Naukowcy odkryli nowe skamieliny wymarłej małpy karaibskiej Antilothrix bernensis w Republice Dominikany. Odkrycia rzucają światło na anatomię, dietę i zachowania społeczne małp. Naukowcy uważają, że gatunek wymarł około 10 000 lat temu i mógł być ofiarą dużych sów. Te skamieniałości dostarczają cennych informacji na temat wcześniejszych wysiłków na rzecz różnorodności biologicznej i ochrony środowiska.
Badając rzadkie skamieliny szczęk i innych części czaszki dawno wymarłej małpy karaibskiej, zespół badaczy, w skład którego wchodzi profesor Szkoły Medycznej Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, twierdzi, że odkrył nowe dowody dokumentujące anatomię i ekologię wymarłego naczelnego znalezionego niegdyś na Hispaniola — karaibska wyspa, na której położone są Haiti i Dominikana.
Skamieniałości odnaleziono w zalanych jaskiniach na Dominikanie. Skrytka obejmująca siedem czaszek, pięć żuchw (kości szczęk) i dziesiątki innych części szkieletu sprawia, że stanowisko skamieniałości Cueva Macho jest najbogatszym dotychczas pod względem skamieniałości naczelnych na Hispanioli – twierdzą naukowcy.
Wyniki badań opublikowano niedawno w czasopiśmie „ Dziennik ewolucji człowieka.
Wgląd w Antilothrix bernensis Wygaśnięcie
Dowody wskazują, że małpa, Antilothrix bernensis, wymarły gdzieś w ciągu ostatnich 10 000 lat, mówi starsza autorka, dr Siobhán Cooke, profesor nadzwyczajny anatomii funkcjonalnej i ewolucji w Szkole Medycznej Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa.
„Te skamieniałości pomagają nam lepiej zrozumieć anatomię Antylothrix, co może pomóc nam zidentyfikować czynniki ekologiczne, które mogły predysponować go do wyginięcia” – mówi Cooke. „Te dane mogą ostatecznie wyznaczyć kierunek polityki mającej na celu zachowanie pozostałej różnorodności ssaków na wyspach karaibskich i gdzie indziej”.
Cooke był częścią tego zespołu zidentyfikował pierwszą czaszkę młodej małpy latynoskiej z zalanej jaskini na Dominikanie w 2009 roku. Od tego czasu nurkowie z Towarzystwa Speleologicznego Republiki Dominikany, we współpracy z Juanem Almonte-Milánem, kustoszem w Museo Nacional de Historia Natural „Prof. Eugenio de Jesús Marcano” kontynuował poszukiwania podobnych mokrych jaskiń w pobliżu, co doprowadziło do odkrycia najnowszego zestawu skamieniałości w 2018 roku.
Rzadkość skamieniałości naczelnych z Ameryki Południowej i Karaibów
Cooke twierdzi, że możliwość zbadania tak wielu skamieniałości małp południowoamerykańskich i karaibskich jest rzadka. Tylko jeden gatunek wymarłej małpy południowoamerykańskiej, Homunculus patagonicus (zwierzę od dawna wymarłe, które żyło w Patagonii), znany jest ze stosunkowo dużej próbki skamieniałości.
„Ilość i jakość Antylothrix crania opisane w tym artykule pozwalają nam w pełni opisać czaszkę i zrozumieć różnice między poszczególnymi osobnikami” – mówi Cooke. „To może nam powiedzieć o diecie i systemie społecznym tych zwierząt”.
Korzystając z wirtualnych trójwymiarowych modeli, które badacze wykonali ze skamieniałości przechowywanych w Narodowym Muzeum Historii Naturalnej w Santo Domingo na Dominikanie, naukowcy doszli do wniosku, że samce i samice małp Hispaniola są monomorficzne (mają mniej więcej tej samej wielkości) ) i ważył do pięciu funtów.
„To oznacza, że wśród samców rywalizacja o partnerki była niewielka” – mówi Cooke. „Mogli żyć w małych grupach rodzinnych składających się z kobiety, mężczyzny i potomstwa pozostającego na utrzymaniu”.
Patrząc na zaokrąglone zęby i stosunkowo małe kły skamieniałości, naukowcy twierdzą również, że dieta wymarłych małp składała się głównie z owoców.
Antylothrix może mieć współczesnego krewnego. Ważąca nieco ponad dwa funty południowoamerykańska małpa Titi ze swoimi krótkimi kłami daje najbliższy wgląd w to, jak małpa Hispaniola mogła wyglądać na wolności.
Teorie o losie małp
Ale w jaki sposób siedem lub osiem małp Hispaniola znalazło się na dnie jaskini około 10 000 lat temu?
Cooke twierdzi, że może to być kwestia pecha, choć wydaje się mało prawdopodobne, aby do jaskini wpadło nawet osiem naczelnych zamieszkujących drzewa.
Dowody obrażeń w skamielinach szczęk małp dostarczyły badaczom innej potencjalnej odpowiedzi: drapieżnej sowy.
Jeden Antylothrix czaszka zawiera tylko przednie zęby, ale nie zawiera gałęzi ani tylnej części szczęki. W innych czaszkach brakuje małych kawałków lub dużych fragmentów szczęk.
„Kiedy sowy żerują, czasami preferują zjadanie żwacza, głównego mięśnia przyczepionego do szczęki, i te urazy są z tym zgodne” – mówi Cooke. „Możliwe, że wymarła obecnie sowa, która byłaby dość duża, złapała te małpy i zaprowadziła je do jaskini, w której mieszkała – zamiast przypadkowo wpaść do jaskini. Złoża żerujące na sowach nie są rzadkością w jaskiniach Hiszpanii.
Następnie badacze zamierzają przyjrzeć się bliżej innym Antylothrix kości, w tym kości kończyn, żebra i kręgi.
„Więcej informacji o tych zwierzętach pozwala nam zajrzeć w przeszłość i pomóc nam lepiej docenić obecną i przeszłą różnorodność biologiczną Dominikany i Haiti” – mówi Cooke.
Zauważa, że w tych krajach żyły kiedyś nie tylko małpy i sowy olbrzymie, ale także gigantyczne leniwce, duże gryzonie i kilka gatunków ryjówek owadożernych, krokodyli i żółwi.
Odniesienie: „Craniomandibular Variation in the endemic Hispaniolan primate, Antillothrix bernensis” Lauren B. Halenar-Price, Zachary S. Klukkert, Juan N. Almonte-Milán, Phillip Lehman, Zana R. Sims i Siobhán B. Cooke, 30 września 2024 r. , Dziennik ewolucji człowieka.
DOI: 10.1016/j.jhevol.2024.103589
Oprócz Cooke i Milána w badanie zaangażowali się także inni badacze: pierwsza autorka Lauren Halenar-Price z Farmingdale State College, Zachary Klukkert z Oklahoma State University, Phillip Lehman z Dominican Republic Speleological Society i Zana Sims, stażysta podoktorski na uniwersytecie z Południowej Kalifornii, który prowadził prace nad tym badaniem jako doktorant Johnsa Hopkinsa.