynegocjowane.
[Edited by Anna Brunetti/Martina Monti]