Lorna Smyth była jedną z 33 fanów Linfield podróżujących prywatnym autobusem do Dungannon i twierdzi, że późne przełożenie było „niezwykle frustrujące”.
Dodała: „Inne mecze zostały odwołane dziś rano o 11:00, a nasz autobus był zarezerwowany na 12:00. Nie podano żadnych informacji, więc wszyscy wyszliśmy.
„[We’re] z własnej kieszeni, 370 funtów na sam nasz autobus. W autobusie są też dzieci, osoby starsze i chorzy, którzy podróżują daleko i szeroko dla Linfield. Tutaj zostajemy rozczarowani i bez środków.
„To kopniak w zęby – mogli to zatrzymać. Mogli coś z tym zrobić. Mogli powiedzieć o 11:00, kiedy odwoływali inne mecze, że ten mecz również zostanie odwołany, ale zdecydowali się tego nie robić z jakiegoś powodu.”
Inny kibic Linfield został powiadomiony, że mecz został przerwany pięć minut przed dotarciem do Dungannon.
„Przynajmniej odrobina pośpiechu prawdopodobnie pomogłaby w tej sytuacji. Nie wiem, dlaczego decyzja została podjęta dopiero o 1:50.
„Wiem, że sędzia musi podjąć taką decyzję, ale myślę, że jest już trochę za późno dla podróżujących kibiców z całego kraju. Powinni byli powiedzieć, że dzisiaj wszystkie mecze są odwołane ze względu na bezpieczeństwo widzów i tym podobne rzeczy. „
Członek zarządu Portadown, Dave Wiggins, również był rozczarowany późnym przełożeniem meczu przeciwko Coleraine.
„Najtrudniejszą rzeczą jest koszt całego dnia – to dla ludzi dzień stracony. Klub zapłacił za autobusy, kibice klubów zapłacili za autobusy.
„To po prostu rozczarowujące i niepotrzebne. Tak naprawdę nic się nie zmieniło między ostatnią nocą a 16:00 dzisiejszego popołudnia, więc dlaczego ten mecz nie mógł zostać rozegrany? [off] znacznie wcześniej – było ostrzeżenie pogodowe.”