Strona główna Polityka Sonos przyznaje, że ostatnia aktualizacja aplikacji była kolosalnym błędem

Sonos przyznaje, że ostatnia aktualizacja aplikacji była kolosalnym błędem

69
0


Podczas konfigurowania mojego systemu kina domowego Sonos, miałem ciągły problem. Próbowałem dodać bezprzewodowy subwoofer Sonos do mojej sieci, ale według aplikacji mobilnej Sonos nigdzie nie mogłem znaleźć subwoofera. Aplikacja wyświetlała komunikat „Nie można się połączyć” lub – co jeszcze dziwniejsze – wskazywała, że ​​próbuję połączyć szare pudełko z etykietą „produkt” z numerem seryjnym, który nie ma z niczym nic wspólnego.

„Myślałem, że inteligentny dom ma ułatwić Ci życie łatwiej” – skomentował łagodnie mój mąż, obserwując, jak kilka razy przywracam Sub do ustawień fabrycznych, włączam i wyłączam telefon, przełączam Bluetooth, przełączam telefony, a na koniec uderzam głową w ścianę i płaczę, zanim zadzwonię do pomocy technicznej Sonos.

Jak wszyscy wiemy, nie tylko ja mam problemy z nową aplikacją Sonosa; w maju firma wprowadziła radykalne przeprojektowanie, które zepsuło wiele kluczowych funkcji, takich jak możliwość zmienić głośność w niektórych systemach głośnikowych tej firmy – i rozgniewało niezliczonych, wieloletnich fanów Sonos.

Dzisiaj, ponad dwa miesiące po kontrowersyjnym przeprojektowaniu, dyrektor generalny Sonos, Patrick Spence, w długiej notatce przesłanej do firmy Sonos w końcu przyznał się do ogólnego rozczarowania klientów. Konto na Instagramie. „Od premiery mieliśmy wiele problemów” – napisał zabawnym tonem ironicznego niedopowiedzenia. Spence przeprosił za frustrację spowodowaną aktualizacją i zauważył, że naprawienie uszkodzonej aplikacji w dalszym ciągu jest „priorytetem numer jeden” firmy Sonos.

W poście odsyłamy klientów do szczegółowej listy Aktualizacje oprogramowania Sonos które zostały już wydane, i przedstawia plan dalszych ulepszeń aplikacji z kuśtykaniem. Oto niektóre problemy, które Sonos obiecuje rozwiązać w nadchodzących miesiącach:

  • Wdrażanie konfiguracji, przeglądania, wyszukiwania i odtwarzania biblioteki muzycznej (w lipcu i sierpniu)
  • Poprawa reakcji głośności (w sierpniu)
  • Poprawa spójności i niezawodności alarmów (we wrześniu)
  • Przywracanie trybu edycji playlist (we wrześniu i październiku)

To krótka lista i być może jest za krótka. Liczba ulepszeń, które firma musi wprowadzić, jest – nie ma sensu owijać w bawełnę – niedorzeczna. Trudno mi wyobrazić sobie fiasko aktualizacji aplikacji na tyle duże, aby porównać je z tym, ponieważ w czasach, gdy byłem reporterem i redaktorem ds. technologii konsumenckich, nie przychodzi mi do głowy żadna inna aktualizacja oprogramowania, która odebrałaby użytkownikom możliwość kontrolowania głośności.

Co więcej, nie przychodzi mi do głowy kolejna aktualizacja, która odebrałaby użytkownikom możliwość kontrolowania głośności nie naprawił tego od razu. Przez miesiące! Skontaktowałem się z firmą Sonos z pytaniem, dlaczego Spence ma tak długi czas na wprowadzenie poprawek. Firma jeszcze nie odpowiedziała.

Nie ma tu nic do rzeczy, że sprzęt Sonos pozostaje złotym standardem w świecie premium audio konsumenckiego. Mój kolega Parker Hall określa Erę 100 jako nowy standard inteligentnych głośników; Bezprzewodowe słuchawki Ace uzyskały ocenę 8/10 i odznakę WIRED Recommends. Kiedy w końcu udało mi się uruchomić system kina domowego Sonos, szczęka mi opadła na widok bogactwa i głębi dźwięków dżungli Kraina zła. (Bomba, bum!)

A jednak to uczucie sfrustrowanego rozczarowania jest dziwnie znajome. Moja rodzina była kiedyś domem pełnym Sonosów, z głośnikami Play rozmieszczonymi w całym domu, aż do warsztatu mojego męża. Porzuciłem system Play w 2020 roku, ponieważ nie mogłem już dłużej znieść decyzji firmy o podzieleniu oprogramowania kontrolera na dwie osobne aplikacje Sonos, jedną dla nowych głośników i jedną dla starszych głośników. Dlaczego muszę wykonywać obliczenia w pamięci, aby pamiętać, która aplikacja steruje którym głośnikiem za każdym razem, gdy chcę zmienić muzykę?

A jednak znów jestem tutaj, zakładnik sprzętu, uwięziony przez oprogramowanie i nie mogę edytować moich list odtwarzania Sonos aż do września. Może jestem kolejnym głupim, pięknym marzycielem. Przynajmniej mój Roku TV nadal działa.





Link źródłowy