Nowo odkryta Trias krokodyla pokazuje, że pseudosuchiańskie archozaury zamieszkiwały globalne obszary przybrzeżne, znacząco wzbogacając naszą wiedzę na temat Mezozoik ekosystemy morskie.
Naukowcy odkryli coś nowego gatunek wymarłego krewnego krokodyla z triasowej formacji Favret w Nevadzie w USA. Gatunek, nazwany Benggwig życzy sobie suchus eremicarminis, ujawnia, że starożytny krewny krokodyli, znany jako pseudosuchian archozaury, dominował na wybrzeżach środkowego triasu w okresie od 247,2 do 237 milionów lat temu. Odkrycie to, szczegółowo opisane w badaniu opublikowanym 10 lipca w Listy z biologiizmienia nasze rozumienie ekosystemów przybrzeżnych we wczesnej epoce dinozaurów.
„Ten ekscytujący nowy gatunek pokazuje, że pseudosuchianie zamieszkiwali siedliska przybrzeżne na skalę globalną w środkowym triasie” – powiedział dr Nate Smith, główny autor artykułu oraz Gretchen Augustyn, dyrektor i kustosz Instytutu Dinozaurów w Muzeum Historii Naturalnej w USA. Hrabstwo Los Angeles.
Odkrywanie pseudosuchiańskiej różnorodności
Większość skamieniałości ze wschodniego Oceanu Panthalassańskiego w triasie, w tym z formacji Favret, to skamieniałości stworzeń morskich, takich jak amonity, lub gadów morskich, takich jak ichtiozaur olbrzymi C. Youngorum. Dlatego odkrycie nowo opisanego gatunku lądowego B. eremicarminis było całkiem nieoczekiwane.
„Naszą pierwszą reakcją było: Co to do cholery jest?” powiedziała współautorka dr Nicole Klein z Uniwersytetu w Bonn. „Spodziewaliśmy się znaleźć takie rzeczy, jak gady morskie. Nie mogliśmy zrozumieć, jak zwierzę lądowe mogło znaleźć się tak daleko w morzu, wśród ichtiozaurów i amonitów. Dopiero, gdy osobiście zobaczyłem prawie całkowicie przygotowany okaz, utwierdziłem się w przekonaniu, że to naprawdę zwierzę lądowe”.
Ewolucyjne spostrzeżenia z odkryć kopalnych
Pseudosuchiańskie archozaury odkopano w skamieniałych pokładach u wybrzeży starożytnego Oceanu Tetydy, ale jest to pierwszy przedstawiciel przybrzeżny z Oceanu Panthalassańskiego i półkuli zachodniej, co ujawnia, że ci krewni krokodyli byli obecni w środowiskach przybrzeżnych na całym świecie w środkowym triasie. Co ciekawe, nie wszystkie te gatunki przybrzeżne należą do tej samej grupy ewolucyjnej, co sugeruje, że pseudosuchianie (i szerzej archozaury) niezależnie przystosowywały się do życia na wybrzeżach.
„Zasadniczo wygląda na to, że w środkowym triasie grupa bardzo różnych grup archozaurów zdecydowała się zanurzyć palce w wodzie. Co ciekawe, nie wygląda na to, aby wiele z tych „niezależnych eksperymentów” doprowadziło do szerszego promieniowania grup półwodnych” – powiedział Smith.
Odkrywanie starożytnych adaptacji i różnorodnych form
W triasie powstały archozaury, „rządzące gady”, które podzieliły się na dwie grupy z dwoma pozostałymi przy życiu przedstawicielami: ptakami, potomkami dinozaurów, oraz krokodylami (aligatorami, krokodylami i gawialami), potomkami pseudosuchiańskich archozaurów, takich jak B. eremicarminis. Chociaż dzisiejsze krokodyle są na tyle podobne, że większość ludzi może je pomylić, ich starożytni krewni znacznie różnili się pod względem wielkości i stylu życia. Ewolucyjne relacje B. eremicarminis i jego krewni sugerują, że pseudosuchianie bardzo szybko osiągnęli dużą różnorodność po masowym wymieraniu w końcówce permu, którego zasięg czeka na odkrycie w zapisie kopalnym.
„Rosnąca liczba niedawnych odkryć pseudosuchianów środkowego triasu sugeruje, że na początku historii grupy miała miejsce niedoceniana różnorodność morfologiczna i ekologiczna oraz eksperymenty. Chociaż duża część fascynacji opinii publicznej triasem skupia się na pochodzeniu dinozaurów, tak naprawdę to pseudosuchianie robili ciekawe rzeczy na początku mezozoiku” – powiedział Smith.
Odkrywanie ekologii B. eremicarminis
Nowy gatunek podkreśla mnogość tych starożytnych gadów w triasie, począwszy od gigantów takich jak Mambawakale ruhuhu mniejszym zwierzętom, takim jak nowo opisane B. eremicarminis, który prawdopodobnie osiągnął około 5–6 stóp długości. Dokładnie jak długo B. eremicarminis było i jak przetrwało wzdłuż wybrzeży, pozostaje owiana przeszłością. Znaleziono tylko kilka elementów czaszki tego osobnika i podobnie nie ma żadnych wskazówek na temat tego, w jaki sposób się odżywiał i polował. Co jest bardziej oczywiste B. eremicarminis prawdopodobnie utknął dość blisko brzegu. Jego dobrze zachowane kończyny są dobrze rozwinięte, bez żadnych oznak życia w środowisku wodnym, takich jak płetwy lub zmieniona gęstość kości.
Zespół badawczy potrzebował nazwy, która oddawałaby szacunek pierwotnym ludzkim mieszkańcom Gór Augusta, gdzie znaleziono okaz, dlatego skonsultował się z członkiem plemienia Fallon Paiute Shoshone, aby wybrać odpowiednią nazwę. „Benggwi-Gwishinga” – słowo co oznacza „łowienie ryb” w języku Shoshone, zostało połączone z greckim słowem oznaczającym Sobeka, egipskiego boga z głową krokodyla, aby stworzyć nowy rodzaj, Benggwig życzy sobie suchusa. Specyficzny epitet eremikarminis w tłumaczeniu oznacza „pieśń pustynna” i jest hołdem dla dwóch zwolenników NHMLAC, których pasją jest paleontologia i opera Południowego Zachodu. Dlatego pełną nazwę należy z grubsza przetłumaczyć jako „Pieśń pustynna rybaka krokodyla”.
Odniesienie: „Nowy pseudosuchian z formacji Favret w Nevadzie ujawnia, że archozaury zajmowały regiony przybrzeżne na całym świecie w środkowym triasie”, autorzy: Nathan D. Smith, Nicole Klein, P. Martin Sander i Lars Schmitz, 10 lipca 2024 r., Listy z biologii.
DOI: 10.1098/rsbl.2024.0136