ESPN drugi rok z rzędu przestał być nadawany na głównym kanale telewizyjnym podczas turnieju tenisowego US Open oraz w środku pierwszego pełnego weekendu rozgrywek futbolu uniwersyteckiego.
Kanały Disney Entertainment przestały działać w niedzielę wieczorem w DirecTV po tym, jak stronom nie udało się osiągnąć nowej umowy dotyczącej przewozu.
Posunięcie to rozgniewało część fanów sportu, którzy opublikowali swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych. Amerykańskie Stowarzyszenie Tenisowe nie było zadowolone z kolejnego sporu dotyczącego przewozu.
ESPN pokazywał czwartą rundę US Open, kiedy został wyemitowany w DirecTV o 19:20 czasu wschodniego.
To było pół godziny przed rozpoczęciem meczu pomiędzy Frances Tiafoe, Amerykanką, która dotarła do półfinału US Open 2022, a Aleksiejem Popyrinem, Australijczykiem, który w piątek wyeliminował obrońcę tytułu Novaka Djokovica.
„To rozczarowujące, że fani i widzowie w całym kraju nie będą mieli okazji oglądać najlepszych sportowców naszego sportu biorących udział w US Open 2024 z powodu nierozwiązanych negocjacji między DirecTV a Disneyem, co skutkuje utratą dostępu do ESPN. Mamy nadzieję, że spór ten uda się rozwiązać tak szybko, jak to możliwe” – stwierdziła USTA w oświadczeniu.
Do zdarzenia doszło również na 10 minut przed rozpoczęciem meczu futbolu uniwersyteckiego pomiędzy drużyną LSU nr 13 a 23. południową Kalifornią w Las Vegas.
Stacje należące do ABC w Los Angeles; obszar Zatoki San Francisco; Fresno, Kalifornia; Nowy Jork; Chicago; Filadelfia; Houston; i Raleigh w Północnej Karolinie również wyszły z DirecTV.
W zeszłym roku Disney i Spectrum – drugi co do wielkości dostawca telewizji kablowej w kraju – znajdowały się w niemal 12-dniowym impasie, aż do osiągnięcia porozumienia na kilka godzin przed pierwszym w tym sezonie poniedziałkowym meczem NFL.
DirecTV stwierdziła, że Disney zaoferował przedłużenie nadawania kanałów w zamian za to, że DirecTV będzie musiała zrzec się wszelkich przyszłych roszczeń prawnych, że jej zachowanie jest antykonkurencyjne.
„The Walt Disney Co. po raz kolejny odmawia jakiejkolwiek odpowiedzialności wobec konsumentów, partnerów dystrybucyjnych, a obecnie przed amerykańskim systemem sądowniczym” – powiedział w oświadczeniu Rob Thun, dyrektor ds. treści DirecTV. „Disney zajmuje się tworzeniem alternatywnych rzeczywistości, ale wierzymy, że to prawdziwy świat, w którym zarabiasz na siebie i musisz odpowiadać za swoje własne czyny. Chcą w dalszym ciągu dążyć do maksymalnych zysków i dominującej kontroli kosztem konsumentów, co utrudnia im wybór programów i sportów, które chcą za rozsądną cenę.
Według Leichtman Research Group DirecTV ma 11,3 miliona abonentów, co czyni ją trzecim co do wielkości dostawcą płatnej telewizji w kraju.
Dana Walden i Alan Bergman, współprezesi Disney Entertainment oraz prezes ESPN Jimmy Pitaro wydali wspólne oświadczenie, w którym wzywają DirecTV do sfinalizowania umowy.
W oświadczeniu dodano, że „chociaż jesteśmy otwarci na oferowanie DirecTV elastyczności i warunków, które rozszerzyliśmy na innych dystrybutorów, nie zawrzemy umowy, która zaniża wartość naszego portfolio kanałów i programów telewizyjnych. Inwestujemy znacząco, aby dostarczać marki nr 1 w dziedzinie rozrywki, wiadomości i sportu, ponieważ tego właśnie oczekują nasi widzowie i na to zasługują”.
Impas pojawia się, gdy sieci i dystrybutorzy nadal spierają się co do treści. Dystrybutorzy i abonenci chcieliby zobaczyć model, w którym zamiast wykupić pakiet łączony, będą mogli kupować kanały a la carte.
Dystrybutorzy są również sfrustrowani faktem, że firmy produkcyjne umieszczają część swoich programów premium na platformach przeznaczonych bezpośrednio dla konsumentów, zanim pojawią się one na kanałach. DirecTV zacytowała miniserial „Shogun” pojawiający się w Hulu przed FX.
„Ffrustracja konsumentów osiągnęła najwyższy poziom w historii, ponieważ Disney przenosi swoich najlepszych producentów, najbardziej innowacyjne programy, najlepsze zespoły, konferencje i całe ligi do usług skierowanych bezpośrednio do konsumentów, jednocześnie zmuszając klientów do płacenia więcej niż raz za ten sam program na wielu platformach. platform Disneya” – powiedział Thun. „Jedyna magia Disneya polega na tym, że powoduje wzrost cen, jednocześnie powodując zniknięcie treści”.
Oprócz wszystkich kanałów sieci ESPN i stacji należących do ABC, w DirecTV zniknęły kanały pod marką Disneya: Freeform, FX i National Geographic.