Transformację Unii Europejskiej w gospodarkę niskoemisyjną pokryje sektor prywatny oraz, w mniejszym stopniu, środki z planu inwestycyjnego Junckera, powiedział komisarz ds. środowiska Karmenu Vella.
„Należy zauważyć, że my w Komisji chcemy w przyszłości pełnić bardziej rolę koordynatorów, a nie wyłącznie organów regulacyjnych, abyśmy mogli pomóc w skierowaniu inwestycji sektora prywatnego na ekologiczny wzrost” – powiedział reporterom w Brukseli.
W ramach 7. programu działań na rzecz środowiska UE dąży do tego, aby do 2050 r. stać się niskoemisyjną gospodarką o obiegu zamkniętym z ekosystemami wysokiej jakości.
W zeszłym tygodniu Komisja wycofała pakiet przepisów dotyczących gospodarki o obiegu zamkniętym obejmujący przepisy dotyczące odpadów, spalania, recyklingu i składowania w ramach swojego dążenia do „lepszego stanowienia prawa”. Obiecała ponowne przedłożenie „bardziej ambitnej” wersji pakietu przed końcem tego roku.
W tym tygodniu (3 marca) Vella udzielił ogólnych wskazówek na temat niektórych elementów nowych przepisów, w tym ograniczenia kosztów administracyjnych dla przedsiębiorstw.
Ogromny koszt
Według danych Komisji przejście na gospodarkę niskoemisyjną do 2050 r. będzie kosztować szacunkowo 270 miliardów euro rocznie przez 40 lat. Plan Junckera ma na celu odblokowanie 315 miliardów euro w ciągu najbliższych trzech lat poprzez zaoferowanie prywatnym inwestorom gwarancji ryzyka o wartości 21 miliardów euro.
„[It] odegra bardzo ważną rolę, jeśli chodzi o inwestycje w zielony wzrost gospodarczy […] część pakietu inwestycyjnego zostanie przeznaczona na projekty związane z gospodarką ekologiczną, powiedział Vella na konferencji prasowej (3 marca) mającej na celu uruchomienie programu Europejskiej Agencji Środowiska (EEA) raport pięcioletni.
Dodał, że Komisja liczy na to, że sektor prywatny uzupełni niedobory. „Priorytetami tej Komisji są miejsca pracy, wzrost gospodarczy i inwestycje, ale priorytety te nie zostaną osiągnięte […] chyba że zaangażowany będzie sektor prywatny” – powiedział.
Jednak działacze na rzecz ochrony środowiska nie są przekonani, czy sektor prywatny zapewni „systematyczną” zmianę potrzebnych modeli produkcji i konsumpcji.
„Przemysł sam w sobie nie przeprowadzi transformacji niezbędnej do przejścia na gospodarkę o obiegu zamkniętym – w przeciwnym razie już by to zrobił” – powiedziała Ariadna Rodrigo z Friends of the Earth Europe.
„Potrzebny jest silny pakiet legislacyjny dotyczący gospodarki o obiegu zamkniętym, aby dać zdecydowany sygnał polityczny w perspektywie długoterminowej, tak aby nastąpiły inwestycje”.
Pieter de Pous, dyrektor ds. polityki Europejskiego Biura ds. Środowiska, powiedział: „Komisja w większym stopniu kładzie nacisk na swoją rolę koordynatora niż organu regulacyjnego. To jednak tylko pogłębia wątpliwości co do jego zaangażowania we wprowadzenie niezbędnych, wystarczająco ambitnych instrumentów regulacyjnych w celu stworzenia niskoemisyjnej gospodarki o obiegu zamkniętym”.
Części sektora prywatnego obwinia się za dumping pakietu dotyczącego gospodarki o obiegu zamkniętym, który został opracowany za ostatniej kadencji Komisji Barroso.
W zeszłym roku EURACTIV ujawniła wyłącznie, że organizacja lobbystyczna BusinessEurope wezwała do wycofania wniosku i ponownego przedłożenia go z perspektywą „ekonomiczną” na liście oczekujących ustaw, którą wysłała do władzy wykonawczej.
>>Przeczytaj: Przepisy dotyczące równości płci i ochrony środowiska na liście hitów lobby biznesowego
Raport EEA zwiększa presję
Sprawozdanie o stanie środowiska i prognozach Europy zwiększyło presję na Komisję, aby zapewniła, że zastąpienie porzuconego pakietu dotyczącego gospodarki o obiegu zamkniętym będzie wystarczająco silne, aby zapewnić rzeczywiste zmiany.
>>Przeczytaj: Komisja pod presją w sprawie gospodarki o obiegu zamkniętym
W raporcie stwierdzono, że UE „pozostaje daleka” od osiągnięcia swojego celu, jakim jest gospodarka o obiegu zamkniętym, stanowiąca centralny element zielonej gospodarki.
Dyrektor wykonawczy EEA Hans Bruyninckx powiedział, że obywatel urodzony dzisiaj będzie miał 36 lat do 2050 r., kiedy zgodnie z celem będzie żył w niskoemisyjnej gospodarce o obiegu zamkniętym.
„Myślę, że to naprawdę pokazuje, że istnieje poczucie pilności […] mamy do pokonania spory dystans” – powiedział.
„Będzie to obejmować istotne nowe pomysły, istotne nowe modele biznesowe i istotne nowe technologie […] co samo w sobie jest już wysokim poziomem ambicji” – dodał.
Badania przeprowadzone przez Światowe Forum Ekonomiczne oraz Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju wykazały, że sektor prywatny może pomóc w tworzeniu zielonej gospodarki, powiedział po konferencji prasowej.
Gospodarka o obiegu zamkniętym porzucona
W zeszłym tygodniu Komisja po cichu odrzuciła pakiet dotyczący gospodarki o obiegu zamkniętym na posiedzeniu Kolegium Komisarzy, pomimo wezwań posłów do Parlamentu Europejskiego, działaczy i ministrów środowiska UE, aby go uratować.
>>Przeczytaj: Pakiet dotyczący gospodarki o obiegu zamkniętym oficjalnie martwy
>>Przeczytaj: Przepisy dotyczące odpadów zostaną wyrzucone do kosza pomimo protestów
Rodrigo z Friends of the Earth Europe stwierdził, że decyzja jedynie opóźniła pilnie potrzebne działania mające na celu zwiększenie zasobooszczędności gospodarki.
„Komisarz Vella twierdzi, że Komisja chce wzmocnić wniosek, ale mogła wprowadzić zmiany bez rozpoczynania procesu od zera” – stwierdziła.
Niewiele było szczegółów na temat projektu ustawy o wymianie, poza niejasnymi wzmiankami o „ambicjach”, a później „zamknięciu kręgu” poprzez zapewnienie, że produkty zostały zaprojektowane tak, aby łatwiej było je poddać recyklingowi.
>> Przeczytaj: Pakiet dotyczący gospodarki o obiegu zamkniętym zostanie porzucony i złożony ponownie
Przyjazny dla biznesu?
Wczoraj Vella rozwinęła te same elementy, podając ogólne wskazówki dotyczące zestawu zasad przyjaznych biznesowi. Nie chciał jednak spekulować, czy w nowym pakiecie zachowane zostaną te same cele, co w starym.
Zrezygnowany pakiet dotyczący gospodarki o obiegu zamkniętym obejmował prawnie wiążące cele dotyczące 70% recyklingu odpadów komunalnych do 2030 r., 80% recyklingu opakowań, takich jak szkło, papier, metal i tworzywa sztuczne do 2030 r. oraz zakaz składowania wszystkich odpadów nadających się do recyklingu i biodegradacji do 2025 r. .
Vella stwierdziła, że wszelkie cele będą musiały zostać omówione z innymi komisarzami i zainteresowanymi stronami.
„Nie chodzi tylko o cele. Nie jesteśmy bardziej ambitni jedynie poprzez wyznaczanie celów, […] chcemy być bardziej ambitni pod względem zewnętrznym, po stronie wdrażania i po stronie wyników – powiedział.
Vella powiedział: „Chcemy być ambitni, koncentrując się na stronie konsumpcji i produkcji, aby zatoczyć koło – dlatego powiedziałem, że półśrodki nie wchodzą w grę”.
Komisja zajmie się odpadami i redukcją odpadów pod koniec życia i produkcji. „Chcemy, aby przyszłe produkty były trwałe, nadawały się do ponownego użycia, naprawy i recyklingu” – powiedział.
„Musimy stworzyć rynek dla produktów pochodzących z recyklingu. Mamy pewną ilość odpadów poddawanych recyklingowi, ale większość tych odpadów nie trafia do produkcji” – dodał.
„Chcemy ambitniej podejść do zmniejszania obciążeń administracyjnych, nie rezygnując przy tym z wyznaczonych celów [of the replacement package]” – powiedział Vella reporterom.
Komisja będzie promować pomysł łączenia większej liczby rodzajów działalności w klastry, tak aby produkty jednego przemysłu mogły stanowić wkład innego przemysłu – kontynuował.
System przemysłowy mógłby zachowywać się bardziej jak ekosystem – stwierdził.
„W ekosystemie odpady jednego gatunku stanowią zasoby innego gatunku, a cała idea gospodarki o obiegu zamkniętym polega na tym, że odpady z jednego przemysłu stanowią wkład dla innego”.