SEATTLE — Pracownicy fabryki Boeinga zorganizowali we wtorek duży wiec w Seattle, żądając lepszej umowy płacowej, zwiększając presję na nowy dyrektor generalny Kelly Ortberg zakończyć zaciekły strajk, który pogrążył producenta samolotów w jeszcze większym kryzysie finansowym.
Setki strajkujących pracowników wypełniło główną salę siedziby związku, skandując „Emerytura! Emerytura! Emerytura!” i „Jeden dzień dłużej, jeden dzień silniejszy!”
Na zewnątrz pracownicy fabryki powiedzieli agencji Reuters, że niedawnych zwolnień o 17 000 pracowników ogłoszone przez spółkę nie zniechęci ich do dalszej walki o wyższe płace i lepsze emerytury.
Czołowi Demokraci w Kongresie stanu Waszyngton zwiększyli presję na Boeinga, wzywając obie strony do osiągnięcia wzajemnie korzystnego porozumienia „zapewniającego pracownikom płace i świadczenia będące wyrazem uznania dla niezbędnej i niezastąpionej pracy, jaką wykonują dla firmy”.
Amerykańska senator Maria Cantwell w serwisie X opublikowała list do przywódców związków zawodowych i firm napisany przez nią, senator Patty Murray oraz przedstawicieli Adama Smitha i Ricka Larsena.
Około 33 000 uzwiązkowionych pracowników Boeinga na Zachodnim Wybrzeżu, większość w stanie Waszyngton, było nim strajkuje od 13 wrześniażądając podwyżki płac o 40% rozłożonej na cztery lata i wstrzymania produkcji najlepiej sprzedającego się samolotu 737 MAX oraz szerokokadłubowych samolotów 767 i 777.
„Chcemy, aby kierownictwo Boeinga wiedziało, że jesteśmy silni i zjednoczeni, a ich taktyka zastraszania nie zadziała” – powiedział Matthew Wright, 52-letni elektryk pracujący przy odrzutowcu 767. „Nie boimy się ich”.
Pokaz siły następuje, gdy Boeing chce się dać finansowy oddech na Wall Street. We wtorek ogłosiła możliwość zaoferowania akcji i długów o wartości do 25 miliardów dolarów w ciągu najbliższych trzech lat, a także umowę kredytową o wartości 10 miliardów dolarów. Akcje Boeinga spadły we wtorek o 2,3%.
Międzynarodowe Stowarzyszenie Maszynistów i Pracowników Lotnictwa i Kosmonautyki oraz kierownictwo Boeinga uwikłane są w paraliżującą grę w obwinianie za strajk, a obie strony wnoszą oskarżenia, oskarżając drugą nieuczciwe praktyki pracy podczas negocjacji.
W zeszłym tygodniu Boeing wycofał swoją najnowszą ofertę, która przewidywała podwyżkę płac o 30% w ciągu czterech lat, po zerwaniu rozmów, w których uczestniczyli także mediatorzy federalni.
Pełniąca obowiązki sekretarza pracy USA Julie Su spotkał się z Boeingiem i IAM w poniedziałek w Seattle, próbując przełamać impas, co było jej pierwszą osobistą interwencją.
Przedstawicielka USA Pramila Jayapal, której dystrykt obejmuje śródmieście Seattle, zwróciła się we wtorek do wiwatującego tłumu, krytykując Boeinga i wzywając Ortberga do zakończenia strajku.
„Ma szansę odwrócić sytuację i faktycznie dać wam kontrakt, na który zasługujecie, abyśmy mogli wrócić do budowy samolotów wysokiej jakości, abyśmy mogli wrócić do wykonywania swojej pracy, aby Stany Zjednoczone Ameryki mogły nadal mieć najbardziej wyrafinowaną i wysokiej jakości firmę w Boeingu, jaką kiedykolwiek miała” – powiedziała.
„Zróbmy ponownie miasto Boeinga w Seattle!”
„BEZ EMERYTURY, ŻADNYCH KRĘTÓW”
Członkowie IAM przez cały czas trwania strajku organizowali mniejsze pikiety przed siedzibami Boeinga. W Seattle – gdzie Boeing wraz z Microsoftem i Amazonem należy do czołowych pracodawców – strajkujący we wtorek pracownicy nosili plakaty z napisami „Bez emerytury, bez szarpania” i „Kelly Ortberg, przekazuj dalej”.
Lokalny lider IAM Jon Holden, który prowadzi rozmowy płacowe w związku związkowym, wezwał Ortberga do osobistego przyłączenia się do negocjacji.
„W miarę jak rośnie presja i rosną straty, nadszedł czas, aby usiadł przy stole i wykonał ciężką pracę” – powiedział Holden w przemówieniu końcowym na wiecu we wtorkowe popołudnie.
W połowie listopada Boeing wyśle 60-dniowe powiadomienia do zwalnianych pracowników. Jeśli zajdzie taka potrzeba, druga faza planowana jest na grudzień, podają źródła branżowe.
Źródła podają, że Boeing nie będzie prosił o dobrowolne odejścia, aby ograniczyć kwotę odpraw i uniknąć exodusu umiejętności.
Rzecznik Boeinga powiedział w poniedziałek planowane zwolnienia dotyczyły zarówno pracowników związkowych, jak i spoza związku, ale obecnie nie dotyczy to strajkujących pracowników IAM. Oczekuje się, że wśród zwolnień znajdzie się także część personelu przynoszącej straty jednostki obrony Boeinga.
Inwestorzy i organy regulacyjne obserwują Boeinga od: panel drzwi wypadł z prawie nowego odrzutowca 737 MAX w styczniu w powietrzu.
Od tego czasu akcje planisty spadły o ponad 40%.