Po gorącej pierwszej połowie sezonu klub pod wodzą Ivana Juricia wkracza w nową erę.
Chorwat przybył na południowe wybrzeże z optymizmem, mówiąc, że Southampton jest w stanie dokonać „czegoś wyjątkowego” w walce ze spadkiem.
W pierwszym meczu Juricia na boisku – porażce 1:0 z West Hamem – Saints wyglądali żywo dzięki bardziej bezpośredniemu podejściu z mierzącym 6 stóp i 7 cali napastnikiem Paulem Onuachu na czele, a jednocześnie byli w stanie ograniczyć przeciwników do zaledwie dwóch celnych strzałów.
Jednak mniej obiecujący był mecz z Crystal Palace, który zdominował grę po odzyskaniu prowadzenia i objęciu prowadzenia.
„Mamy zawodników, którzy mogą konkurować. Rywalizujemy i musimy być znacznie lepsi w szczegółach” – Juric powiedział po meczu w meczu dnia BBC dla BBC.
„Walczą w każdym meczu. Musimy wierzyć, że nie ma innej opcji”.